Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak czesto jadacie

Polecane posty

Gość gość

drogie rzeczy, np. sushi, polędwicę wolową, sery długodojrzewające itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtedy kiedy mam na to chec. Sushi raz w miesiacu bo szkoda mi kasy ma wiecej takich wyjsc a jesli chodi o mieso to nie przepadam wole ryby, krewetki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale, ochyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serow dlugodojrewajace bleee nie lubie sery = cholesterol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sushi wcale nie jest drogie, zwłaszcza zrobione w domu. A resztę jadam regularnie, tatara z polędwicy z raz na miesiąc, bo bardzo lubię. A sery niemal codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sushi jest drogie, porcja dla dorosłego kosztuje 100 zł. Tu nie chodzi o takie domowe sushi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy gdzie. My chodzimy do knajpki we Wrocławiu, gdzie zestaw lunchowy kosztuje ok. 40-50 zł i się nim najadasz po kokardę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zestawy lunchowe są trochę ... wybrakowane. Chodzi o zestaw sushi bez zupy, zaś maki/futomaki i nigiri są z dobrych ryb, a nie z paluszków i warzyw. U mnie taki kosztuje 75-80 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tanie macie to sushi my w warszwie dla 2 osob placimy 250 bez wina oczywiscie jesli chcemy zamowic taki spory zestaw. Z winem i herbata rachunek ząwsze jest powyzej 300 zl dlatego my chodzimy raz w miesiacu bo wiecej to mi by bylo szkoda kasy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio jadam często polędwice, nawet na obiad dziś robiłam, ale na pierwszym miejscu jest łosoś. Zawsze jest w lodówce i pod każdą postacią:D Najbardziej uwielbiam kanapki z twarożkiem, łososiem wędzonym na zimno, serem pleśniowym, papryką i koperkiem. Jakiś czas temu miałam szał na halibuta. mmmm.... Jak na coś mam smaka to mogę kilka dni jeść to samo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchajcie, jest sushi i sushi. Jesli chodzi tylko o maki i zwykle nigiri to janse ze zestaw bedzie tani ale jesli chcemy fajny zestaw np. Jakies wymysle maki z krewetka lub lososiem w tempurze etc bardziej fantazyjne to zestaw dla dwoch osob od 200 zl w gore. Przynajmniej takie sa moje doswiadczenia ale co kto lubi. Sa osoby ktore lubia tylko maki i zamawiaja tego duzo a rachunek jest i tak niski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedroneczkaaaa
Sushi róznie:czasem nie jem miesiąc, czasem 4x w tygodniu. Polędwica wołowa - jakieś 2x w miesiącu Sery - zawsze kupuję, przy każdych większych zakupach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez lubie lososia np z pieca i lososia wedzonego na cieplo na razowym chlebie np z rucola ale mi sie jesc chce na sama mysl. Z serow lubie parmezan i czesto go dodaje do salatek ale tez potraw makaronowo- warzywnych na cieplo. I lubie krewetki z balklazanem. Ale mi sie jesc chce ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia66
Nie cierpię sushi...Więc go nie jem :-) Wspomnianych serków też nie lubię,a mięso jem sporadycznie.Wolę ryby,owoce morza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od czasu do czasu, 4-5 razy w miesiącu, może ciut częściej, mieszkam w UK więc tu nie są to produkty tak drogie względem zarobków jak w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, sushi- wcale nie jadamy, bo nikt u nas nie lubi. Sery- jak jestem za granicą gdzie są dostępne, to na co dzień, w Polsce- rzadko znajduję te które lubię, kiedy w sklepie znajdę to jem ale to może 1x na miesiąc czy dwa. Polędwica wołowa- wędliny jem bardzo rzadko, kilka razy w miesiącu. Dla mnie lepszej jakości (w Polsce przynajmniej, bo za granicą bywa z tym różnie), są przede wszystkim sprawdzone, domowe wyroby. Mam dostęp kilka razy do roku do wiejskiego kurczaka, stale- do wiejskich jajek, czasami do naprawdę "domowych" warzyw, ryb dziko żyjących z czystych wód. To dla mnie "droższe"\, czytaj- takie, które więcej kosztują kiedy chciałabym je kupić i lepszej jakości- produkty, a mam to szczęście że mam je za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sushi srednio 2x w miesiacu - przewaznie zamawaimy, poledwice 3-4, serow dlugodojrzew. nie lubir ale lubie za to dobre owcze i kozie a te potrafia kosztowac sporo. Kupuje raz dwa razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćrewia345
