Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdzie na wakacje z dzieckiem autystycznym?

Polecane posty

Gość gość

Mój 6-letni syn cierpi na autyzm. Nie mówi, często wpada w szał. Chcielibyśmy wyjechać na nasze pierwsze wakacje. Szukamy cichego, spokojnego miejsca - wręcz odludnego. On źle znosi obecność wielu ludzi. Stragany, głośna muzyka, ludzie dookoła - to sprawia że wpada w szał. Znacie miejsca w których panuje spokój, cisza i jest sporo miejsc na długie spacery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jakies wedrowki po gorach? albo spacery nad morzem poza sezonem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My braliśmy naszego (zaburzenia ze spektrum) do Szwecji. Tam nie dość że czyste, świeże powietrze- mały odżył i wrócił w świetnej kondycji, to jeszcze łatwo o odludzie. I właśnie taka wakacyjna izolacja dobrze mu zrobiła- dziecko nie potrzebuje terapii i socjalizowania cały okrągły rok. Non stop morze, jeziora, rzeki, skałki, piasek, kamyki... nie braliśmy zabawek, nawet książeczek. Dawno nie widziałam go tak zrelaksowanego, rozluźnionego i zadowolonego jak wtedy jak przy lesie kładł się na rozgrzanym kamieniu... a my siadaliśmy obok, nie przeszkadzając, też w spokoju którego dawno nie mieliśmy. Żadnych planów, nigdzie się nie śpieszyliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za pomysł ze Szwecją. Mieszkamy jakies 50 km od gór - ale to niewypał. Wszędzie turyści, stragany... nawet na szlakach. Kilka razy udały nam się jednodniowe wycieczki - ale gdy zaczyna sie sezon turystyczny - nie ma szans na odpoczynek. A nie ma sensu męczyć nas, dziecka i turystów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Islandia. Sama mam napady na odcięcie od świata i tam się to świetnie udało. Można też znaleźć miejsca do zaszycia się i spacerów w Szkocji czy we Francji (np. Owernia, okolice Pirenei, Prowansja dalej od morza...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaak...bo w Polsce nie ma ma odludnych miejsc na spacery...Tłuc się z nieprzyzwyczajonym dzieckiem kilka tys km autem? Bo bo chyba nie samolotem! Ale złote rady dajecie... W Bieszczady albo Bory Tucholskie jedź. Zresztą wszędzie poza Zakopanem poza sezonem nie ma tłumów. Jedźcie w czerwcu; kurorty nadmorskie świecą pustkami. Z morza polecam półw.helski i np. Kuźnicę, to wioska bez kramów a miejsca do spacerów jest sporo: i nad zatoką i nad morzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś autorka nie sprecyzowała gdzie to ma być i jak dziecko znosi podróże. A tu akurat może być różnie, sąsiadka ma dziecko z mocnym ZA i samochód jest dla niego wręcz miejscem do życia (pewnie dlatego, że ograniczona przestrzeń i monotonny dźwięk), więc ja sobie spokojnie mogę wyobrazić podobne dziecko, dla którego już sama podróż będzie przyjemna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak synek autorki, ale nic nie pisze o problemach z transportem i nie prosi o bliskie lokalizacje. Mój też mógłby mieszkać w aucie, nawet go nie trzeba specjalnie zabawiać, nie miał nigdy problemów z chorobą lokomocyjną, po prostu jest tam spokojny. Dlatego dłuższe jazdy są po prostu fajne. Większym przeżyciem może być prom, ale można wybrać rejs nocny albo siedzieć w kabinie. Skandynawia jest super jeśli rodzice mają dobry namiot i są przekonani do takiej formy wypoczynku, a jeszcze lepiej- kampera. Tam jednak nie jest problemem znalezienie odludzia, kąpieliska na którym nie będzie nikogo albo prawie nikogo, lasu czy wybrzeża w którym godzinami nie natkniemy się na nikogo. Ale to kwestia tego jakie mamy wymarzone wakacje, i ile komfortu potrzebujemy. Odludzia w Polsce? Albo ekstremalne wycieczki po górach- a do tego trzeba być dobrymi piechurami i potrafić się poruszać poza szlakami, albo siedzenie na pierwszej lepszej łączce pod lasem. Co z tego że nie ma tłumów- czasami wystarczy że mały autik natknie się na jakąś hałaśliwą parę we wspólnej jadalni, grupę dzieci na placu zabaw, grilla z muzyką, cokolwiek co go zaniepokoi, i zaczyna się jazda... a dla rodziców średnią zabawą jest nawet na