Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Głupi dylemat mam. Doradźcie coś

Polecane posty

Gość gość

Rok temu przeniosłam się na studia do innego miasta. W tym nowym mieście w miarę mi się podoba i na studiach znalazłam jakieś koleżanki itd ,ale coraz częściej czuje sentyment do tamtego gdzie studiowałam wcześniej....Czuję jakoś intuicyjnie ,że jak tam się przeniosę z powrotem to dopiero cos z moim zyciu sie może zmienić na plus tzn moge np kogoś fajnego poznać bo z moim obecnych chlopakiem chyba nam sie nie ulozy... A rozum podpowiada żebym została tu gdzie jestem bo przecież jest w miare ok i po co kombinować Co byście zrobili? Kierowalibyście się intuicją czy tym ,że takie ciagle przenoszenie się jest bez sensu? Tęsknie jakoś za tamtym miastem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz uciec od chłopaka.Nie lepiej zerwać? Skad wiesz co Ciebie tam czeka? Jakis taki owczy pęd za tym szczesciem.....Spokojnie ,na luzie,czekać na rozwoj wypadków a nie kombinować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tyle uciec bo w nowym mieście też będę dość blisko niego, co czuję jakoś ,że tam mi się życie lepiej poukłada...ale to tylko intuicja, nie ma to nic wspólnego z jakimiś racjonalnymi powodami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie też się boję co tam na mnie czeka, nowy rok, nowi znajomi, nie wiadomo czy mnie akurat polubią, czy znajdę swoją paczkę i takie tam dylematy... tu chociaż mam koleżanki , mam od kogo choćby notatki pożyczyć... ale z drugiej strony coś mnie tam strasznie ciągnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszedzie dobrze gdzie nas niema idealizujesz bo tam nie bylo najgorzej -a mimo tego sie przenioslas- daj ten topik swojemu chlopakowi do przeczytania-zran go do krwi szmato niezdecydowana zyj za pieniadze rozicow i s********j na biegun

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no może trochę idealizuję ,ale tam naprawdę bylo lepiej jak tak patrze z perspektywy czasu... A przez ten rok tutaj jakoś w moim życiu nic się nie zmieniło tak jakbym chciała. Trudne te decyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×