Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nimfetka23

Yasmine - skutki uboczne!!!

Polecane posty

Witam! Po 4 opakowaniach Cilestu zdecydowałam się na zmianę pigułek. Ginekolog przepisał mi Yasmine. Juz po kilku pigułkach zaczęły mnie męczyc okropne bóle głowy, takie tętniące, nawet po tabletkach przeciwbólowych nie przechodzą. Przeczytałam gdzieś w necie, że to tabletki czwartej generacji i że podobno w innych krajach na świecie są już wycofane a tylko w Polsce lekarze je nagminnie przepisują. Nie wiem co mam zrobić? Wezmę opakowanie do końca i zmienię je na inne. Mam nadzieję, że nie wykituję do tego czasu... Napiszcie, jakie są Wasze odczucia dotyczące tego leku. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cilest miał mi pomóc w kłopotach z cerą. Lekarz chciał mi początkowo przepisać Diane35, ale nie zgodziłam się, gdyż kiedyś je brałam i nie odpowiadały mi. Więc powiedział, ze Cilest mi pomoże na trądzik. Trądzik miałam jeszcze gorszy. W czasie 7 dniowej przerwy znikały kłopoty z cerą a po wzięciu pierwszej pigułki z nowego opakowania, problemy wracały. Poprosiłam o zmianę na jakieś inne pigułki i wtedy przepisał mi Yasmine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biorę yasmin i bardzo dobrze je toleruję:-) jestem z nich super zadowolona bo z początku miałam problemy z cerą....zaczełam dostawac jakies wypryski. Lekarz przepisał mi yasmin. Problem zniknął. Mam piękną cerę i żadnych dodatkowych problemów. To sprawa indywidualna...pamietaj ze jedna osoba bedzie sie czuła po nich swietnie a druga z kolei nie. Każdy organizm jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sciana
zakladalam topic,ale zalezy mi na szybckiej odp. moze szybciej ktos tu mi odpowie. mm taki problem :Dzisiaj mam wziasc pierwsza pigulke. chcialam ja wziasc o 22.ale okres dostalam o 2 w nocy...i chcialam sei zapytac czy to jest ciagle pierwszy dzien cyklu??kiedys slyszalam ze cykl kobiety trwa do 18.czy moge wziasc to pigulke o 22 czy lepiej zebym wziela wczesniej??wiem ze glupie pytanie,ale nie chce potem sie zastanawiac czy dobrze zrobilam,z gory dzieki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli dostalas o2 w nocy to do drugiej w nocy musisz zazyc pigule. 24h. maszna to. tojest wlasnie pierwszy dzionek cyklu. Ja tez dostaje okres w nocy a tablety biore o 18, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam takie informacje na temat tabletek antykoncepcyjnych. Cytuję: I generacji juz sie nie sprzedaje w Polsce, ale w USA i Niemczech mozna je jeszcze spotkac (ale rzadko) II generacja - w Niemczech wiekszosc nalezy do tej generacji, w USA prawie wszystkie, w Australii ponad 90% to II gen. a w Nowej Zelandii prawie 100%, a w Polsce tylko Microgynon 21 = Stediril 30 = Rigevidon (maja identyczny sklad) i Minisiston III generacja - wszystkie pozostale pigulki w Polsce (czyli slynne Logest, Harmonet, Novynette, Mercilon, Femoden, Minulet itp itd). Co ciekawe w Australii, Nowej Zelandii zakazuja ich uzytkowania, podobnie jest w USA. A w Niemczech zapisuja je tylko gdy kobieta nie toleruje II generacji. Jesli chodzi o ryzyko zakrzepicy to przy III generacji jest 2x wieksze niz przy II. Natomiast najgorsza pod tym wzgl. jest IV generacja (najwieksze ryzyko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sciana
upssss to mnie troche przestraszylas.dzis biore pierwsza tabletke...Novynette.heh...a ja myslalam ze to sa bezpieczniejsze pigulki niz te z II generacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasha69
