Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość papera

Yasminelle cz. II

Polecane posty

Gość papera
Yasminelle cz. II to kontynuacja 'starego' topiku majacego na dzien dzisiejszy 823 stron. Utwozenie II czesci ma na celu ulepszenie szybkosci i bezblednego wklejania naszych postow. Zainteresowanym podaje link do ostatniej - 823 strony, poprzedniej czesci tego tematu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3404722 &start=24660

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheeeee...
to start

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziwne co piszesz o drospirenonie bo wszędzie czytałam że właśnie przez ten składnik Yasminelle nie pododują skoków ciśnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbvv
Ja skończyłam juz drugie opakowanie Yasminelle i żadnych skoków ciśnie nia nie odczuwam..jedyne co mnie niepokoi to ból piersi, który zaczął się przy drugim opakowaniu...oczywiście spadek libido na zero...ale to miałam też przy innych tabletkach (Minulet, Milvane)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papera
vbvv___ ja tez przy drugim opakowaniu mialam bardzo wrazliwe piersi (efekt uboczny), minelo z rozpoczeciem 7-o dniowej przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hel.la
Mi ciśnienie skacze tylko jak wchodzę do niektórych aptek i widzę ceny za środki antykoncepcyjne ;/ Strasznie niektóre apteki narzucają sobie marże ... w Łodzi znalazłam w centrum jedną porządną aptekę pod względem cen, która mieści się w CH Manufaktura - apteka Juventa. Za Yasminelle daję tam trochę ponad 30zł. A co do tematu zmian ciśnienia po zażywaniu tabletek to u mnie tego problemu nie ma, mam skłonności do nadciśnienia i ginekolog właśnie dlatego dał mi te tabletki bo podobnież nie powodują takich zmian ciśnienia jak niektóre inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni__a
hel.la - a bierzesz jakieś proszki na ciśnienie?? Czy poprostu masz podwyższone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam brać wkrótce 4 opakowanie, za dwa tygodnie idę do gina,poproszę ozmianę, ponieważ czuję się strasznie rozdrażniona,jestem niebywale humorzasta, dziwię się, że mój facet jeszcze ze mną wytrzymuje. Troszkę przytyłam, a to dlatego pewnie, że zwiększył mi się apetyt, a nigdy nie umiałam go pohamować. Piersi urosły, staniki wszystkie za małe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yasminelle zdecydowane nie
Czołem! Mnie akurat lekarz powiedział, że Yasminelle OBNIŻA CIŚNIENIE i jest wskazane dla osób z problemami nadciśnieniowymi, natomiast przy niskim naturalnym ciśnieniu - może bardziej zaszkodzić niż pomóc... Odwodnienie, omdlenia, zasłabnięcia, zawroty głowy oraz wszelkie inne sensacje związane ze spadkiem ciśnienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yasminelkAAAa
Ja po yasminelle straciłam prawie wszystkie włosy, zaczełam łysieć! zaczelo sie to po jakiś roku stosowania :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yasminelle zdecydowane nie
Po dość traumatycznych doświadczeniach z Yasminelle, radzę Wam tylko tyle: obserwujcie uważnie swój organizm, w tym również zmiany w psychice; nie lekceważcie żadnych skutków ubocznych; domagajcie się od lekarza skierowań na badania kontrolne, co jakiś czas (w tym obowiązkowo krzepliwość, próby wątrobowe i prolaktyna). Bądźcie rozsądniejsze ode mnie, bo ja zmarnowałam rok czasu, szwendając się od lekarza do lekarza, od badań do badań, zanim doszłam do tego, że Yasminelle mają na mnie bardzo zły wpływ. Moja gin wpierała mi na siłę, że to nie może być od pigułek... a było... odstawiłam 3 miesiące temu i wracam do życia dopiero!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yasminelle zdecydowane nie
