na moim miejscu byś robiła test

hej, zastanawiam się czy robić test ciążowy. okres planowo ma się pojawić w piątek a ja mam w czwartek ważny wyjazd wieść o ciąży całkowicie by mi go popsuła bo dzieci chcę mieć ale najwcześniej za 3 lata. Wspolzylam tylko 9 maja lecz niestety bez zabezpieczenia, co byście radziły zrobić test i albo mi ulży i w czwartek będę się świetnie bawić albo zobaczę dwie kreski i w zasadzie nie mam po co wyjeżdżać...?

tak

zrobiłabym w sobotę jeśli bym nie dostała okresu w piątek

ja tez bym poczekała. Nie ze względu na to że zepsuty wyjazd ale dlatego że nie jestem zwolenniczką robienia testów przed czasem. Niby jak nie zrobisz testu to będziesz sie zastanawiała czy jesteś w ciąży, a jak zrobisz i wyjdzie negatywny to też będziesz sie zastanawiała czy nie zrobiłaś za wcześnie więc na jedno wyjdzie. A jak wyjdzie pozytywny to zaczniesz mysleć o tym. Ja pierwszy dzien jak się dowiedziałam o ciąży to miałam przepłakany mimo że z męzem staraliśmy się przez parę lat. Tylko akurat w tamtym czasie zaniechaliśmy starań ,bo byłam bez pracy i w trakcie szukania nowej, ale i tak potem tylko sie cieszyliśmy :)

Mi test wyszedł pozyt. w niedzielę, a w czwartek był jeszcze negatywny. Jakbyś jutro zrobiła test, to powinien wyjść prawidłowo. Ja bym zrobiła na Twoim miejscu.

czyli dalej jestem w kropce...

Jak się ruchoałaś to trzeba było myśleć.

chwila słabości, bardzo rzadko mi się ona zdarza ale stało się. Szybko się to nie powtórzy i mam głęboką nadzieję że aż do ślubu. Postanowiłam, jadę po test.

i jak test wyszedł?