Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość perfecta

Seks a kościół.

Polecane posty

Gość perfecta

Chodzę do kościoła i wierzę w istnienie Boga. Jednak jestem też normalną dziewczyną z krwi i kości. Mam chłopaka. Kochamy się, rozpoczelismy wspolzycie po 3 latach wspolnego bycia razem. Biore tabletki... Jednak to wszytski mi sie kloci z tym co mowia w kosciele...ze dopiero po slubie, czystosc itp. Dlaczego to grzech kochać sie z kims kogo sie naprawde kocha..ale w malzenswach gdzie neizadko nie ma juz milopsci jest to dopuszczalne...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez jest ztym ciezko:(tez biore tabletki i tez przestrasznie kocham mojego chlopaka i wiem ze on mnie tez !!wiem tez ze na czas dziisejsy to bedzie moj maz!!a Bog tez jest dla mnie strasznie wazny!!najgorzej jest ze spowiedzia bo idziesz do spowiedzi a tabletkei tak musisz wziasc codziennie to jest okropne ja wiem i nie wiem co robic:(jak ty sobie z tym radzisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu wg Kościoła seks jest czymś zarezerwowanym po ślubie;/ Dla wielu osób to jest bardzo trudne, żeby się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co
chodzicie w ogole do spowiedzi? nawet jak ksiadz daje rozgrzeszenie to i tak jet niewazne bo spowiedz ma sens jesli jest z postanowieniem poprawy a i Wy wiecie ze nie przestaniecie brac pigulek i ksiadz a skoro mimo to daje rozgrzeszenie to i on grzeszy ja po prostu olałam kosciol i zyje mi sie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiammmm
skoro wierzycie w Boga, chodzicie do kosciola, wyznajacie jego nauki, macie partnerow ktorych kochacie i macie z nimi seks, czemu nie wezmiecie z nimi slubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym wziasc slub ale jestem jeszcze troche za mloda bo po slubie niechialabym byc na utrzymaniu rodzicow a musze skonczyc studia bo inaczej nie moge zabrac sie do pracy i moj partner tez:(a kosciol nie oleje!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaaaaa
nie cierpię wstrętnego pitolenia o podejściu kościoła do seksu.:o ja też nie chodzę do kościoła ku wielkiej rozpaczy mojej rodziny ale napisze tak.... chuj z tym!!! nie ma się nad czym zastanawiać. rozumiem że masz z tym problem ale nic teraz z tym juz nie zrobisz bo kochałas się z facetem i już za poźno na przedmałżenską cnote. moja mama jest fanatyczną katoliczką(przynajmniej takie sprawia ważenie) a też uprawiała seks przed ślubem. każdy tak robi:o więc nie gadajcie że wam cięzko z tym bo jakby naprawde było wam cięzko zafundowałybyście sobie pokutę w postaci wiecznej wstrzemięźliwości:o ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kościół jest sam sobie winien tej obłudy ,sam chciał to ma koleją po celibacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *siedemnastka*
a dlaczego myślicie o kościele? to przecież w Boga wierzycie. i to przed nim się spowiadacie. i to właśnie piękne, że dwoje kochających się ludzi współżyje. przecież to jest oznaka miłości i często cementuje związek. a Bóg nie zabrania kochać. tylko kościół. jak dla mnie to Bóg i kościół to dwie różne rzeczy. ważne żeby być fair wobec Boga. bo to w niego wierzycie, Jemu się spowiadacie etc. dobrze, że ja nie mam tego problemu :) pozdrawiam Was serdecznie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile wiem bóg nie stoi w opozycji do szczęścia, więc jeżeli czujecie, ze ktoś ( w tym wypadku Kościół) jest sprzeczny z tym przestańcie chodzić do Kościoła Katolickiego. bóg to nie kościól a z pewnością nie KK :O Nikt wam nie zabrania wierzenia w boga i kochania go, czczenia itp. itd, ale same musicie sie zastanowic czy chcecie byc szczęsliwe z życiu codziennym i z bogiem czy tez nie ale byc fair (cokolowiek to znaczy) z KK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfecta
Ale ja bym chciala na przyklad w niedziele przyjac komunie..a nie moge. bo biore tabsy, nawet jesli wczensiej seksu nie uprawialam. Jednak moze nie o to mi chodzi. Problem w tym ze ja sobie zdaje sprawe dlaczego kosciol to potepia. Ja dlugo byla dziewica. Do 22 roky zycia. Bylam dlugo ze swoim chlopakiem. Jetsesmy dla siebie pierwsi i potrafimy sie kochac i bys z soba szczesliwi nawet bez tego dodatku jakim jest seks...ale zaczelismy..i tez jest pieknie. Tyle tylko ze eg kosciola kobieta powina byc czysta...sa inne ciezsze grzechy za ktore powinno sie pokutowac..ale za milosc? Naprawde to trudne pogodzic sie z ta nauka kosciola, bedac katoliczka wierzaca i praktykujaca..a zarazem majac wspanialego i kochanego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloł
nie rozumiem, przeciez mozecie wziac slub, zyc jak do tej pory i byc w porzadku z kosciolem i wlasnym sumieniem. O co chodzi? Kosciol ma cel w tym, zeby propagowac seks wylacznie malzenski. Gdyby zaaprobowal seks przedmalzenski szybko wyszloby na to, ze "gorliwi" katolicy czuja sie rozgrzeszeni i uprawiaja wolny seks. Czyli rozpuste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliku kliku katoliku
Oj ludzie ludzi :) Mam pytanie do *siedemnastki*: Czy uznajesz 10 przykazan? Jezeli tak, to prosze o Twoja interpretacje pozycji nr 6 - "Nie cudzoloz"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo branie pigulek nie jest
grzechem. tylko sex...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milackova
