Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pozdrawiam kafeterian

Krótki seks....

Polecane posty

Gość Pozdrawiam kafeterian

Dziewczyny napiszcie, jak to jest? Czy jeśli rzadko współżyję z facetem, to dlatego nasz sex może być taki krótki? Kochamy się raz na 10 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego bo
tak zadko wspolzyjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaa
To chyba panowie powinni się wypowiedzieć, ale raczej na ten dział forum nie wchodzą. Ja z partnerem mam czasem przerwę tygodniową do dwóch tygodni, bo wyjeżdża, a i tak nie dochodzi szybko. Ani po przerwie, ani potem jak kochamy się codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Natalka - piszesz, że czasem współżyjecie codziennie. Ja nie mam ochoty na tak częsty seks. Mój partner namawia mnie na to, żebyśmy spróbiwali kochać się np. 3 dni pod rząd. Ale wiecie jak to jest: dom, praca, dzieci - nie mam wysokiego libido. I nic na to nie poradzę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Poprostu jeśli kocham się rzadko, to chciałabym porządnie i długo. A ten nasz sex taki króciutki :-( Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaa
Ja nie wiem czy niestety czy stety, ale mam od zawsze wysokie libido. Muszę być bardzo zmęczona albo bardzo źle się czuć, żeby nie mieć ochoty na zbliżenia z obecnym partnerem. A mało tego, to biorę pigułki już od prawie roku, a libido się nie zmieniło. Ale... było niższe przy nieodpowiednim podejściu do mnie mojego byłego partnera. Zdarzało mi się nie mieć w ogóle ochoty albo nie odczuwać przyjemności w trakcie. Nie wdając się w szczegóły - nie czułam się kochana ani akceptowana i z pogłębianiem się tych odczuć coraz mniej lubiłam się z nim kochać. Nie wiem jak to działa u innych, ale ja dobrze wiem, że u mnie mój komfort psychiczny odgrywa olbrzymią rolę w przeżywaniu zbliżeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaa
Nie wiem ile czasu trwa u mnie zbliżenie, ale jest bardzo urozmaicone. Jest dużo zmian pozycji, tempa, przerywamy, żeby się pieścić, potem dalej się kochamy i wszystko to trwa zwykle ok godziny, około, bo nie liczę czasu, z tego co mniej więcej zauważyłam. Myślę, że musicie porozmawiać o tym ze sobą. Na pewno da się wypracować coś zadowalającego i Ciebie i partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do naatalkaa
a mogę wiedziec jakie tabletki bierzesz??:)) czy to to twoje pierwsze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Natalka - On ma pretensje, że rzadko się kochamy. A ja chociaż stosuję antykoncepcję i nie muszę obawiać się kolejnej ciązy (mam 2 dzieci) to i tak nie mam ochoty :-( Ale jak zaczniemy jest ok, no prawie, bo pieszczot jest dużo, ale seks trwa trochę za krótko. Acha i śpimy osobo. To chyba jednak mamy problem.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Ja stosuję plastry Evra, ale marzę o tabletkach, które mogłyby mnie zabezpieczać i jescze podnieść libido :-) Ale moja ginekolog z NFZ ma to gdzieś :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze dlaczego
osobno??co to za malzenstwo jak osobno sie spi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaa
A dlaczego śpicie osobno? Problem jest na pewno skoro ani Ty ani on nie jesteście zadowoleni. Niestety ale rad co do tego jak przedłużyć stosunek nie udzielę Ci, bo szczerze to nie mam o tym pojęcia. A z tego co piszesz, to właśnie w tym tkwi problem. Może na innych forach znajdziesz pomoc. A co do tabletek, to brałam różne, bo docierałam do właściwych, mam nadzieję, że w końcu się udało. Ale żadne nie obniżyły mi libido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Jakoś tak wyszło, że mamy osobne łóżka :-( Chyba z mojej inicjatywy. Nie chcę żeby rano o 5 mnie budził, ja wstaję o 6. Poza tym mój m. chrapie. Czy to znaczy, że jestem egoistką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Cholera ! Chyba muszę zacząć sypiać z moim m. razem, a nie osobno. Może wtedy nabiorę ochoty i w tym tkwi cały problem..... Zamiast do chłopa, przytulam się do poduszki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Chyba podświadomie od dziecka miałam zakodowane, Że małżonkowie śpią osobno, bo moi rodzice tak robili :-( Mój ojciec wyprowadził się z domu po 25 latach małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Dziewczyny co o tym wszystkim myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaa
Ojej to powinnaś zacząć naprawiać swoje relacje, a może tak sprzedaż oddzielnych łóżek i kupno jednego większego, tak żebyście mogli i przytulić się i zasnąć na oddzielnych polówkach nie przeszkadzając sobie nawzajem? A na chrapanie są teraz leki, które ułatwiają oddychanie, nawet bez recepty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Prawdę mówiąc mamy 2 duże łóżka. Ale to faktycznie jest chore, że będąc małżeństwem, sypiamy osobno. Ja się przyzwyczaiłam, a mąż się na to zgodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Słyszałam, że po krążkach Nuva Ring libido wzrasta, ale nie wiem czy to prawda. Zazdroszczę dziewczynom, które nie mają z tym problemu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaa
Tak jak różne są kobiety tak różnie będą reagować na poszczególne hormony, jednej wzrośnie, drugiej spadnie, jeszcze innej się nie zmieni, więc ja bym się opiniami nie sugerowała. Jeśli zauważyłaś ewidentny spadek libido przy plastrach i jesteś pewna, że to ich wina, możesz pokombinować z innymi środkami antykoncepcyjnymi, ale jeśli tak nie jest, to ja bym raczej skupiła się na relacjach z mężem i tym, żeby w tej sferze wszystko grało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Natalko, ale co mam zrobić, żeby w relacjach z mężem wszystko grało? On jest chyba sfrustrowany, bo myślę, że czuje się odrzucony. Ale się porobiło :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Myślałam, że jest więcej par, które śpią osobno.... A czasem poprostu uprawiają sex. U nas akurat rzadko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Chyba nie jestem odpowiednią osobą, żeby radzić w takich dziedzinach, moje doświadczenia małżeństwa nie obejmują:) Wiem tylko, że w takich sytuacjach trzeba rozmawiać szczerze i trzeba szukać kompromisów. Myślę, że dobrze odczytujesz uczucia męża. Tylko czy on wie o Twoich. Znasz go najlepiej, pomyśl o tym jak mogłaby wyglądać taka rozmowa i działaj. Z takimi rzeczami lepiej nie zwlekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Czyli co mam robić, bo taka sytuacja trwa od dawna i już zaakceptowałam ją, jako naturalną.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry za wyrażenie
ale zachowujesz sie jak kretynka;/ nei wierze w to ze masz 2 dzieci bo nie umiesz sobie poradzic z taka idiotyczna sytuacja.. ty jako żona i matka powinnas wiedziec co robic.. cchesz z nim spac to spij nie chcesz to nie.. co mamy ci powiedziec??? zebys zaczela z nim spac w jednym lozko?? chyba wnioski same sie nasuwają .. boze po co zawierac zwiazki nalzenskie skoro z takim gównem nie mozna sobie poradzic.. jestes dososla to chyba sama powinnas wiedziec co jest dobre dla twojego malzenstwa a jak nie to idz po pomoc do lekarza...psychologa, seksuologa,,a nei pytasz o tobie sprawy na forum na ktorym najczesciej siedzą, nastolatki bądź młode kobiety..ktore jeszzce nie są po slubie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry za wyrażenie
takie**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
Tak się składa, że akurat poradziłam sobie naprawdę z niejedną trudną sytuacją. A takich w małżeństwie, pracy czy przy dzieciach jest mnóstwo. Nie uważam się za kretynkę. Mam poprostu kiepskie libido i stąd te problemy. A myślę, że i mężatki tu też zagladają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość She83
o rany! a ja myslalam ze takie sytuacje ze malzonkowie nie sypiaja razem juz sie w XXI wieku nie zdarzaja.... Popatrz na wlasna rodzine. Ojciec odszedl.. chcesz popelnic ten sam blad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam kafeterian
A jednak się zdarzają. Naprawdę nie czuję potrzeby co wieczór przytulać sie do męża, czy uprawiać sex 2 x dziennie. Widocznie taka moja natura. Problem w tym, że faktycznie to małżeństwo może się rozpaść w drobny pył ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz wiadomo
nie kazdy zawsze ma ochote na seks.. inei chodzi o to zeby sie zmuszac .. ale jesl isama wiem o tym ze nie mam ochoty i nie daje facetowi miesiac to naprawde jest porazka i ja na pewno bym dala chocby dlatego zeby maz nei byl pokrzywdzony i nei narzekal ze jest mu niedobrze, a jesli chodzi o sypianei razem to wspolczuje twojemu mezowi.. mozesz nei miec ochoty sie z nim przytulac co wieczor ale malzenstwo to malzenstwo lozko powinno byc wspolne nei musialas za neigo wychodzic.. co on ma powiedziec.. wyprowadzic sie bo nei chcesz z nim spac..to zgadza sie po prostu.. ja tam od razu rozmawiam o problemach.. nei moge czekac zbyt dlugo:] a nei kochalas sie z nim przed slubem??? nie zauwazylas ze on by chcial czesciej? a ty nie masz ochoty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×