Idę z dziećmi na wesele POMÓŻCIE

Dostałam zaproszenie z mężem na wesele do córki naszego bliskiego kuzyna. Mam 3 dzieci w wieku 16-19lat i każdy z nich otrzymał zaproszenie z osobą towarzyszącą, więc wychodzi na to że przyjdziemy w 8 osób. Moje dzieci się jeszcze uczą, nie zarabiają same pieniędzy, także do koperty będę musiała włożyć ja. I teraz zastanawiam się ile powinnam dać ? macie jakieś pomysły ? Dodam, że jesteśmy rodziną średnio sytuowaną, nie brakuje nam ale też się nie przelewa.

?

Jeżeli dzieci mają partnerów/sympatię i chcą iść to musicie liczyć się z kosztami. Myślę, że w takiej sytuacji poszłabym sama z mężem i dała około 600zł, może więcej jeżeli macie dobre relacje. Jak pójdziecie wszyscy to wypadałoby min 1500-1600zł dać, a to już jest kasa...

To niech dzieci ida bez osob tow.,bo troche nie wypada isc taka gromada i dac niewiele...na tyle ludu,to 1.500 to minimum,a jak pojdziecie tylko rodzinnie to 800 wystarczu,skoro nie jestescie zamozni

no właśnie w tym rzecz, że każde z moich dzieci ma już swoją sympatię i z chęcią by poszli z nimi. No przyznam szczerze, że ja nie mam tyle pieniędzy, aby wyłożyć 1500zł do koperty... myślałam, żeby dać tak 800zł i przyjść wszyscy razem. No nie wiem co zrobić...

nalezy docenić takie zaproszenie ale rzeczywiście nie wypada iść taką gromadą :) ,dzieci powinny zrezygnować z osób towarzyszących , tym bardziej,że te osoby towarzyszące to pewnie zadni narzeczeni

Minimalnie 300zł od pary . 4 pary 1200 to takie minimum.

Dzieci w wieku 16-19 lat to jest młodzież a nie dzieci. Spokojnie mogą zarobić po te 3 stówki na parę. Wtedy pójdziecie wszyscy i będzie ok.

doradzcie mi proszę. Mam 3 dzieci, 9 lat, 3,5 i rok. Jesteśmy zaproszeni na wesele, mam ogromną ochotę pójść, ale jakoś nie wyobrażam sobie wyjścia na wesele z dziećmi, zwłaszcza że karmię jeszcze piersią. Chodzicię na wesela z dziećmi ? jak zachowują się wasze dzieci ? nie byłam na weselu ponad 10 lat :O

800 na 8 osob,to za malo,co innego,jakby to byly wszystkie twoje dzieci,to kazdy zrozumie,ze moze byc ciezko dac tyle kasy,ale tu masz wybor,albo idziesz z mezem i dajesz 600,albo tylko ze swoimi dziecmi i dajesz 800.Moim zdaniem inaczej nie wypada

no wiesz, jedna moja córka uczy się w gimnazjum, drugi syn w 1 liceum a trzeci syn w 3 liceum, gdzie mają zarobić te pieniądze ? Oni teraz mają wakacje i jak każę im zarobić na wesele to powiedzą, że wolą nie iść, ale mi będzie przykro jak pójdziemy bez dzieci. Dlatego myślę, że przyjdziemy wszyscy i dam te 800zł i tyle. Myślę, że młodzi się liczyli z tym, że nie damy dużo mając tak liczną rodzinę.

No jak chca isc z sympatiami,to chyba moga zarobic,isc na zbior wisni,borowek itp.No teraz to cie nie rozumiem

Wybacz, ale 800zł za 8 dorosłych osób to za mało, miło że młodzi Was zaprosili wszystkich, ale jednak iść taką gromadą nie wypada jak się nie ma kasy. Może nikt nie robi wesela dla pieniędzy, ale wiadomo ile co kosztuje i nie wypada żeby dokładali do Was aż tyle, szczególnie że będą z Wami 3 obce osoby. Myślę, że albo idźcie sami nawet bez dzieci i dajcie wtedy mniej, albo weźcie dzieci bez osób towarzyszących i wtedy też ten 1000zł wypada dać. A jak mają iść osoby towarzyszące to może niech dzieci same zaproponują jak to rozegrać, może mogą chociaż po 100zł rzucić z kieszonkowego np. a Ty dołożysz jeszcze trochę i jakoś się uzbiera normalna kwota, żeby nie było wstyd dawać...

