Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ile z was ma jedno dziecko i przy tym pozostanie? nie zalujecie?

Polecane posty

Gość gość

Bo mi sie nie usmiecha miec drugie dziecko pomimo ze mąż by chciał i rodzina nalega. Obecne ma 3 lata. Nie chce bo uważam ze mnie na nie nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno i bede miala. Pierdziele ciaze wymioty latanie po lekarzach porody cesarki a dajcie mi spokoj. Pozniej pieluchu ryki noce bez snu. Moje dziecko mi wystarcza kolejnego mi nie potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgd
Ja poprzestanę na jednym. Jest córa, pięciolatka obecnie. I OK. Nikt na mnie nie naciska, bo takie mam też wzorce rodzinne i środowiskowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja planowałam 3, zostanę przy jednym. miałam bardzo pozytywną wizję macierzyństwa, ale nie wzięłam pod uwagę, że życie czasem zaskakuje. mój synek ciągle choruje, a ja drżę o jego zdrowie. to wykańcza mnie psychicznie, nie zniosłabym tego po raz drugi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ogole nie chcialam miec dzieci i nie mam. Oprocz tego ze mnie to nie pociaga, to uwazam, ze z pewnoscia mnie na to nie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu dziecioroby na zasilkach siedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja :D zostaję przy jednym- z wygody. No, może za kilka lat mi się odwidzi. Póki co NIE NIE i jeszcze raz NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialam 3 ale po jednym mowie zdecydowanie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i tak malo przy dzieciorobach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jedno, tak zaplanowałam i tak zostanie. Przy dwojgu nie mogłabym odkładać im oszczędności na osobne konta bo byłyby to oszczędności śmiesznie małe bądź żadne. Oboje z mężem pracujemy i czasu dla dwojga byłoby jeszcze mniej niż dla jednego syna, poza tym lepiej porządnie wychować jedno niż byle jak kilkoro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja żałuję. Żałuję przede wszytkom dlatego, że byłam taka głupia i dałam się wkręcić w te puste gadki idiotycznych pisemek i artykułów na temat kosztów posiadania i utrzymania dziecka, oraz tego że ono niby tyyyyle kosztuje i tyyyyle potrzebuje. Dziś już wiem, że to gó*wno prawda. Przede wszystkim potrzebuje uwagi, miłości i obecności rodziców oraz rodzeństwa w swoim życiu, czego nie zastąpi prywatne przedszkole, niańka, ciuchy sieciówkowe, zabawki, elektroniczne gadżety, koledzy, zagraniczne wakacje i kupa zajęć dodatkowych. Do tego ta cała przetworzona żywność niemowlęca i zewsząd wciskane matkom specjalistyczne kosmetyki do pielęgnacji skóry dzieci to z nielicznymi wyjątkami jeden potężny syf (po latach nauczyłam się rozumieć składy, więc wiem co piszę) za który jeszcze płaci się niemałe pieniądze. Poza tym nie zgadniecie co ostatnio powiedział mojej znajomej jej nastoletni już jedynak? To, że nienawidził tych kilkunastogodzinnych podróży autem na zagraniczne wakacje. Że nienawidził chodzić na dodatkowy angielski i tego że był zmuszany do lekcji gry na keyboardzie. I wreszcie to, że wkoło był sam w domu po szkole, bo rodzice do późna pracowali. Powiedział, że zawsze chciał mieć brata i zazdrościł kolegom, że mieli się z kim bawić w domu po szkole, w weekendy i święta i jak było za zimno, żeby wyjść na podwórko i bawić się z sąsiadami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie planowałam, tzn chciałam ale czasy ciężkie, i zdecydował los po prostu wpadka oboje z mężem się cieszymy, bo sami na 2 dziecko byśmy się nie zdecydowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno dziecko. Wprawdzie ma dopiero miesiąc ale ja już myślę o kolejnym:) Choć nie powiem, przez ten miesiąc macierzyństwo kosztowało mnie już tyle nerwów, że myślałam, że oszaleję (dwutygodniowy pobyt w szpitalu). Jednak słodycz z nawiązką rekompensuje wszelkie, nawet największe smutki. O finanse na szczęście nie muszę się martwić - starczyłoby pewnie i na piątkę dzieci. Nie wiem jednak, jakie byłoby moje podejście do tematu, gdybyśmy ledwo wiązali koniec z końcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie szkoda wam ze sam bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam jedno i póki co o drugim nie myślę, ale zawsze mogę zmienić zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno . Stac mnie na wiecej dzieci ale nie chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
Ja mam jedno (8 lat) i więcej nie chcę (od zawsze chciałam mieć jedno dziecko) . Nie żałuję a czy kiedyś nie będę czas pokaże . Sama jestem jedynaczką i nigdy nie pragnęłam rodzeństwa więc mam nadzieję, że z moim synem też tak będzie. Póki co mówi , że nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze chciałam dwójkę. Teraz jestem na końcówce pierwszej ciąży, którą znoszę źle, już teraz wiem,że NIGDY WIĘCEJ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn ma 4 m-ce i chyba bedzie jedynakiem. nie z powodu pieniędzy, al coś widze, że nie mam wsparcia w mężu i póki to się nie zmieni to nie będzie kolejnych dzieci. po prostu wstyd mi ciągle prosić rodziców o pomoc w zabawianiu dziecka. sama jestem jedynaczką i owszem, tęskniłam za rodzeństwem ale jakoś sobie radzę, mam spore grono znajomych, kilka bardzo bliskich koleżanek i na pustkę nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×