Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile kosztuje dziecko pierwszy rok

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem czy już nas stać - mamy jakieś tam oszczędności i raczej niskie pensje, ale z gwarancją zatrudnienia. To ile i na co musimy wydać przez okres ciąży i pierwszy rok życia dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wątpię, żeby ktoś z pełną dokładnością udzielił Wam takiej informacji :] Potrzeby niby podobne prawda? ale, każdy powinien wiedzieć czego dla dziecka by chciał i czy faktycznie go stać, markowe/niemarkowe rzeczy itp no i zawsze ale to zawsze w przypadku dziecka są i mogą być tzw. nieprzewidziane wydatki ...radzę liczyć i mądrze gospodarować pieniążkami, a pewnie będzie was stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie... Ja miałam zagrożona ciążę musiałam 200zl miesięcznie na wizyty przez 9 miesięcy wydawać (co 2 tygodnie), na wyprawkę wydaliśmy 4tys, potem tylko 3 miesiące karmiłam, następnie mm, wiec tak srednio myślę, ze 600-800zl miesięcznie z pieluchami, mlekiem, jakimś ubrankiem szlo, ale jesli macie tak jak piszesz średnia sytuacje finansową to myślę, ze 400-500 tez starczy spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem w ciazy i tez sie zastanawiam.. ale kupie wozek uzywany, ubranka tez takie kupuje, troszke dostalam, niektore kupie nowe, nowe lozeczko, materac, pieluchy na promocji mozna.. trzeba myslec jak mozna zaoszczedzic a nie bedzie moze az tak zle :) a jak sie mysli nad tym czy teraz jestes gotowa byc mama to nigdy nie bedziesz tak naprawde, bo tego nie da sie zaplanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany, to na same wizyty strasznie dużo... Nie spodziewałam się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez ciążę na wizyty i badania wydałam ok 3 tyś. Na wyprawkę z wózkiem też ok 3 tys. Potem ok 500zł miesiącznie ale karmiłam piersią, przy mm trzeba doliczyć jego koszt. W tym wliczam płatne szczepienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dużo na wizyty, do tego badania ale to mniejsze kwoty... Ale zazwyczaj ma sie w ciąży jedna wizyte miesięcznie, wtedy na wizyty poszloby mi z 1000zl, a przy zagrożonej łącznie wydalam z 3tys, no ale tego nigdy nie wiesz czy będzie wszystko ok czy nie... Teraz syn ma dwa latka to mleko pije zwykle, pieluchy jeszcze kupujemy, najdrozej przedszkole to tak z 1500 na niego idzie... Niestety to skarbonka bez dna ;) ale jesli stać Was przeznaczyc te 500zl miesięcznie to będzie spoko, w końcu pieluchy mozesz kupic w biedronce, przedszkole publiczne wychodzi taniej, ciuszków duzo nie trzeba bo szybko wyrastają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli gin na nfz - nie płacisz z wizyty, badania... jak prywatnie: to zależy ile bierze - co miesiąc ok. 130 zł + płatne badania - sporo ich... potem wyprawka - ja na cały rok zycia dziecka dostałam ciuszki (po innych dzieciach) rodzice, teścowie pomogli kupić wózek (1000 zł uzywka), łóżeczko i inne akcesoria karmiłam rok piersią - duża oszczędność pampersy - oj duzo kosztują...chyba z 200 zł na miesiąc (poprawcie mnie, jak się mylę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża - wizyty średnio co miesiąc - dajmy na to 12 wizyt w ciąży, 100-150 zł za jedną - badania krwi jeśli robisz prywatnie - ok 500 zł - lekarstwa jeśli potrzebne, oczywiście można nic nie brać, ja musiałam brać na bakterie w moczu, luteinę przez pierwsze miesiące i kwas foliowy oczywiście. Poszło pewnie jakieś 300 zł na to Witamin i innych nie brałam. - ubrania ciążowe Dziecko - pieluchy i chusteczki to jakieś 200 zł na mc - mleko jeśli nie chcesz karmić piersią - jakieś kolejne 200 zł - wstępna wyprawka (wózek, łóżeczko, pierwsze ubranka, przybory do pielęgnacji) - w zależności od potrzeb i od możllwych darczyńców - od 2.000 PLN/4.000 PLN - przy wprowadzaniu pokarmów - słoiczki, owocki i inne pierdółki - na dzień licz 5-10 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę żę tak do 800 maks miesięcznie możemy bez bólu na 1 dziecko przeznaczyć. No, to chyba czas się brać