ale czemu uważacie, że stawka za os na wesele jest jakoś wyliczona ? Ja uważam, że każdy daje tyle ile może. Ostatnio byłam z mężem i 2 córkami w wieku 17-20 lat - każda poszła z osobą towarzyszącą, moje dziewczyny także się jeszcze uczą i nie mają swoich pieniędzy. Daliśmy 500zł za 6 osób

nastolatki nie mogą iść do pracy sezonowej? od 17 roku życia pracowałam przez miesiąc wakacji żeby zarobić na swoje wydatki

dajcie kase od siebie, a od dzieci jakies preznety - tzn niech one je wrecza jakby od siebie. nie mozna tak zrobic? to by taniej wyszlo. ja na swoje wesele 7 lat temu dostalam glownie kase, choc o to nie prosilam,po prostu teraz glownie ludzie daja koperty. ale czesc ubozszej rodziny zapytala moich rodzicow, czy nie mogliby dac prezentow, bo jest taniej. poprosili, zebym cos zasugerowala. zasugerowalam wiec koce, obrusy zwykle, reczniki, bo to sie czasem przyda. poprosilam, zeby byly proste, jednokolorowe, takie tez dostalismy. Moze warto by podpytac?

Stawka jest wyliczona i nawet jeżeli wesele nie jest nastawione na zysk to jednak nie wypada iść jak dziad, skoro wiadomo ile mniej więcej kosztuje "talerzyk". Ja na wesela do dalszych kuzynów nie chodzę, zwyczajnie żałuję pieniędzy. Do bliższych osób zawsze liczę min. 200-250 zł/osoby. Byłam ostatnio z mężem i 2 dzieci /3 i 12 lat/ i dałam 1000zł. Dzieci były tylko do 20. Dziewczyna, która pisała o weselu z maluchami, gdzie karmi piersią... ja z dziećmi chodzę tylko do najbliższej rodziny i to na trochę tylko dzieci biorę. Mam 2 córki - 3 i 12 lat i małą wzięłam dopiero w tym roku. Wcześniej nie widziałam sensu - ani ona nie rozumiałaby za bardzo ani ja nie pobawiłabym się. W tym roku też nie planowałam, ale młodym bardzo zależało na druhence ;-) wzięłam na troszkę a później już bawiliśmy się sami. W Twojej sytuacji wzięłabym najstarsze dziecko, maluchy niech zostaną. Przynajmniej pobawicie się, wyjdziecie do ludzi. Z dzieckiem przy piersi bez sensu się szykować.

ja uważam, że powinno się dawać 200zł za osobę, bo tyle średnio kosztuje talerzyk. Do dziewczyny z maluchami - albo zostawiasz w domu z babcią i odciągniętym pokarmem albo nie idziesz, bo to żadna frajda pilnować takiej gromadki i zmyć się do domu przed 22

Wesele z taką gromadką maluchów nie ma najmniejszego sensu. Zarówno ty jak i dzieci tylko się umęczycie a przyjemności żadnej. Ja mam tylko 8 latka i bym go nie wzięla na wesele bo szybko się nudzi na takich imrezach a jak mam słuchać marudzenia to wolę go dać do babci.

a ja znam parkę, która poszła z 4 dorosłymi synami + ich dziewczyny, na wesele i dali tylko prezent w postaci jakiegoś kolorowego dywanu z promocji za 200zł :D jak dla mnie trzeba nie mieć wstydu, żeby pójść w 10 osób i w zasadzie nic nie dać, bo co z takim dywanem zrobić ? Ani to nie modne, ani nie ładne, a tym bardziej nietrafione bo młodzi mają podgrzewane podłogi w domu.

ej dobra, dziewczyny ale nie o tym był temat. Ja się pytam czy mogę pójść w 8 osób za 800zł ? przejdzie jakoś ?

nie, sądzę że to za mało.

a co ma niby gości obchodzić ile kosztuje "talerzyk"? :O od kiedy wesele organizuje się po to żeby zwrócić jego koszty? co za roszczeniowe nastawienie

ludzie nie mają wstydu ;-( ostatnio na weselu, gdzie byłam młodzi dostali od swoich przyjaciół komplet łopatek kuchennych... szok

Ale co mamy ci napisać? 800zł za 8 osób jest to trochę mało może chociaż 1000? Przecież i tak zrobisz jak uważasz .

Możesz. Niech każdy daje tyle ile może. "Bogaczki" się odezwały, które same nie mają i u których się nie przelewa, ale muszą koniecznie się postawić nie wiadomo jak.

ja bym nie poszla jakbym miala tyle dac

no wlasnie skoro nie jest 'bogaczka' to niech idzie sama z mezem

idźcie bez przyjaciół dzieci. Wyjaśnijcie im tą sytuację, to może dzieciaki "dorobią" w sierpniu na prezent, chociaż po 100zł każde

ja powiedzialabym mlodziezy, ze skoro chca isc z os. towarzyszacymi- niech ida troche zarobic. w innym przypadku- ida bez os. towarzyszacych... jest tyle teraz prac sezonowych, ze na pewno cos by zarobili...