O kurcze ! Tu faktycznie sami bogaci siedza jedza wylacznie sushi, poledwice wylacznie wolowa, krewetki i lososia:D Tylko ciekawe dlaczego w biedroce jest taki scisk i nie widze , zeby ludzie sie bili o lososia :D Oj bajkopisarki bez odbioru. Bo zaraz mi napiszecie ile zarabiacie i w/w rzeczy wcale nie sa takie drogie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sushi nie jadłam nigdy :D odpycha mnie sam wygląd może niesłusznie. Może kiedyś spróbuję. Drogie mięsa - nie jadamy prawie wcale bo moje dzieci lubią prawie tylko drób. Od wielkiego dzwonu zjedzą coś innego. Za to sery uwielbiamy i kupujemy jak mamy ochotę - czasem codziennie przez miesiąc a czasem miesiąc przerwy bo się przejadł;) Uwielbiamy też wędzonego łososia i jak mamy ochotę to sobie nie zalujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurcze ! Tu faktycznie sami bogaci siedza jedza wylacznie sushi, poledwice wylacznie wolowa, krewetki i lososiasmiech.gif Tylko ciekawe dlaczego w biedroce jest taki scisk i nie widze , zeby ludzie sie bili o lososia smiech.gif Oj bajkopisarki lapka.gif bez odbioru. Bo zaraz mi napiszecie ile zarabiacie i w/w rzeczy wcale nie sa takie drogie x kobieto i w tym problem że chodzi tylko do biedronki,w lidlu lodówki z mrożonym łososiem i polędwicą są często puste,jak rzucą halibuta to zaraz nie ma.Wczoraj byłam w ikei,przy kasach masa lud******olejce stałam 15 minut,przeciętnie zakupy ludzi robili za min 300 zł,to samo w zarze chciałam sobie kupic marynarke ale niestety juz jej nie ma bo wykupili cena 399 zł,tak więc rozejrzyj się szezej i nie mierz społeczęństwa miara ze swojego środowiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu, ROR, czy jak tam się podpisujesz, biedronka juz wychodzi na przeciwko takim "bogaczom", nie tak jak to było kilka lat temu. Łososia wędzonego na zimno mozna kupic, jak równiez i świeżego, halibuta chyba tylko wedzonego, ale on ma specyficzny zapach także wolę świeżego. Na prawdę aż tak to wszystko drogie, aby mianować nas bogaczami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sushi nie jadamy bo nie lubimy. Ale jemy np zające, wołowinę, przepiórki i inne mniej typowe mieso. łosos dwa razy w miesiacu w piątki a tak to inna ryba np dorada. Sery lubimy bardzo np cheddara czy pleśniowe. Nie wiem co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
btw. właśnie jem kanapkę z łososia, a na obiad to co wczoraj- polędwiczki wołowe hahaha :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się zapraszać średnio raz na dwa tygodnie wychodzić z moim chłopakiem do http://www.kanpai.com.pl/ na sushi. Lubimy orientalne smaki, ale niekoniecznie lubimy je sami przyrządzać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jadam lososia 2 razy w mies ale powiem ze bardziej z nacisku mojego meza i sery kochammmmmmm niestry odkad schudlam znacznie to tylko raz na 2 3 mies bo to baba tluszczu i kalorii :(poledwice robie dosc czesto dzieci powinny jesc takie rzeczy chociaz sama nie przepadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem się zdarza. Sera raczej staram się unikać, choć bardzo lubię. Ale na sushi czasem sobie pozwalam - rewelacyjne dostawy cateringu do biura mamy i między innymi mają tam sushi w różnych rodzajach - http://www.slimak.com.pl/sushi/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie jem jakos super czestom ale jak chodze to ide do www.kanpai.com.pl/ bo tam jest bardzo dobre, a ja sama nie umiem zrobic sushi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.03.30 ja nie jem jakos super czestom ale jak chodze to ide do www.kanpai.com.pl/ bo tam jest bardzo dobre, a ja sama nie umiem zrobic sushismutas.gif Serdecznie polecam ich jedzenie, jest naprawde pyszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalinapolak
Ja bardzo lubię jeść sushi ;) Jadam je raz w tygodniu w Nanaki Sushi ;) Za każdym razem jest bardzo smaczne i świeże!Czuć że robione jest na bieżąco;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×