do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie nie liczyłam co miesiąc ale bez wyprawki poszło 10 tysięcy. Wiem bo tyle miałam przelewu na konto oddzielne na dziecko ,sama to wymysliłam i po roku poszło do zera. Pieluchy mleko od 6miesiaca hipp do 6 karmiłam piersia, chusteczki szczepionki fotelik spacerówka w polowie roczku, słoiczki deserki, jogurty ubrania kosmetyki (oilatum BO MA suche łokcie) .Od 10/11 miesiaca gotowałam i je w sumie to co my wiec taniej wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 14.29. wiecie co ?? Myślałam przed urodzeniem malej że pójdzie mniej.:P ale czasem nie moge sie powstrzymac przed kupnmem ksiazeczki(uwielbia) albo ubranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam ciążę zagrożoną. Z uwagi że to była moja kolejna ciąża a dzieci nie mieliśmy, chodziłam prywatnie do polecanego ordynatora. A finansowo wyglądało to tak pierwsza wizyta po leki na podtrzymanie i usg 150 zł, beta hcg robiona 4 raz by przyrost zobaczyć 4x20 zł = 80 zł druga wizyta kolejne 150 zł badania ( hiv, hcv,hbs, toxoplazmoza, cytomegalia, różyczka, grupa krwi, odczyn coombsa, wr, morfologia, mocz) ok 300 zł wizyty średnio co 2 tyg w pierwszym trymestrze i co tydzień w 2 trymestrze, pessar 170 zł lekarstwa miesięcznie ok 600/700 zł Poszło nam ok 10 000 zł a dziecko i tak straciliśmy :( Wszystko zależy jak przebiega ciążą bo jedni mogą chodzić na nfz i nie zapłacą nic a inni mają zagrożoną i wydają tysiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko prawda jest taka, wydajesz tyle na ile Ciebie stać. Mam koleżanke która chodzi państwowo, zadowolona, badania wszystkie ma robione, ktg od 34 tygodnia. Ciuszki możesz kupić używane, wózek też,możesz karmić piersią, pieluchy z biedronki. Problem zaczyna się jak ciąza jest zagrożona, potem dziecko się rodzi, i nie mówie o jakiś poważnych chorobach, ale wystarczy zwykłe przeziębienie i w aptece zostawiasz sporo kasy. My wydawalismu jakieś 300 zł miesięcznie na dziecko, ubranka kupowalam przez całą ciąze i mialam już gdzieś do roczku. Tylko melko, kaszki, sama gotowalam i peiluchy, dziecko na szczęście nie chorowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My wydawalismy 800-1200max ale takie były po prostu potrzeby mojego dziecka. Ubranek nie kupowałam dużo (ale tylko nowe mieliśmy)ale za to , mleko, lekarze, probiotyki czy inne lekartwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ubranek , wózków itp. nie kupowałam bo mam duzo dzieci w rodzinie i wszystko dostałam ale pamietam ,że w Rossmanie zostawiałam miesięcznie ok 700 PLN ( nie karmiłam piersią ) . Kupowałam tez słoiki bo córka nie chciała jeśc gotowanego w domu . Jeszcze koszty dodatkowych szczepień , w skali roku pewnie ok 1000 PLN .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej przykro mi, że mimo tylu poświęceń straciłas ciążę... Podoba mi się pomysł z przelaniem osobnej kasy na konto dzidziusia - my mamy odłożone trochę więcej (jeszcze z kopert), muszę o tym pomyśle z mężem pogadać, bo oczywiście najbardziej kręci nosem na koszt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety dziecko to długoterminowa inwestycja ze stopą zwrotu nie gwarantowaną :D I do tego szpitale nie przyjmują reklamacji po odbiorze towaru, niemożliwa jest też naprawa gwarancyjna ani zamiana modelu... Ale i tak warto. Po prostu wydajesz na dziecko, "kosztem" siebie, taka prawda. Wcześniej szło mi dużo kasy na restauracje, kino, podróże, ciuchy, książki. W pierwszym roku życia dziecka to było i tak bardzo ograniczone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w zagrożonej ciąży. Na wizyty, dojazdy, lekarstwa przez całą ciążę wydałam jakies 6 tysięcy złotych. Do tego wyprawka : wózek 4 tys, fotelik 900 zl, ubranka przez caly rok kosztowały pewnie okolo 2-3 tysiący, łóżeczko z materacem i kompletami pościeli 6 tysięcy, wanienka ze stalazem 100 zl, kosmetyki pielęgnacyjne dla dziecka w ciągu roku około 500 zł, pieluchy wielorazowki z wkladami i koszty prania okolo 600-700 zl ( przy jednorazowkach to i tak nie wiele), no i zdrowe jedzenie - to kosztuje sporo. Jak dziecko zacznie chodzić musisz kupic mu dobre buty. Koszt okolo 200 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ma tańszych wózków? $ tysiące to bym teraz wzięłam za mój samochód ... bez kitu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moja wina, że jeździsz takim złomem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz to zależy ja mam porównanie mama 1 i mama 2 mama 1 wózek 1500 zł mama 2 wózek wysępiony od rodziny :) mama 1 karmienie piersią no i psiłkami wedle postępu mama 2 grysik z krowim mlekiem (mleko od krowy babci więc za darmo grysik lidl 1,30 zł) a potem wszystko jak leci ) mama 1 foteliki bujaki itp. ubranka nowe mama 2 nie kupuje bzdur bo dziecko i tak nic nie wie to po co a ubranka ze szmateksu bo po co nowe to pytanie ma różne warianty mama 1 przypuśćmy potrzebuje 15 000 tysięcy mama 2 1000 może i to za dużo bo dużo od rodziny wysępi więc o czym mowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt Ci nie powie dokladnie ile Ty wydasz bo jak widzisz kazdy ma inny budzet. Jedna kupi wozek za 4 tys inna uzywany za 400. Jedna wszystko z wyprawki bedzie miala z gornej polki inna kupi uzywki albo dostanie po dzieciach z rodziny. Jak nie bedziesz szakec to dacie rade. Wiadomo ze sa nieprzewidziane sytuacje I nieprzewidziane wydatki ale jednego nie rozumiem. Dlaczego czesto czytam tu navforum ze w przypadku choroby dziecka w aptece zostawia sie kilkaset zlotych? Nie mieszkam w Polsce I w zyciu nie wydalam kilkuset zlotych na leki dla swojego syna. A wiadomo, chorowal czasami jak wiekszosc dzieci. Ale takie zwykle przeziebienia to mialam w domu cos na zbicie goraczki jesli sie pojawila, baby vick ale to juz jak byl chyba troszke wiekszy, sol fizjologiczna do nosa I zainwestowalam w nawilzacz do powietrza ale to jednorazowy wydatek. Lekarze tu nic nie kaza dawac, malemu dziecku to nawet nie wolno syropow. Teraz syn juz chodzi do szkoly I ja w domu mam tylko wlasnie cos na temp, vick I cos na alergie bo jakby mu bardzo katar dokuczal to lekarz nam polecil dac od alergii bo wysusza katar. I tyle. I to jeszcze wyrzucam bo nie raz sie przeterminuje zanim zuzyje. Czasami wydam kilka zlotych na rok na cos a czasami nic. I zawsze mnie zastanawia jak czytam ze w aptece ktos zostawil kupe pieniedzy. Wiec sie pytam, co Ci lekarze przepisuja w Polsce ze tyle kasy na to idzie? Przeciez przy zwyklym przeziebieniu tak naprawde nic sie nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idzie. Lekarze na głupi katar przepisują stos beznadziejnych syropków, a nawet antybiotyki. Ja teraz leczę dziecko w takiej sytuacji sama .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia66
oczywiście że są tańsze wózki..jak ktoś woli wydać tysiące na wózek w którym dziecko dłużej niż rok pewnie nie będzie jeździć,to chyba tylko po to żeby się popisać w rodzinie.lepiej chyba wydać ten nadmiar pieniążków na inne rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co Wy się tak moim wózkiem bulwersujecie ? To 2w1 i dziecko jeździ nim juz ponad rok. A jak Wy chcecie możecie kupować wózki po stówce to wolny kraj :). Wydaliśmy tyle ile uznaliśmy za stosowne, nie musieliśmy z tego powodu oszczędzać na czymś innym. Zazdrość przez Was przemawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem - chyba to trudno obliczyć - no i od kiedy liczyć - jeśli od czasu strań kiedy np kupowałam suplementy i leki np Femibion, czy baby mama med, badania, potem dalsze wydatki na zdrowie kiedy sie udało i wyprawka - to fakt bardzo droga sprawa i jeszcze potem sprawy okołoporodowe i urzędowe - to sa opłaty uznane i dodatkowe i jeszcze wyrazy wdzięczności i potem połóg gdzie mtrzeba zwracac uwagę na dietę....a jak dziecko dorasta - tego chyba nikt nie wyliczy w pieniądzach, no i w trudzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak jest chore i od razu trzeba mnóstwo pieniędzy jak ostatnia sprawa dla reportera z tą malutką dziewczynką z tymi nogami masakra o czym tu mowa ile kosztuje życie ?? brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×