wakacjach znoszenie non stop pogardliwych albo potępiających spojrzeń, słuchanie głupich uwag o tym gdzie się powinno "takie dzieci" trzymać, uspokajanie nerwusa którego znowu coś wytrąciło z równowagi. W Polsce obozowanie na dziko jest zabronione, niestety. Nie znam się na innych opcjach, może są samodzielne, odludne górskie chatki gdzie można wynająć w normalnej cenie cały domek i nie spotykać nikogo ani na podwórku, ani w najbliższej okolicy, ja po prostu się z tym nie spotkałam i piszę o tym co sama znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi się, że ogólnie powinniście celować w wakacje poza sezonem. maj, początek czerwca, wrzesień czy październik to wciąż ciepłe miesiące, atrakcyjne do podróżowania, a właściwie nigdzie nie ma już tłumów. wtedy może Bieszczady albo jakaś mała nadmorska wioska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaura
Mam dziecko z autyzmem,nigdy nie bylo izolowane,poniewaz w ten sposob nigdy sie nie uspoleczni i nie wstydze sie swojego dziecka,ucze wszystkiego,pokazuje jak zyc,wiec bywamy prawie wszedziej,nawiasem mowiac majac7lat jest geniuszem z autyzmem,a bylo ciezko,moja rada nie izolowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorka chce odpocząć na tych wakacjach! Zakładam, że uspołecznia swoje dziecko przez wszystkie pozostałe dni w roku. A na urlopie chce się odprężyć, mile spędzać czas i nie narażać się na ataki szału syna. Chyba raz w roku jej wolno??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pl polecam Bieszczady, Szlak Orlicz gniazd lub agroturystyka lub najlepiej oddzielny domek w okolicach gór.milych wakacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za rady. Mały kocha góry. Lubi długie spacery na szlakach. Spokojnie przejdzie (a w zasadzie przebiegnie) 15 km. Marzy mi się dłuższy wyjazd. Nie wiem za bardzo jak zniesie noclegi, ale chyba da radę. Największy problem to turyści i te nieszczęsne stragany. Na ostatniej wycieczce wpadł w taką histerię że przez 1,5 godz. nie mogliśmy go uspokoić. Jesli chodzi o socjalizację - zabieramy go na festyny, do ZOO itp. Ale on w takich miejscach nie wytrzyma dłużej niż 1-2 godz. Potem się męczy, jest przebodźcowany i dość spektakularnie to okazuje. A chcielibyśmy wyjechać gdzieś na kilka dni i naprawdę odpoczać. Wszyscy. Rozglądam się za jakąś małą górską osadą. Wiecie - mała chatka czy pokój na kompletnym zadupiu. Spokój, cisza, pełen relaks. Dziecko może się wybiegać, wykrzyczeć... Mogłoby byc fajnie. Planujemy taką wycieczkę w maju lub czerwcu. To będą nasze pierwsze wakacje i chciałabym bysmy mieli dobre wspomnienia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Ale wy jestescie madrzy,az zal czytac,ja siedem lat obec tego jeszcze nie wypoczelam,nie mam wyjscia,ale jesli ktos ma taka mozliwosc,prosze bardzo i gratuluje,ja z miim dzieckiem wszedziej bywam i zapewniam krzyczy,jest takze wrazliwe na zapachy i dzwieki,swiatlo itd,a ja doslownie wszedziej je ze soba zabieram,watpie czy ma cas ktos uspoleczniac,kiedy w urlopie dziecko przeszkadza albo z dala od ludzi jechac trzeba w zaciszne miejsce,ja mieszkam na wsi,ale tutaj tez sa ludzie,jakos krzyk dziecka z autyzmem czy bez im nie przeszkadza,ale kazdy wychowuje jak chce,izolacja jest zla,nawet psychiatrzy tak mówią,potem juz ciezej bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Radze poczytac o autyzmie,ciezka praca,ale warto dziecko brac do ludzi,zeby nie bylo same,moje tez ma ataki szalu,ale ja umiem opiekowac sie by bylo wsrod ludzi,sama czerpie radosc z wychowania jest madre i wrazliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:21 czy ty masz jakiś problem z czytaniem. Gdyby autorce dziecko przeszkadzało w urlopie to by go nie brała. Ona chce żeby dziecko się wyciszylo a ona odpoczęła. Rozumiem że jak matka nie jest u j e / bana po łokcie i nie pada że zmęczenia na psyk to dobra matka nie jest. Też żyje z autysta przez 11lat i Qrwa mam ochotę odpocząć na urlopie. I nie widzę w tym nic dziwnego zwłaszcza że moje dziecko też jest wtedy szczęśliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13.23 