Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mimiru

do wszystkich, którzy nie wiedzą kiedy maja dni płodne

Polecane posty

Gość dzięki za link przyda się
Umilkli zasłyszawszy łacinę Zych, Maćko i Zbyszko i schylili głowy przed mądrością opata, gdyż żaden ni jednego słowa nie wyrozumiał; on zaś toczył leszcze czas jakiś wokoło gniewnymi oczyma, a wreszcie rzekł: - Kto go wie, czy on i tu na mnie nie napadnie? - O wa! niech jeno napadnie - zawołali wędrowni klerycy chwytając za rękojeść mieczów. - A niechby napadł! Cni się już i mnie bez bitki. - Nie uczyni on tego - rzekł Zych - prędzej z pokłonem i zgodą przyjdzie. Borów się już wyrzekł, a o syna mu chodzi... Wiecie!... Ale niedoczekanie jego!... Tymczasem opat uspokoił się i rzekl: - Młodego Wilka widziałem, jako pił z Cztanem z Rogowa w gospodzie w Krześni. Nie uznali nas zrazu, było ciemno - i precz uradzali o Jagience. Tu zwrócił się do Zbyszka: - I o tobie. - A oni czego ode mnie chcieli? - Oni od ciebie niczego nie chcieli, jeno nie po myśli im to, iż jest w pobliżu Zgorzelic trzeci. Tak tedy mówi Cztan do Wilka: "Jak mu skórę wygarbuję, to przestanie być gładki." A Cztan mówi: "Może się nas będzie bojał, a nie, to mu gnaty w mig połamię!" A potem poczęli się obaj upewniać, że się będziesz bojał. Usłyszawszy to Maćko spojrzał na Zycha, Zych na niego, i oblicza obu przybrały wyraz chytry i radosny. Żaden nie był pewny, czy opat słyszał istotnie taką rozmowę, czy też zmyśla dlatego jedynie, by Zbyszkowi dodać bodźca; natomiast rozumieli obaj, a zwłaszcza znając dobrze Zbyszka Maćko, że nie było na świecie lepszego sposobu, aby go popchnąć do Jagienki. A opat jakby umyślnie dodał: - I po prawdzie, morowe to chłopy!... Zbyszko zaś nie pokazał po sobie nic, tylko począł pytać Zycha jakimś jakby nie swoim głosem: - A to jutro niedziela? - Niedziela. - Na mszę świętą zaś pojedziecie? - Ano!... - Dokąd? do Krześni? - Bo najbliżej. Gdzieżbyśmy jechali? - No, to dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już widziałam
ten kalendarzyk przed godziną na onecie. Fajnie się na nim liczy :) Ale i tak kalendarzyk ogólnie jako metoda do kitu, wystarczy że cykl się nagle skróci... i całe liczenie diabli biorą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie wierzyłabym kalendarzykowi - chyba że bym chciała zajść w ciąże.. może komuś się mimo to przyda, w końcu to forum też o płodności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co do kalendarzyka
No przecież było tam napisane, że sam kalendarzyk może nie wystarczyć i lepiej dodać do niego jeszcze inne metody, np. objawowa (obserwacja śluzu u kobiet) i/lub termiczna (badanie temperatury ciała). A najlepiej to wszystkie 3 na raz! Wtedy - pewność tych metod (pod warunkiem umiejętności samodyscypliny) osiaga ponoć taki sam poziom jak pigułka - a przy tym zupełnie nie szkodzi zdrowiu. Po cholerę faszerować się chemia i silnymi hormonami - w imię czego pytam, bo chyba nie miłości. I dla kogo pytam, bo chyba nie dla kochajacego faceta. No bo który - na prawdę kochajacy mężczyzna pozwoliłby na zatruwanie organizmu ukochanej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze ze
Jesli ktos usilnie chce byc w ciazy to mozna i do tego co wyzej isc do gina,ktory za pomoca dobrego usg stwierdzi,czy pecherzyki sa juz dojzale i czy pekaja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×