Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alexiss

Seks w 9 dc a ciąża

Polecane posty

Cześć, w 9 dc kochałam się z chłopakiem do końca, w 12 dc był stosunek przerywany owulacja chyba ok 14 dnia byla, tak wnioskuję po śluzie cykle mam 27-29 dni. czy myślicie, że jest możliwość ciąży ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Jeżeli objaw śluzu wskazywał na owulację 14 dc, szansa na ciążę ze stosunku w 9 dc jest niewielka.Plemniki mogą przetrwać w ciele kobiety 3-5dni.Bardziej by mnie niepokoił ten stosunek przerwywany w 12 dniu cyklu.Nie rób takich rzeczy, stres będzie mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plemniki 7 dni moga przetrwac nawet w tak niesprzyjajacych warunkach jak dni miesiaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Radziłabym Ci się dokładniej, systematycznie obserwować, żeby wiedzieć kiedy masz owulację (nie "chyba" i nie "około.").I wiedzieć, kiedy założyć prezerwatywę.Stosunek przerywany, w dodatku w dniach potencjalnie płodnych, nie jest żadnym zabezpieczeniem.Według klasycznej metody kalendarzykowej (której zresztą nie polecam-są inne, lepsze) Twoje dni płodne przypadają między 6 (27-21 dni) a 19 (29-10 dni) dniem cyklu.Dziewiąty dzień cyklu jak najbardziej mieści się w tych granicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie czytałam, że 7 dni to mit,plemniki ponoć zyją max 72 h. a po przerywanym na pewno nic nie dostalo się do środka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Gościu-nie! 7 dni to plemniki mogą przetrwać, ale w śluzie PŁODNYM, tj.w sprzyjającym środowisku.Rzadko przy tym notuje się zapłodnienia tak długo żyjącymi plemnikami.Przeciętny czas życia plemników to 3-5 dni, dlatego też tyle właśnie działają pigułki "po."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Alexiss-masz rację co do czasu przeżycia plemników.:) Nie masz, jeśli chodzi o stosunek przerywany.Partnerzy nigdy nie mogą być tego pewni.Niewielka ilość płynu nasiennego (tzw.preejakulat) może się wydostać z ciała mężczyzny nawet na długo przed wytryskiem, w sposób dla niego niezauważalny.Rozpoznanie tego jest dodatkowo utrudnione przez obecność naturalnego nawilżenia w pochwie kobiety.Stąd bardzo duża zawodność takiej "metody."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Przy nieregularnym współżyciu i braku obserwacji tym bardziej radzę ZAWSZE stosować prezerwatywę.A najlepiej kup mikroskop owulacyjny, Donna lub Afrodyta.To wydatek około 100 zł (na Allegro).Plujesz na szkiełko i po chwili już wiesz, czy to Twój dzień płodny, bardzo płodny czy niepłodny.Polecam wszystkim zapracowanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wiem, ale ginekolog mi mówił, że w tym płynie przed wytryskiem są w większości martwe i niezdolne do zapłodnienia plemniki ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Alexiss - w tej sprawie są bardzo rozbieżne wyniki badań.Ja np.czytałam, że preejakulat może zawierać żywe, zdolne do zapłodnienia plemniki.Oczywiście, szansa na zajście w ciążę z pełnego stosunku jest znacznie większa, ale lepiej nie podejmować takiego ryzyka.Pamiętaj, że teoretycznie do zapłodnienia wystarczy tylko JEDEN żywy plemnik.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Alexiss-u młodych, zdrowych kobiet wbrew pozorom często się to zdarza.Mam kuzyna, który począł się nawet bez stosunku, tylko przy pieszczotach.Sama zaszłam w ciążę w 8dc, więc dziewiąty, dwunasty dzień jest jak najbardziej realny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
W dziewiątym.:) Była to najwcześniejsza owulacja w moim życiu, bo zazwyczaj mam długie cykle (powyżej 40 dni) i współżycie do 10 dc wcześniej było bezpieczne.A tamtej owulacji dodatkowo nie poprzedziły żadne wcześniejsze dni płodne.Po prostu kolejnego dnia po współżyciu nagle zauważyłam bardzo płodny śluz - i wtedy pomyślałam:"O mój Boże, wczoraj zaszłam w ciążę!":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam zwykle plodny sluz 10 - 14/15 dc i w ten ostatni dzień owulacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Dodam jeszcze-co za pech!-że akurat wtedy moja starsza córeczka zepsuła mój mikroskop owulacyjny...Więc nie miałam nawet jak sprawdzić, czy owulacja się nie zbliża...Dziś mój synek ma prawie 3 lata.:) A ja uznaję tylko pięć pierwszych dni cyklu u siebie za bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest muj pierwszy i trzeci kanał, drugiego jeszcze nie zrobiłem. Ale ósmy zrobię hobbistycznie. Tamte publikowałem jako angielskojęzyczne i ruskie skecze, także pojawiałem się w domach kolegów. Było śmiesznie i fantastycznie, i z takim też zamierzeniem powstał kanał który teraz jakimś trafem ogląda ponad 1 30000 tysięcy osób. Zmieniło to trochę mnie i sposób w jaki podchodzę do teg (staram się być bardziej systematyczny, dobry, miły, serdeczny, ciepły, słodki, kochający ), ale ważne jest też dla mnie żeby to co mi robią, podobało się także mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro były to faktycznie dni niepłodne to nie. Dobrze by było, gdybyś potwierdzała czymś swoje interpretacje. Moze to być np mikroskop owulacyjny. To niedrogie, a bardzo dobre urządzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz powiedzieć coś więcej? pierwszy raz spotykam się z takim urządzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Gościu, działanie takiego urządzenia jest bardzo proste.Hormony płciowe, których poziom zmienia się w trakcie cyklu, zmieniają obraz śliny pod mikroskopem.W czasie niepłodnym widać tylko szare lub przeźroczyste ślady śliny.W miarę jak zbliżamy się do owulacji, pojawiają się ciemniejsze punkty i kreseczki (są to już dni płodne).W czasie owulacji tych kresek jest bardzo dużo, tak dużo, że tworzą wzór podobny do liścia paproci.Po owulacji znów przez 1-2 dni jest obraz przejściowy (dni jeszcze płodne)-a potem znów wszystko znika.Skuteczność-ok.98%.Uwaga: niekiedy paprotki mogą się nie ukazać w czasie płodnym-a pokazać tuż przed miesiączką (w czasie niepłodnym).Jest to związane z chwilowym wzrostem poziomu estrogenów przed okresem.Lub z zaburzeniami hormonalnymi.Dlatego mikroskopów nie poleca się kobietom do 3 miesiąca po porodzie, a również przez pierwsze 3 cykle po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×