Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćgawa

Facet sam z siebie nie chce mi pozyczyc pieniedzy.

Polecane posty

Gość gośćgawa

Odkad jestem ze swoim facetem (4 lata) biore pigulki, teraz po badaniach okazalo sie ze wyniki wyszly mi zle i potrzebna jest konsultacja z ginekologiem. Problem w tym ze ja od roku nie mam pracy, zostaly mi oszczednosci ale to sa grosze i trzymam je od dluzszego czasu bo gdy je strace to juz mi nic nie zostanie. Moj facet pracuje zarabia 3.000zl, mieszka z rodzicami i nie ma wiekszych wydatkow. Mi tez specjalnie nic nie kupuje, poza produktami na kolacje jak do mnie przyjezdza no i raz do roku wakacje 3dniowe. On wie ze za dwa dni jestem umowiona na wizyte i nawet nie zapytal czy mam na to pieniadze, po prostu powiedzial ze musze isc i to wszystko. Sama nie chce go prosic o pozyczke bo przez ten ostatni rok juz pozyczyl mi 100 zl i glupio mi znowu pytac czy mi nie pozyczy, czulabym sie lepiej gdyby od niego to wyszlo. Czy to glupie z mojej strony liczyc na to ze moglby mi pozyczyc te pieniadze? Boje sie ze wyjde na jakas utrzymanke a nie chce tego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale czego oczekujesz od luźnego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mggmgg
po 4 latach związku nie możesz swobodnie powiedzieć facetowi, że potrzebujesz paru setek na to czy tamto?? to co to za związek?? :o żałosne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nawet jeśli by dał to 100 czy 200? Co w tym dziwnego? Związek jest od tego aby sie wspierać. I co że pożyczył Ci RAZ W ROKU taką śmieszną sumę... I jaka utrzymanka? Co ty bredzisz dziewczyno. Feminizm wypral wam moje drogie mózgi. A jak zajdziesz w ciążę i urodzisz to dzień po porodzie pobiegniejsz do pracy żeby nie musiał dawać na twoje utrzymanie?? Niestety większość kobiet jest sobie sama winna że są źle traktowane po jakimś czasie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgawa
Ale dlaczego od luznego? Jestesmy razem, on mowi ze mnie bardzo kocha i chce ze mna spedzic reszte zycia, planujemy razem zamieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgawa
Pod wzgledem finansowym to dziwny zwiazek :/ on kiedys na poczatku powiedzial mi ze nie lubi niesamodzielnych kobiet, dlatego czuje sie zle jak musze go poprosic o jakies pieniadze, staram sie tego nie robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, swietna manipulacja! Lubiè samodzielne kobiety, wièc nie wspieram, nie pomagam, gdy są w potrzebie. Autorko, co ty masz z takiego mèzczyzny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgawa
Ale on mi pomaga, czesto cos naprawi, podwiezie, jak robimy kolacje to kupuje produktu za swoje pieniadze, co tydzien na takie zakupy wydaje 100zl mimo ze czesto mowie mu ze to w ogole niepotrzebne i szkoda pieniedzy. Problem w tym ze jak naprawde potrzebuje pieniedzy tak jak teraz to on nawet nie zapyta czy mam pieniadze. Zapytal sie tylko czy sprzedalam zegarek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mggmgg
a Ty sama nie potrafisz powiedzieć?? ma za Tobą chodzić i codziennie pytać, czy aby na coś Ci nie brakuje?? aż taką ofiarą losu jesteś?? jezzzuuuuuuu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nastepnym razem, jak bedzie chciał seksu mu powiedz, ze nie masz na pigułki, a kasy nie wezmiesz, bo ci głupio... Wiadomo, ze to tez nie powinno byc tak, zeby kobieta zerowała na facecie, ale zobacz chocby na kafe jak wyglądaja zarobki kobiet a jak mezczyzn... po prostu katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgawa
On dobrze wie ze teraz brakuje mi pieniedzy, nie musze mu o tym codziennie mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mggmgg
to jakiś chory związek oboje jesteście nieźle popieprzeni :o nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×