Ja swoje objawy opisałam w końcówce poprzedniej części tego wątku, ale tak dla przypomnienia: grzybica pochwy, wypadanie włosów, stany depresyjne i lękowe, utraty przytomności, omdlenia, zaburzenia wzroku, etc, etc. Najprawdopodobniej Yasminelle wywołała u mnie nadmierne wydzielanie prolaktyny (hiperprolaktynemię polekową). Rok koszmaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasassssa
Dostałam w nocy okresu, wiem że pierwszą tabletkę trzzeba przyjąć pierwszego dni, ale do której godziny?? bo wolała bym brać wieczorem ale nie wiem czy to nie za długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellooooooooooooooooo
witam,to może i ja się przyłączę.... przyznam sie od razu,że nie mam najmniejszego problemu z yasminelle,wręcz przeciwnie,czuję się rewelacyjnie,okresy regularne,krótkie,bezbolesne(porównując z tym co miałam),biorę od 2 lat i nie zauważyłam nic co by mnie mogło zmartwić,zastanawiam się tylko czy powinnam zrobić próby wątrobowe aby sprawdzić czy wszystko ok z wątrobą,może podpowiecie jak wygląda takie badanie? Jestem po 2 porodach,nie planuje już dzieci,zamierzam brać tabletki,no właśnie tylko nie wiem ile lat?jak to wygląda od strony medycyny?kiedy robić przerwy?konieczne są te przerwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papera
kasassssa______ spokojnie mozesz zaczac brac wieczorem. Dzien liczy sie jako 24 godziny, wiec jestes ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frau D.
Kobietki! Więc jak to z Yasminelle jest - obniżają czy podwyższają ciśnienie?? Ja swoje normalne ciśnienie mam ok 95/60 więc jak ma mi jeszcze spaść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni__a
Frau D tego jeszcze nie wiemy. Napiszę za jakiś czas, bo dopiero zaczęłam brac. dla mnie to dość ważne:) A u CIebie kiepsko by było jak by spadło. Lekarz mi nie powiedział, że obniżają ale że nie powinny podnosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yasminelle zdecydowanie nie
Próby wątrobowe to po prostu pobranie krwi i oznaczenie poziomu ASPAT, ALTAT i bilirubiny. Trzeba być na czczo. U mnie Yasminelle zdecydowanie obniżały ciśnienie. Naturalnie mam niskie, a po Yasminelle się po prostu nie mogłam rano dobudzić i chodziłam jak śnięta rybka. Zdarzyło mi się mdleć, zasypiać nieprzytomnie, non stop czułam się zmęczona. Ale u mnie doszło również duże odwodnienie organizmu przy tych tabletkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papera
FrauD____ ja tez mam z natury niskie cisnienie. Jestem przy 3-cim opakowaniu i nie czyje sie nirmalnie jak zawsze. A co do odwaodnienia to tak czy inaczej staram sie duzo pic. Duzo pij i obserwuj mocz, czym jasniejszy (a nawet bezbarwny) tym lepiej. Jak rano sie budzisz i masz odcisnieta poduszke - to wlasnie dlatego ze malo pilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o_kruszynka
Też się przyłączę... :) Yasminelle biorę mniej więcej od początku tego roku, czuję się po nich świetnie, żadnego spadku czy wzrostu ciśnienia, żadnych stanów depresyjnych, jeśli chodzi o okolice intymne -tam też wszystko all right. Z ochotą na seks też jest dobrze - czyli żadnego spadku libido. Wcześniej brałam Yasmin, ale stwierdziliśmy z moim lekarzem, że zmienimy na Yasminelle ze względu na mniejszą ilość hormonu. Muszę powiedzieć, że tak jak i z Yasminu, tak i z Yasminelle jestem bardzo zadowolona. Tabletki powinien dobrać lekarz, po zrobieniu badań na poziom hormonów i wtedy na pewno wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yasminelle zdecydowane nie
