Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kella30

Czy zalujecie stosowania tabletek antykoncepcyjnych

Polecane posty

Gość Kella30

Jesli tak to dlaczego? Przyznam, ze ja boje sie zaczac. Juz nie wiem, ktroe opinie sa prawdziwe: czy to ze lekarze chca nam wcisnac piguly,bo na nich zarabiaja, a tak naprawde sa one bardzo szkodliwe, czy tez to ze sa calkowicie bezpieczne i nic wielkiego sie po nich nie dzieje? + ta 100% skutecznosc... Mam 30 lat i nigdy nie stosowalam tabletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bralam 12 lat nigdy nie zalowalam raczej ciezko mi bylo z nich zrezygnowac choc oboje dojrzelismy do bycia rodzicami, dla mnie same plusy okres jak w zegarku, przestalam w trakcie wyc z bolu, z 5 dni zrobily sie 3 no i moglismy zawsze i wszedzie bez przerywania na szukanie gumki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, żałuję. Brałam 7 lat i teraz nie mogę zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żałuje. Zainicjowałam w ten sposób francowatą migrenę. Tabletki przestałam brać chociaż próbowałam dobrać odpowiednie. Migreny zostały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, że przez tyle czasu nie wymyślili nic dla mężczyzn farmakologicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak tak! Poszlo mi bardzo duzo naczyniek na nogach. Mialam nadcisnienie. Do tego rozwalilam slbie tarczyce. Ponadto wcześniej mialam regularny okres a teraz od trzech mcy nie mogę sie go doczekać! Do tego moje libido praktycznie nie istnialo... Teraz stosujemy gumki. Czuje sie o wiele lepiej. Bralam od 16 do 23 roku zycia z parokrotnymi przerwami po kilka mcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli chcesz wiarygodne zrodlo informacji poczytaj sobie bloga tłuste życie kropka pl. Tam dziewczyna duzo pisze na ten temat. Sama brala przez parę lat. Moim zdaniem nie warto truc sie tabletkami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moj facet nie chce gumek, bo uwaza, ze to slabe zabezpieczenie i ze bedzie konczyl poza mna. Tylko ja mam znowu fobie, ze jak np. skonczy na brzuchu, to mi ta sperma skapnie nizej i bedzie klopot :| A tabletki? Hm, mam migrene, pajaczki, tradzik - nie to co kiedys, ale i tak sie pojawia - i nie chcialabym tego wszystkiego jeszcze pogorszyc. Btw czy tabletki lekarze "zalecaja" brac do menopauzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj facet używa gumek zawsze i wyciąga go jak dochodzi. Moim zdaniem kupując gumki dobrej jakości i poprawnie ich używając nie ma sie czego bac. Moj chłopak widział co sie ze mna dzialo jak bralam tabsy i jak one mi szkodzily. Z całego serca odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wrazenie, ze moj facet mysli, ze ja wymyslam swoje obawy zwiazane z tabletkami i ze on by to wolal jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak żałuję. ciągle drętwieje mi ręka lub noga jak chwilę mam je w jednej pozycji, łatwo powstają siniaki, no i zmiany nastrojów wprowadzające w stany depresyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dalej bierzesz pomimo tych skutkow ubocznych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżna
Do gość 0:41: W czasie brania tabletek nie można mieć okresu jak w zegarku, bo w czasie brania tabletek nie ma się menstruacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bralam ok 20 roku zycia i bylo ok. Poźniej probowałam 2 razy i było źle, przytyłam to raz, nie mogłam zrzucić, bolała mnie głowa, było mi niedobrze byłam rozdrażniona a ochoty na sex nie miałam wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 30 lat, nigdy nie brałam hormonów i nie zamierzam bo to syf. Nie ufam koncernom farmaceutycznym. Tylko stare dobre prezerwatywy używam, bo nie szkodzą i mam do nich zaufanie. Owszem może peknac ale to jednak rzadkość no i przeciez nie musi być od razu ciąża. Poza tym skoro do 30tki nie brałas tego gowna to po co chcesz teraz? Po co niszczyć sobie zdrowie i dla kogo? Facetom teraz nie można ufać, zabawi sie kilka lat po czym kopnie w doope i bedzie miał gdzieś że sie dla niego poświęcalas faszerujac sie hormonami jak kurczak na rzeź ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"czy to ze lekarze chca nam wcisnac piguly,bo na nich zarabiaja, a tak naprawde sa one bardzo szkodliwe, czy tez to ze sa calkowicie bezpieczne i nic wielkiego sie po nich nie dzieje? + ta 100%" xxx Jedyną metodą, która daje 100% pewności jest abstynencja. Nic innego NIE DAJE 100% zabezpieczenia! PS. Gumki, to ryzyko wpadki ni tylko kiedy pęknie. Chodzi też o wielkość porów względem wielkości nasienia. Podobno, to ok 60%. Ale mogę mieć stare dane (wiadomo, że się ulepsza). Jednak ZAWSZE jest ryzyko. Przy jednej metodzie większe, przy drugiej mniejsze, ale jest. Ja tabletek używałam tylko 2 miesiące, potem już nie było po co. Nie miałam żadnych objawów ubocznych, ale to krótki czas. Cera się poprawiła. Tylko pierwszy okres był bardzo, bardzo obfity. Wręcz się ze mnie lało, a normalnie mam raczej słabe okresy (pierwszy okres, czyli nie to krwawienie po odstawieniu a miesiąc później). Natomiast np moja koleżanka zaczęła brać jako nastolatka, bo jej lekarz przepisał w ramach walki z trądzikiem. Jakieś delikatne ponoć i też nie narzeka. Inna koleżanka twierdzi, że przytyła przez tabletki i nie może schudnąć (ogólnie otyła nie jest, nadwagi też nie