Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rodzinka5

Finanse domowe, jak gospodarować pieniędzmi.

Polecane posty

Gość rodzinka5

Witam :) Moja rodzina to 2 + 3, dochod 3500 tyś z czego wydatki stałe co miesiąc to 1500 zł ( niedługo będzie trochę mniej, bo odejdzie jeden kredyt) Wiele naczytalam się o tym, że życie za takie pieniądze to wegetacja a nie życie, ale wiem ze bardzo dużo rodzin żyje za takie pieniądze. Założyłam ten temat właśnie dla osób w podobnej sytuacji, by dzielić się swoimi sposobami na gospodarowanie pieniędzmi. Być może będzie można coś nowego przemycić do swojego budżetu :) Ogólnie tak jak widziecie zostaje nam na zycie 2000zł, mało bo starcza to tylko na jedzenie, chemie, paliwo, leki i ubrania i to skromnie. Staramy sie zawsze gdzies dorobic jak jest możliwość, ale to tez idzie na podstawowe zycie, czyli zakup np. czegos do domu. Tematów takich jest wiele, ale większość nieaktualnych, na których już nikt się nie udziela a wiadomo że ceny np w 2009 roku były i wiele niższe. Prosze, by udzielały sie osoby które chcą wniesc coś do tematu a nie dogryzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, chętnie tez sie dowiem ja rozsądnie wydawać kasę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinka5
Nikt sie nie wypowie, szkoda. Zacznę od siebie. Tak jak pisałam po opłaceniu rachunków stałych zostaje nam 2 tys, z czego: - 1200 zycie, - 200 paliwo - 150 zł pampersy i inne rzeczy potrzebne dla najmłodszego dziecka - 100 zł to apteka - 50 zł to szkoła ( czyli składki itp.) - 300 zł zostaje na ubrania i inne rzeczy ( mało ). Jak udaje nam sie dorobić 100-200 zł, czy mąż ma jakies nadgodziny to odkładamy np na. wesela, komunie i inne imprezy okolicznościowe, jeśli takich w roku nie ma to wydajemy na ubrania dla dzieci, kino czy basen ( zresztą na to dwójka starszych ma swoje pieniądze od dziadków ). aaa i jeszcze ogrzewanie na zime idzie z rozliczenia US.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrezygnuj z chemi, kup szmatki vileda , myj tylko woda sa świetne polecam Zrezygnowalabym tez z pampersow, moje dzieciaki po skończeniu roku korzystały z kibelka. Żadne tam chusteczki nawiązane , poprostu tetra , woda , mydło , oliwa z oliwek. Ograniczam sie do minimum, a w domu mam zawsze czyściutko, Jestem minimalistka. Nie kupuje gotowcow, wszystko gotuje z prostych produktów. Warzywa , ryż , kasze, mięso, Staram sie robic tak jak kiedys moja babcia w ciężkich czasach kiedy nie było w sklepach tego co teraz . Żadnych batoników , jogurcikow ,i innych pierdół Nie kupuje gazet, mam internet. Kosmetyki niezbędne minimum , tusz, szminka krembb puder eyeliner. Myje twarz ciepła woda i oliwka . Szampon , płyn pod prysznic i mydło wystarcza. Wiadomo kazdy ma inne potrzeby , ale wiem ze duzo rzeczy jest naprawde zbędnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinka5
Masz racje dużo rzeczy jest zbędnych np. kiedy muszę zabrać na zakupy dzieci to zawsze mnie na coś naciągną :) z drugiej strony tłumaczę sobie ze przecież nie można im odmawiać wszystkiego, szczególnie w tych czasach kiedy dzieci do szkoły czy przedszkola przynoszą różne np. gadżety i zabawki. Ja moim nie kupuję często gadżetów czy zabawek ( sporadycznie ), bo dostają je na urodziny czy święta od dziadków i chrzestnych. Wtedy mówią co chcą dostać i kazdy się zrzuca, daje tyle na ile go stać i kupujemy wspólnie. Często sama łapie się na tym, ze idąc na zakupy z kartką i tak kupuję wiele innych rzeczy co mi wpadnie w oko i uznam ze to potrzebne, dlatego podziwiam takie osoby które twardo trzymają sie zasad. Oszczędzając nawet 50-100 zł miesięcznie daje juz jakąś kwote na rok która przydaje się w razie nieprzewidzianego wydatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu macie pomocny blog o oszczędzaniu: www.finansedomowe.blog.