Ja też mam wspaniałego, kochającego faceta, mam 21 lat, też współżyjemy i to jest dopełnienie naszej miłości. Bóg jest dla nas ważny, ale jest też ludzka miłość, uczucia, pożądanie... Wiadomo... Każda spowiedź to dla mnie koszmar, głównie dlatego, że jestem dziewczyną. Może jestem uprzedzona, ale zdanie mam takie, że księża traktują kobiety inaczej, niż mężczyzn. Słyszałam już parę razy, że ksiądz w konfesjonale ochrzaniał dziewczynę za seks, nawet nazwał jedną "szmatą, w którą wyciera się jej mężczyzna". Boję się czegoś takiego, bo już sam fakt spowiadania się jest dla mnie stresujący, ale jeśli by mnie tak ksiądz potraktował... Inna sprawa, to to, że bardzo mnie denerwują ludzie układający sobie własny dekalog - nie spowiadają się z seksu, bo z miłości to nie grzech. Nie mówią też słowa o antykoncepcji, nierzadko mieszkają razem... Ja to widzę, jak podchodzą do seksu i antykoncepcji i w jakiś sposób mnie to dotyka. Dla mnie spowiedź jest nieprzyjemnym wydarzeniem, a wielu moich znajomych, nie dość, że nie spowiada się szczerze, to potem dalej sobie grzeszy, potem idzie do Komunii i ma serdecznie w nosie i Kościół i poniekąd Boga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedzcie mi prosze
czy branie pigulek po slubie to grzech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloł
antykoncepcja jest grzechem. spowiedz, w ktorej nie ma zalu, pokuty i postanowienia poprawy nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedzcie mi prosze
bo ja jestem po slubie. biore tabletki antykoncepcyjne z powodu problemow natury ginekologicznej, ale przy okazji korzystamy na tym z mezem i kochamy sie bez obaw o niechciana ciąże. i wlasnie nie wiem, czy grzesze, czy nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie grzeszysz
Nie grzeszysz gdyż zażywasz te tabletki jako lekarstwo a nie jako metode antykoncepcji... a że później łączysz pożteczne z przyjemnym to tylko twoje szczescie:) Tylko ja nie za bardzo rozumiem osób które sie kochaja, pozniej spowiadaja znowu kochaja i znowu spowiadaja itd.. i błedne koło sie zamyka. Aby sarament pokuty i pojednania był ważny musisz żałować swoich grzechó wi miec postanowienie poprawy:) I nie bardzo wyobrazam sobie bym mógł nagle wyspowiadac sie i sam przed soba sie oszukiwac... ze juz wiecej przed slubem nie bede sie kochał z moja dziewczyna:) Ale to wszystko to jest kwestia waszych sumien... dla mnie osobiscie wiara albo jest i przyjmuje sie wiare taką jaka jest albo człowiek w przeciwnym razie próbuje pójść na pewne kompromisy moralne które powoduja ze ta wiara jest warta "o kanr dupy roztrzaść":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedzcie mi prosze
--> nie grzeszysz. Dziekuje za odp.🌻 Dlugo mnie to nurtowalo. Teraz czuje sie rozgrzeszona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka dla sztuki
Zgadzam się BÓG i kościół to NIE to samo... BÓG jest jeden kościołów wiele.... czyli różne drogi do Boga... tylko nie rozumiem jednego... dlaczego ludzie zapominają, że przykazania, każdej z religii to DROGOWSKAZY mające pomagać w byciu dobrym człowiekiem, a nie sztywne NAKAZY... w takim podejściu dla mnie kryje się różnica, pomiędzy dewotyzmem, a prawdziwą wiarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfecta
Zgadzam sie z milackova. Czuje to samo. I tez nie lubie spowiedzi...rozumiem tez innych, bo wlasnie moj problem polega na tym ze jak tu dac i obicac postanowienie poprawy. A slubu narazie wziasc nie moge. Z roznych przyczyn. Takie rozwiazanie w mojej sytuacji jest abstrakcyjne. Zreszta mam dopiero 22 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o. Tadeusz
Puszczacie sie ze swoimi chlopakami bez slubu i "wierzycie" w Boga. Jedno wyklucza drugie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o. Tadeuszu mylisz Boga
z Kościołem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *siedemnastka*
do kliku kliku katoliku: według mnie VI przyjazanie odnosi się do seksu między partnerem a czyjąś żoną lub partnerką a czyimś mężem. czyli seks i zdrada. ale jeśli dwoje ludzi się kocha i są ze sobą szczęśliwi to dlaczego nie mogą wyrazić swojej miłości również w seksie? jeśli obydwoje czują potrzebę i chęć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliku kliku katoliku
Nie moga, poniewaz 6 przykazanie mowi, z kim mozna seks uprawiac, nie mowi natomiast, z kim nie (bezposrednio). Reasumujac, seks mozesz uprawiac tylko ze swoim mezem/zona. A teraz jeszcze jedno pytanie z mojej strony: Masz legalne oprogramowanie na swoim komputerze? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gold-misteria
a ja powiem tak maryja niby zaciazyla cudownie ale ile lat pozniej byla z jozkiem??hmm 2 dorosłych ludzi zylo bez slubu i nik mi nie powie ze przez 33 lata cnotliwi byli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *siedemnastka*
heh no właśnie! zgadzam się z gold-misterią :) a co do kliku. heh przecież każdy ma wolną wolę. dla jednego to jest grzechem, a dla drugiego nie. to już od wiary zależy i stosunku do Boga. a co ma oprogramowanie do seksu i kościoła? a oryginalne :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gold-misteria
a mam legalne:) wlasnie sobie zainstalowalm linuxa mandriva 2006:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×