ma, ale nie widziałam jej przed tym jak zaczęła brać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Poza tym skoro do 30tki nie brałas tego gowna to po co chcesz teraz? Po co niszczyć sobie zdrowie i dla kogo? " Nie uwierzysz, ale to moj pierwszy staly facet, poza tym juz nalega na seks od jakiegos czasu, a nie chcemy miec dzieci (w ogole). On uwaza, ze prezerwatywa to tylko w polaczeniu z przerywanym, no i potem chcialby konczyc na brzuchu/piersiach. To konczenie poza wydaje mi sie niezbyt dobrym pomyslem, bo ja do tego wszystkiego nie mam doswiadczenia. On gdyby mial decydujacy glos to wolalby hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech się podwiąże, albo oboje się podwiążcie. Bez trucia się. Pewność skuteczności ponad 99% (chyba 99,98% ale głową nie ręczę. Kiedyś mi to mówiła koleżanka, której mąż sobie podwiązał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Mi gin przepisał NuvaRing, to tez hormony ale male dawki jednoskladnikowe i przechodzi do obiegu przez śluzówkę pochwy z takiego pierscienia ktory sie wsuwa jak tampon Zaczelam wczoraj i trochę się boje ale będę uważnie obserwować organizm i najwyżej za parę mcy odstawie. Muszę przyznać ze mój facet naciskał ale ja tez bym chciała zobaczyć jak to jest bez ogumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, tylko ze to nie jest moj maz. A nawet jakby byl, to nie mozna wykluczyc, ze kiedys mu sie tego dziecka zachce. Powiedzial, ze to nieodwracalny zabieg (no wiem przeciez) i ze tego nie zrobi. Nie namawiam go z reszta bo jak moge sterowac tak jego zyciem. Nie zmienia to faktu, ze ja do hormonow jestem nastawiona bardzo na 'NIE', a inne metody troche strach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Lady Comp + gumka to w miare dobra metoda czy LC to przereklamowany badziew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwny ten facet. Wierzę Ci, ja też późno zaczęłam uprawiać sex bo w wieku 29 lat. U mnie jest tak że to ja decyduje, tak więc chciałam gumki i facet się zgodził bez problemu. Nie zmusza mnie do brania pigułek, nawet o tym nie wspomniał. Nie byłabym z kimś kto mi każe brać pigułki i jeszcze mówi mi gdzie się spuści... ten facet to jakiś prostak. Ja na Twoim miejscu bym go kopnela w zadek, bo raz że zmusza mnie do sexu, dwa każe mi brać hormony, trzy-mówi mi gdzie sie spuści. Mój facet jest zupełnie inny. Facet który by mnie zmuszał do brania pigul i nie chciał gumek byłby u mnie skreślony bo od razu widać że egoista. Poza tym sorry ale nie jest Twoim mężem więc nie ma prawa Ci niczego nakazywać ten prostak. Coś czuje że on i tak nie traktuje Cie poważnie. On jest dla Ciebie pierwszy, Ty dla niego niech zgadne, piąta czy dziesiąta, ot kolejna panna do łóżka ktora ma mu dogodzic i musi brać hormony bo pan i władca jest zbyt ważny żeby zakładać prezerwatywe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
22:21 Nie bylabym aż tak drastyczna w wypowiedziach na temat czyjegoś partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym byla dla niego druga, wczesniej mial dlugi zwiazek. Tzn no jest opcja, ze cos ominal, ale wierze mu. Ja tez jestem winna, bo w sumie dlugo przy mnie czeka na ten seks. Ale jak czytam o tych hormonach to wlos sie jezy na glowie i nie tylko na glowie. Jeszcze mi wmawia ze na pewno mi sie nie podoba, tak troche na litosc... bo jakby mi sie podobal, to bym sie rwala do lozka. A tak nie jest, po prostu widze troche problemow po drodze i tyle. Eh odeszlam od tematu glownego ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli ta pierwsza z którą był długo i która brała hormony to i tak mu się znudziła i ją porzucił. Tak więc nie warto się poświęcać. Dziewczyna sie trula dla niego a i tak ją zostawił, nie ożenił sie z nią. Nie bądź głupia. Hormony tak ale po ślubie. Nie ma ślubu niech zakłada gumke. I nie lituj sie nad nim że długo czeka na sex, on by sie nad tobą nie litowal jakbyś po tabsach ciężko zachorowała, by cie zostawił dla nowej panny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno nie warto. Ja mam 39 lat brałam w wieku 20 lat przez pare miesiecy i potem jak miałam jakieś 25 lat przez 1.5 roku. Dziś jestem po dwóch udarach mózgu, zylaki na nogach mam straszne, i po udarze u obojętnie jakiego bym była neurologa czy chirurga pierwsze pytanie jest - czy brała Pani tabletki antykoncepcyjne? mowie niewiele, a oni na to , to wystarczyło że się pani tak dorobiła, obecnie jestem na rencie. A co do antykoncepcji to mam założoną wkładkę wewnątrzmaciczną, tylko już rodziłam. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie zgadzam sie z Toba, takie wyliczanie ile mozna czekac ile nie, to jest bardzo zrazajace... Mi sie do slubu nie pali akurat, jemu tym bardziej, wiec ta granica czasowa odpada. Ale dziekuje CI za wyrazenie wlasnego zdania, jest to dla mnie pomocne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas stosunek przerywany sie sprawdza jestesmy malzenstwem jestem w drugiej ciazy bo tak planowalismy ale pk porodzie bedzie problem bo trzeciego dziecka nie planujemy ja pigulek nie chce maz nie znosi prezerwatyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozmawialam o tym z moja mama, o moich obawach co do tabletek, i moja mama mnie wysmialam :/ ze przeciez tyle kobiet na swiecie bierze i zyja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×