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w domu oszczędzamy najbardziej na ogrzewaniu, gdyż zaopatrzyliśmy się w węgiel i nim palimy. Inne ogrzewanie nie wchodzi w grę bo są to jakieś kolosalne kwoty! naszym dostawcą jest firma smarttrans.net.pl, mają naprawdę dobre ceny a nawet promocje poza tym można kupować także na raty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam na wsi, mam ogródek i uprawiam w nim wszystko co tylko możliwe. Od wiosny do późnej jesieni nie kupuję żadnych warzyw ani owoców. Wszystko co mogę pakuję do słoików, robię dżemy, konfitury, soki, kompoty owocowe, sałatki za zimę, kiszę konserwuję, mrożę, suszę wszystko co tylko się da. Na zimę robię także zapasy do piwnicy: warzywa korzeniowe, jabłka, gruszki. I uwierzcie mi warto! W moim przypadku rodzina 5 osobowa dokupuję tylko chemię i kosmetyki niezbędne i czasami mięso i jeden miesiąc kosztuje nas ok. 300 zł, nie licząc mediów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez kupuje wegiel w Smartrans i jestem bardzo zadowolona z ich ofert mają swietny wegiel a przy okazji bardzo tani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pale , nie pije , nie nadużywam chemii, ściereczki z mikrofibry i woda. Nie jadam wędlin / pieke mieso lub gotuje sama. Nie kupuje kolorowych czasopism i innych gazet, nie ogladam tv i nie sugeruje sie reklamami, Używam naturalnych leków typu czosnek cytryna miód jogurt itp. Nie używam żadnych pomysłów na i innych gotowcow. Warzywa, ziemniaki kupuje od rolników raz na 2 tyg. Ciuchy tylko dobre jakościowo i raczej klasyczne bo lepiej wydać raz wiecej niz kilka razy mniej bo to jednak wychodzi drożej. Nie kupuje napojów gazowanych, pijemy wode z kranu przefiltrowana. Słodycze wole sama zrobic nie kupuje gotowych ciastek ciast cukierków i batoników , ani słodkich jogurtów, serków itp Zakupy robie online, oszczędzam w ten sposob bo zawsze zanim zapłacę sprawdze czy napewno wszystko mi potrzebne i zawsze polowe odrzuce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupuję tego czego nie potrzebuję:) nie piję, nie palę, zakupy robię podczas wyprzedaży lub w outletach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przenioslam sie na wies i jestem posiadaczka duzego ogrodu i warzywnika,tak ze warzywa (wszystkie w tym ziemniak ) mam na caly rok.do tego swieze jajeczka od kurek ,czesc sprzedaje i mam kila groszy do biednej emerytury.O wiele lzej jest zyc na wsi ,taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie często było tak, że prawie wszystko szło na rachunki i żywność a nie zostawało na rzeczy, niby tamte podstawowe ale po przeanalizowaniu wyszło że na zakupach spozywczych wydaje o wiele za dużo, a rzeczy przecież też są potrzebne, jak otworzyli w zeszłym roku u nas outlet w centrum w Lublinie to zaglądam tam od czasu do czasu i wtedy wiem na co sobie odkładać i spożywcze zakupy mądrzej analizuje dzięki czemu udaje się odłożyć na fajny ciuch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FelixXx
ostatnio znajomy przeszedł na dietę i budżet przeznaczony na zdrową żywność mu się podwoił w stosunku do tego co było poprzednio! teraz musi kombinować na ciuchach itp, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda jak ktoś chce się zdrowo odżywiać to wydaje więcej kasy, najłatwiej zapchać się mąką i ziemniakami, a jak kupujesz warzywa, owoce, produkty bogate w białko, wartościowe to widzisz to po kieszeni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×