Jedna sprawa Kobietki: Łatwo się pozytywnie wypowiadać przy 3cim - 10tym opakowaniu. Pogadamy za 2 lata. Ja też brałam wcześniej Yasmin, potem Yasminelle (około 2,5 roku), następnie odstawiłam (na pół roku i był zanik miesiączki) i wróciłam do Yasminelle na kolejny cały rok. Sensacje zaczęły się dopiero po 4-5 opakowaniach. Ale jak się już zaczęły, to masowo. Przez poprzednie lata brania Yasminelle również nie odczuwałam kompletnie żadnych skutków ubocznych... dlatego nie zakładajcie, że jak po 3-6 miesiącach nic Wam nie jest, to nie musicie na siebie uważać i bacznie się sobie przyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yasminelle zdecydowane nie
PODSTAWOWYM BADANIEM, które lekarz powinien u Was zlecić przed przepisaniem Yasminelle jest KRZEPLIWOŚĆ! Cały panel krzepliwość. Jeśli tego nie zrobił, to naprawdę namawiam, abyście same prywatnie badały krzepliwość przynajmniej raz na 3 miesiące w trakcie brania Yasminelle. To naprawdę nie kosztuje majątku, a może zapobiec bardzo poważnym konsekwencjom. Drospirenon jest naprawdę bardzo specyficzną substancją. Poczytajcie o nim trochę ze źródeł anglojęzycznych. Nie każdemu służy długotrwałe i systematyczne odwadnianie organizmu... i nie każdy organizm to wytrzyma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papera
Masz oczywiscie racje. Ja jestem dopiero przy 3 opakowaniu, a po drodze wiadomo wiele rzeczy moze sie zdarzyc. Poki co na razie jest ok i jak nic sie nie zmieni to za 4 m-ce jak pojde po recepte, porozmawiam z lekarzem o badaniach. A w ogole mysle ze tabletki przerwe za jakis rok, dwa... kiedy bedze chciala starac sie o dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Czy któraś z Was, Kobietki, zaobserwowała u siebie podczas stosowania Yasminelle znaczne obniżenie nastroju i libido, jakieś dziwne stany depresyjne lub lękowe, albo ogólnie pogorszenie samopoczucia i zmiany w psychice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmamelle
Ewa 30 -- Oczywiście, że tak. Przez długi czas myślałam, że to nie od pigułek, że taki okres w życiu, złe odżywianie, itp... Ale w końcu stwierdziłam, że zmienię na inne tablety i zobaczę, jak będzie. Strasznie agresywna się zrobiłam, zamknięta w sobie, stany depresyjne, lękowe także, jedna wielka masakra. Dużo kobiet mówi, że musiało odstawić piguły i dopiero życie im powróciło, myślę, że ja też będę musiała odstawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbgg
Ja właśnie kończe 3-cie opakowanie...od samego początku zażywania tych tabletek mam bóle piersi...nawet stanik mi przeszkadza...na szczescie żadnych wymiotów czy plamień nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Carmamelle: Ja sobie tłumaczyłam, że to "nie może być od piguł", bo nigdy wcześniej przez 10 lat brania różnych nic takiego mnie nie spotkało. Yasminelle też brałam i nie miałam takich akcji, ale... odstawiłam na pół roku. Miałam zatrzymanie okresu, wywołanie i powrót do Yasminelle. Koszmar zaczął się dopiero po paru miesiącach. Chodziłam jak jedna wielka depresja. Zombie dosłownie. Najgorsze jest to, że już jestem 3 miesiące od odstawienia, a ciągle czasem dopadają mnie stany depresyjne. Dużo rzadziej - to prawda, ale jednak. Mam nadzieję, że w końcu powoli wrócę do dawnej formy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada_25
ja jestem po 3 opakowaniu i muszę powiedzieć ze bardzo dobrze się czuje; ustały bolesne miesiączki ( w czasie okresu miałam silne migreny, bóle brzucha, wymioty). Jeżeli chodzi o skutki uboczne to libido bardzo spadło, mam obrzmiałe piersi ale przynajmniej normalnie funkcjonuje w czasie miesiączki.....tak więc wszystko ma swoje plusy i minusy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×