NO CZESC, JA TEZ NIE MAM NIC DOBREGO DO POWIEDZENIA... BRALAM YASMIN PRZEZ 6 DNI I W TYM CZASIE STRASZNIE BOLALY MNIE LYDKI, SZCZEGOLNIE PRAWA POTEM ZACZELA MI DRETWIEC REKA, A JEDNEGO PALCA NIE CZULAM-WSZYSTKO PO PRAWEJ STRONIE. WIDAC MI PELNO ŻYŁ-WYGLADA TO OHYDNIE. W DODATKU CALY CZAS PLAMILAM, TERAZ JAK ODSAWILAM TABSY TO MAM ZNOWU OKRES(PRZEZ ODSTAWIENIE)- MOZE KTOS WIE ILE BEDZIE TRWAL TEN OKRES?? POZA TYM CALY CZAS OCHYDNIE KRECI MI SIE W GLOWIE I DODATKOWO GLOWA STRASZNIE BOLI-TABLETKI NIC NIE POMAGAJĄ... PEWNIE MUSZE TO PRZECZEKAC, ALE NA MNIE YASMIN ZADZIALAL FATALNIE... W OGOLE TE OBJAWY TROCHE PRZYPOMINALY ZAKRZEPICE, CZY KTOS Z WAS ORIENTUJE SIE CZY PO 6 DNIACH MOGLO TO DOPROWADZIC DO ZAKRZEPICY? (TO BYLY MOJE PIERWSZE TABLETKI)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, nie wiem jak to jest z zakrzepicą lae wyczytałam już dużo złych rzeczy o tych tabletkach. Od wczoraj sledzę net i szukam jakis konkretow, ale na siwecie podobno sa juz wycofane, gdyz kilka kobiet przez nie umarlo. Przegladam amerykanskie strony na ten temat, ale moj angielski nie jest na tyle biegly, zeby szybko sobie z tym poradzić. Jak tylko cos znajde to pokaze mojemu lekarzowi i udowodnie mu to, co naprawde przepisuje swoim pacjenkom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na innym forum przeczytalam, cytuje: wczoraj ogladalam w TV(mieszkam w Holandii) program o,,smiercionosnych lekach\"\' i oprocz znanego w Polsce Vioxxu,pojawil sie na czolowce listy wlasnie Yasmin.Ten ostatni pojawil sie na rynku w 2001 roku i zdobyl popularnisc dzieki temu,ze mial nie powodowac tycia.W wielu krajach ,w tym rowniez w Holandii,kobiety zmarly po zazywaniu tych pigulek i wciaz w wielu krajach nie wprowadzono ich na rynek do sprzedazy.Polska nalezy do tych krajow gdzie rynek farmaceutyczny nie zostaje z tylu za zachodnim i te leki,ktore sa w aptekach w Europie Zachodniej czy USA sa takze w Polsce,wiec to nie jest tlumaczenie iz Yasmin nie pojawil sie u nas(w Polsce) tak bez powodu.Teraz dopiero rozgorzala dyskusja jak zdradliwy jest Yasmin a firmie go produkujacej wytoczono juz procesy.Nie wiem kto sie zdecyduje na ten lek i czy w ogole w Polsce pojawi sie w aptekach;ja po wczorajszym programie nie mialabym ochoty nawet o niego pyatac.Na rynku jest tak wiele sprawdzonych doustnych srodkow antykoncepcyjnych i wiekszosc z nich rowniez nie wplywa na przyrost wagi,wiec nie wiem dlaczego szukac smierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potem znowu wypowiedz:Cala sprawa z Yasmin polega na tymze dziewczyny /kobiety ktore go zazywaly nie mialy skutkow ubocznych bez dlugi czas,a kiedy okazalo sie ze cos im dolega ,to niestety bylo za pozo,by pomoc-umarly.Matka jednej z dziewczyn opowiadala,ze ona po dwuletnim braniu Yasmin rownize schudla i byla zachwycona gdy nagle dostala ataku dusznosci;umarla zanim przyjechala karetka.Maz innej kbiety rowniez mowil,ze zona przeszla na Yasmin zeby schudnac chociaz lekarz mowil jej,ze Yasmin nie jest do konca bezpieczny i ze nie we wszystkich krajach jest dopuszczony do sprzedazy.Skutek byl potworny-kobieta zmarla w czasie jazdy samochodem,zaatakowaly ja rowniez silne skurcze krtani,udusila sie;w wypadku zginela ich 3 letnia coreczka.To nie byly bajki ale relacje osob,ktore stracily bliskie sobie osoby biorace Yasmin.Po badaniach okazalo sie,ze smierc jest skutkiem brania wlasnie Yasmin. Ja nie jestem producentem tabletek antykoncepcyjnych i wlasciwie nie mam zadnego celu,zeby Was przekonywac,ale uwazam,ze skoro wiem i sama taki program obejrzalam,to mam obowiazek Wam o tym napisac,a i tak