Szczerze wierzę, że karma wraca ;) Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam na wsi nad jeziorem, posiadam domek blisko jeziora. Teren ogrodzony, własny plac zabaw. W mojej miejscowości jest Ośrodek Rehabilitacyjno Edukacyjno Wychowawczy. Widok dzieci z autyzmem nikogo nie dziwi. Mieszkam blisko Drawska Pom. W czerwcu są jeszcze wolne miejsca i jest spokojnie. latem robi się z naszej miejscowości wioska letniskowa. Mamy łodki i kajaki w cenie wynajmu domku. Kontakt ze mną bokisz 57. Sąsiadki córka 4 letnia też jest autystyczna. Takie rzeczy nikogo nie dziwią. Tereny ładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam okazję jechać z niepełnosprawnym umysłowo dzieckiem (koleżanki) na dwa urlopy. Chłopiec był spokojny, ale wymagał ciągłej uwagi. Pamiętam, że w Żywcu mieliśmy z tego tytułu trochę problemów, ale w Zakopanem było już naprawdę dobrze. Obsługa w Nosalowym Dworze była bardzo wyrozumiała, miła i pomagała nawet znaleźć mu jakieś zajęcie, kiedy z koleżanką chciałyśmy mieć godzinkę dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja polecam mazury. Bylam tam kilka razy jeszcze przed ciaza. Oczywiście nie jezdzcie do mikołajek czy innej oklepanej miejscowości a najlepiej do jakiejs wioski pokroju Siemiany czy Jerzwald. Male kwatery czy domki mozna wynająć. Jesli gory to tez nie szklarska czy zakopane a cos bardziej urokliwego i spokojnego. Ja mojego syna autystycznego targam wszedzie. Gdybym nie znala jego charakteru to nie pokusilabym sie. Ale wiem ze moj maly w duzej mierze wymusza. Byliśmy w zeszlym roku w Dziwnowie. Też moge polecic. Ale byliśmy w sierpniu i choc ludzi na plazy nie było to na deptaku straganowy szal! Szklanki, firanki krasnale i 0,5 litrówki. Koszmar. Poza sezonem to super miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka matki nie rozumie, matka dziecka z autyzmem nie rozumie drugiej takiej matki więc jakim cudem oczekujcie tolerancji skoro same jej w sobie nie macie? Spójrzcie dalej niż czubek własnego nosa. Mam troje dzieci, jedno z autyzmem (wysokofunkcjonujacy), mogę go zabierać wszędzie, ale w wakacje chcę odpocząć! Nie chcę go socjalizowac. Trudno zrozumieć autorkę? Nie pytała o rady odnośnie terapii syna, pytała o zaciszne miejsca. My co roku ruszamy w inne rejony kraju, agroturystyka na odludziu, morze, Mazury, góry. Miłych i co najważniejsze spokojnych wakacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stegna, albo inna z setek malutkich miejscowości na Mazurach, bierzemy domek, sklep jeden na wiosce do 14, jezioro, lasy. Do Olsztyna wyrazie co rzut beretem. Polecam. Ja mam zdrowe dzieci i też najlepiej odpoczywamy na takich odludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może spa to dobry wybór? My z naszym synkiem co roku jeździmy do Hotelu Lubicz w Ustce i świetnie się tam odnajduje. Ma okazję się zrelaksować i wyciszyć, a do tego w hotelu panuj***ardzo przyjazna atmosfera. Jak relaks się znudzi, zawsze można coś pozwiedzać czy poplażować. Nad morzem jest tyle przeróżnych możliwości. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina901
Ja byłam i polecam serdecznie Ośrodek Polanika w świętokrzyskim. Rewelacyjna rehabilitacja na najwyższym poziomie. I ośrodek jak trzygwiazdkowy hotel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agroturystyka w zimie też jest super . Ja byłam z koleżanką w pensjonacie www.siedlisko-orlik.pl. niedaleko Barlinka Chodziłyśmy na długie spacery w dolinę płoni gdzie jest przepiękny obszar chroniony natura 2000, chodziły na stawy wędkarskie, korzystałyśmy z nordic walking. Polecam to miejsce dla osób, które chcą aktywnie wypocząć i się wyciszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo fajnie było w Ujeździe w Mikrokosmos. Różne parki rozrywki widziałem, w różnych byliśmy z dziećmi ale tutaj zdecydowanie wygrywają tą warstwą edukacyjną. Poza zabawą można się też czegoś ciekawego dowiedzieć o życiu owadów, o ich wyglądzie, budowie (to najlepiej widać na tych mega dużych rzeźbach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×