decyzja nalezy do Was.Ja jednak na Waszym miejscu skonsultowalabym sie w tej sprawie z wlasnym ginekologiem;moze na forum jest jakis lekarz,ktory tez moglby podzielic sie swoja opinia.Dla mnie wazniejsze kjest zycie i zdrowie niz kilka dodatkowych kilogramow i wlaski na twarzy.Jesli jest tu jakis lekarz,ktory ma cos konkrytnego do dodania,to byloby milo i na pewno z korzyscia dla nas wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazlam jeszcze inna wypowiedz:Zawodowo jestem zwiazana ze sluzba zdrowia ale nie jestem lekarzem,zeby udzielic tu fachowej opinii.Potwierdze jednak,ze z programu wynikalo niezbicie,ze Yasmin jest lekiem smiercionosnym i wiele,naprawde wiele osob po nim zmarlo,tak nagle wlasnie glownie powodowal jakies dusznosci,ktorych nie mozna bylo opanowac.Nie wiem czy w Holandii Yasmin jest jeszcze dostepny w aptekach,ale wypowiadaly sie nie tylko osby bezposrednio zwiazane z ofiarami,ale takze jakis ginekolog,lekarz rodzinny oraz ktos z instytutu badan nad lekami.Opinia byla jednak zgodna.Yasmin moze zabijac chociaz nie znaczy to,ze wszystkie kobiety go zazywajace umra,bo zabic moze tez przedawkowany paracetamol.Jedanak zagrozenie ze Yasmin jest bardziej niebezpieczny niz inne przebadane hormonalne srodki antykoncepcyjne,nie podlega dyskusji.Mam nadzieje,ze nie pojawi sie w Polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Powodem smierci byly zakrzepy i jako nastepstwo zatory pluc i udary mozgu. Yasmine dziala odwadniajaco, przez co mozna wlasnie chudnac (nastepuje odwodnienie organizmu i przez to spadek wagi, a nie prawdziwe chudniecie). A odwodnienie sprzyja zageszczaniu krwi i w rezultacie powstawaniu zakrzepow. Dlatego tez Yasmine jest bardziej niebezpieczna niz inne pigulki. Normalnie pigulki (w tym rowniez Yasmine) zageszczaja troche krew dzieki zawartym w nich estrogenom. Gdy sie to polaczy z odwodnieniem (tylko Yasmine i troche Jeanine) powstaje smiercionosna mieszanka.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"przy łykaniu Yasminu (także innych tabletek) trzeba pić dużo wody. Jak ktoś ma problemy z żyłami lub tendencję do zakrzepicy to powinien zrezygnować z tych pigułek. Moja koleżanka opowiadała mi o przypadku jej kuzynki, która przy braniu innych pigułek Cilestu o mało nie zeszła na drugi swiat. Miała niestety tendencję nadkrzepliwości krwi.\" Dziewczyny, i co Wy na to? Ja naprawde zaczelam sie bac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala la
z tego, co wiem, yasmin po prostu nie zatrzymuje wody w organizmie, biore te tabletki juz kilka miesiecy, w pierwszym tygodniu schudlam 1kg, wydaje mi sie, ze po prostu zeszla za mnie "nadwyzka wody", od tego czasu utrzymuje normalna wage, yasmin to moje kolejne tabletki i musze przynac, ze sa najlepsze, odkad je biore, zapomnialam, co to obolale piersi szukam wlasnie info na temat ich szkodliwosci, ale na razie nic konkretnego nie znalazlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzyndzelek
Hmm m...a ja bym bardzo prosiła o linki do stron, z których brane były te informacje. Nie chodzi mi o fora, bo tam nie są one zbyt wiarygodne(tzn. bez źródeł). Ja dzis szukałam informacji na temat tych przypadków w Holandii, wycofania Yasmin z obiegu na rynkach zachodnich i w USA i NIC nie znalazłam. Nie potrafię szukać albo cenzura na google i yahoo , czy co?? :o Wiem, że są one na stronce U.S Food and Drugs Administration w wykazie leków dostępnych na tamtejszym rynku.. www.fda.gov/cder/consumerinfo/druginfo/yasmin.HTM Podobnie jest w Nowej Zelandii... No więc jak to jest? Jestem bardzo ciekawa, tymbardziej, że niedługo zacznę je brać. Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, cytaty pochodziły z forum:( Szukałam na różnych stronach i przejrzałam wiele zagranicznych forów i wszędzie to samo. dziewczyny piszą, że źle się czują, mdłości, wymioty, bóle głowy itp. Znalazłam także jedną stronkę angielską zatytuowaną side effect of Yasmin i ludzie dopisywali tam skutki uboczne, któłre u nich wystąpiły. Oczywiście, podobnie jak Ty, nie znalazłam wi\\ęcej konkretnych informacji. Też miałam takie odczucie, że ktoś nieźle nad tym czuwa, żeby ukryć prawdę. Co więcej, znalazłam ten lek na liście tzw. \"worse pills\". Ja idę jutro do lekarza i poproszę o receptę na coś innego. Może plastry? Sama juz nie wiem... A co do Yasmin, to od kilku dni drętwieją mi nogi i bolą mnie, mam niskie ciśnienie i wysokie tętno, co jest dla mnie niepokojącym objawem, bo nigdy nie miałam problemów z krążeniem ani z sercem... Ponadto pojawiła się na moim ciele wysypka, strasznie swędzi. Biorę oczywiście leki na uczulenie, ale nie pomagają. Biorę dzis ostatnią tebletkę Yasmin, jak zniknie wysypka, to znaczy, że od tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiaczek
Hej dziewczyny! Zaskoczylyscie mnie informacja,ze pigulki III i IV generacji sa gorsze od tych II generacji. ja wlasnie myslalam,ze jest odwrotnie! I powiem szczerze troche sie przerazialm.Nawet czytalam gdzies na stronce wypowiedz ginekologa,ze tabletki z gestagenem III i IV generacji,to bardzo nowoczesne, bezpieczne preparaty (bo wiadomo,ze pigulki II generacji,to pigulki dosyc stare w porownaniu z pigulkami III i IV generacji,ktore sa nowe). Skad macie takie informacje? Bede dzieczna za linka do strony,na ktorej to znalazlyscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzyndzelek
A ja tam juz nie wiem nic:/ Sprawidzilam liste worst drugs i wiecie co na niej znalazlam oprocz Yasmin?? M.in. Apap, Zyrtec, Ibuprofen, Tylenol, Aspiryne,penicyline,doxycyline,.., Najbardziej zdziwila mnie obecnosc Tylenolu, bo lykam go od lat i jako jedyny pomaga mi w te ciezkie dni. Wiec - do wszystkiego z dystansem. Przeciez to wszystko to chemia a nic i tak nie rozchodzi sie po kosciach. Aaaa i ja tez jestem zdziwiona opinia ze nowe tabletki sa gorsze od tych starszych:o Bo przeciez to kiedys bylo tak glosno o skutkach ubocznych pigul, wiec napewno w gre nie wchodzily te III czy IV generacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiaczek
dzyndzelek,a gdzie mozna obejrzec ta liste worts drugs? Moglabys podac linka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiaczek
hmmm znalazlam na google taka liste worst drugs,ale nie ma tam yasmin. Tym bardziej nie ma aspiryny. Bardzo bardzo prosze o linka do twojej listy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiaczek
hmmm znalazlam na google taka liste worst drugs,ale nie ma tam yasmin. Tym bardziej nie ma aspiryny. Bardzo bardzo prosze o linka do twojej listy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiaczek
Hmmm przeczytala, ciekawy ten artykul,do ktorego link podala dzyndzelek. Szkoda tylko,ze nie daje konkretnej odpowiedzi,jak to naprawde jest z tymi tabletkami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
Ojojoj jakie straszne rzeczy! Ja biorę od 3 miesięcy te tabletki i gdy nie ma takiej mozliwości,to nie popijam...A czuję sie dobrze, choć pryszcze nadal mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzyndzelek
Hmmm, mam teraz dużo wolego czasu, więc szperam po necie i oto co znalazłam: http://bmj.bmjjournals.com/cgi/content/full/326/7383/257 http://www.smh.com.au/articles/2002/09/14/1031608342854.html http://www.post-gazette.com/healthscience/20030218hyasmin2.asp http://64.233.179.104/search?q=cache:vqUGEi81PHYJ:europa.eu.int/eur-lex/lex/LexUriServ/LexUriServ.do%3Furi%3DOJ:C:2003:110E:0207:0207:EN:PDF+dutch+yasmin+&hl=pl&gl=pl&ct=clnk&cd=77 A powiem wam jedno.....Ja jetem przed moją pierwszą Yasminką, ale od tego wszystkiego co się naczytałam to nogi mnie zaczęły boleć,drętwieć, itp, itd. Tzw. siła autosugestii;p Na szczęście już od kilku dni nie biorę do głowy. Jak przejrzycie te artykuły to będziecie wiedziały, że nie udowodniono, że to bezpśrednio przez Yasmin. Poza tym inne piguły też powodują te same skutki uboczne........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna mysza
Jutro mam wziąść pierwszą pigułkę Yasmine po 7 dniowej przerwie w zażywaniu Rigevidonu,który tolerowałam fatalnie...Moja przygoda z pigułkami zaczęła się kilka lat temu od opakowania Logestu po którym plamiłam więc gienkolog przepisał mi Rigevidon po którym plamienie ustąpiło natomiast po zażyciu dwóch opakowań musiałam zrezygnować z brania pigułek w ogóle bo miałam złe wyniki badania krwi,tzn.Aspat i Alat(próby wątrobowe).Teraz,miesiąc temu powróciłam do Rigevidonu ale to co po nim przeżyłam to koszmar!!!Przez cały czas strasznie krwawiłam i ogólnie czułam się po prostu fatalnie...Teraz podaczas 7 dniowej przerwy byłam u ginekologa i pani ginekolog powiedziała mi,że jeśli mnie stać to może mi przepisać pigułki,które powinny mi służyc...Zgodziłam się na te drożesze(chociaż moja sytuacja finansowa jest ostatnio fatalna)bo boję się znowu brać Rigevidon..No i pani doktor przepisała mi Yasmine...Niestety po tym czego tu się dowiedziałam boję się jeszcze bardziej!!!Ponoć jak te pigułki są takie super nowoczesne i drogie to powinny być dobre a to chyba nieprawda bo słyszałam,że lepsze są pigułki 2 generacji,np.steridil za ok.3 a nie 38 zł!Więc jak to jest z tymi pigułkami?!O co w tym wszystkim chodzi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna mysza
Jutro mam wziąść pierwszą pigułkę Yasmine po 7 dniowej przerwie w zażywaniu Rigevidonu,który tolerowałam fatalnie...Moja przygoda z pigułkami zaczęła się kilka lat temu od opakowania Logestu po którym plamiłam więc gienkolog przepisał mi Rigevidon po którym plamienie ustąpiło natomiast po zażyciu dwóch opakowań musiałam zrezygnować z brania pigułek w ogóle bo miałam złe wyniki badania krwi,tzn.Aspat i Alat(próby wątrobowe).Teraz,miesiąc temu powróciłam do Rigevidonu ale to co po nim przeżyłam to koszmar!!!Przez cały czas strasznie krwawiłam i ogólnie czułam się po prostu fatalnie...Teraz podaczas 7 dniowej przerwy byłam u ginekologa i pani ginekolog powiedziała mi,że jeśli mnie stać to może mi przepisać pigułki,które powinny mi służyc...Zgodziłam się na te drożesze(chociaż moja sytuacja finansowa jest ostatnio fatalna)bo boję się znowu brać Rigevidon..No i pani doktor przepisała mi Yasmine...Niestety po tym czego tu się dowiedziałam boję się jeszcze bardziej!!!Ponoć jak te pigułki są takie super nowoczesne i drogie to powinny być dobre a to chyba nieprawda bo słyszałam,że lepsze są pigułki 2 generacji,np.steridil za ok.3 a nie 38 zł!Więc jak to jest z tymi pigułkami?!O co w tym wszystkim chodzi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciaaa
Kurcze to wszystko brzmi zniechecajaco...A ja po spróboaniu różnych pigułek myslałam o Yasmine.A tera sie boje,Gdyby nie zburzenia hormonalne to wogóle bym rzuciła ta trucizne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×