Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak mozna miec depresje? bedą mlodym, zdrowym i ladnym człowiekiem?

Polecane posty

Gość gość

nie rozumiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholozkaaaa,2229999
przyjedz na moj oddzial to zrozumiesz: 1.obiazenia genetczne,chorby rodzicow 2.bezrobiecie mimo wyksztcenia 3.praca ktora nei zadowala nie rozwija 4,osobowsc...za duzo wymaga od siebie,jest chorboliwie krtyczna./ny niezadowlony 5.patologiczny dom 6.DDA-dorosle dziecko alkoholika 7.bieda i niski satatus spoleczny 8.falszywe przyajznie/konflity z innymi ludzmi,zazdrosc 9.za wysoko postawiona poprzeczka 10.iinni maja lepiej 11.zle relacje z innymi,fobie...aspolecznos 12.za duze wymaganie rodzicow... 13.presja ,wyscig szczurow 14,przepracowanie i brak czasu 15.PRZEZYTA trauma-np.smierc bliskiej osoby, 16.molestowanie,gwatl, 17.niespelniona milosc,odrzucenie,rozwod. 18,neichciana ciaza,nieodnaleznienie sie w roli mlodego rodzica.... I WIELEE WIELEEE INNYCH....ALBO osobliswych i dla normalnego dziwnych...albo kilak naraz.Nasz psychika jest czasem zadziwiajaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholozkaaaa,2229999
20.SAMOTNOSC....I TA NA WLASNE ZYCZIENIE I samotnosc w srod ludzi .... 24.zly obraz siebie-wewnetrzny i zewnetrzny....(przemek mowi to cale zycie ,"mam z*****e zycie bo jestem brzydki..")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie wiekszosc tych problemów jest tak naprawde "z tylka" wzietych:O jeszcze rozumiem: 1.obiazenia genetczne,chorby rodzicow i 15.PRZEZYTA trauma-np.smierc bliskiej osoby, przez jakis okres czasu X rozumiem jak ktos jest chory nieuleczalnie, oszpecony, zniekształcony, jak ma chore dziecko ale cała reszta mozna zmienic i naprawic DDA jest tak naprawde jakies 50 procent spoleczenstwa jak i nie wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana22222
psycholożka jest naprawdę psychologiem? doradzisz mi coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Depresja jest przeciwieństwem szczęścia. A założę się, że nigdy nawet nie zastanawiałeś się czym ono dla ciebie jest. Tu znajdziesz inspirację - http://michalpasterski.pl/czym-jest-szczescie/ Aby pozbyć się depresji musisz postawić sobie za cel osiągnięcie szczęścia i do niego dążyć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak się odbiera świat i swoją osobę jest subiektywne więc można być pięknym, bogatym a mimo to czuć że twoje życie jest bez sensu, nie wierzysz w miłość, przyjaźń i właściwie nie chce ci się żyć ty nie rozumiesz powodów dla których ktoś jest w depresji bo w twoim odczuciu obiektywnie tej osobie nic nie brakuje, ta osoba z kolei może odczuwać jakiś trudny do zaakceptowania przez nią deficyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problemy z tyłka? gdybyś całe życie był prześladowany w szkole za bycie prymusem/bycie głupkiem/bycie rudym/okularnikiem/grubym/brzydkim/dzieckiem nauczyciela, za COKOLWIEK, a potem wracałbyś do domu gdzie rodzice na widok piątki pytają czemu nie szóstka, gdzie rodzice są surowi i nadopiekuńczy, to ciekawa jestem czy takie by to były problemy z tyłka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholozkaaaa,2229999
to co wymienilam to tylko maly procent...naprawde sa rozni ludzie o roznej "wrazliwosci "...jeden jest seryjnym morderca,dewiantem i jest szczeslowy...inny choc jest "PIEKNY,MLODY I ZDORWY " sie zalamie psychicznie tym ze mu zupa nie wyszla.,maz sie spoznil a egzamin znowu na 4 a nie na 5. Gdy dorzucimy zle przezycia (czy to z dziecisnstwa,czy zle relajce w rodiznie,konflitky,praca,szkolla,zawody milosne,traumy,czy chocby nawet czyjes zle spojrzenie czy niedpowiedzenie i juz ktos taki sie wycofuje ,bo sobie cos sam dopwiedzial i ma uraz do wszystkich ludzi).... Trzeba sie uczyc siebie,dystansu,cieszenia sie z malych rzeczy...Odcinania od zlych wpomnien.To jest baaardzo trudne-ale za pomoca terapi,wsparcia i checi pracy -mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam depresję i w sumie nikt nie jest w stanie mi pomóc, ciągle doświadczam zła ze strony ludzi, poszłam przymuszona przez rodziców do psychologa, chodziłam kilka miesięcy, on zaczął sie do mnie dobierać i mnie wykorzystał, nie chcę już do niego chodzić, wymiotuję przed każdą wizytą, a rodzice dalej mnie zmuszają, o niczym nie wiedzą i tak by nie uwierzyli...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ale szkola zawsze kiedys sie konczy wtedy konczy sie tez przesladowanie mozna zaczac od zera dorosłe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psycholozkaaaa,2229999 znasz sie na tym lepiej tego opisać sie nieda . ja mam np dda jednego rodzica bo jeden pił . ipewnie ine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mozesz im po prostu powiedziec? od razu zakladasz ze nie uwierza :O najlepiej wez komórke ze soba i włacz przed wizyta dyktafon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam depresje bo jestem brzydka i przez to zawsze bede sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoła sie skonczy potem moze sie to przenosic na realne życie z depresja niema łatwo co stego że jesteś młody i zdrowy jak jesteś na maxa nieszczęsliwy siedzisz sam w domu niemasz zainteresowań gdyby zamiast wyglądu ludzie wyglądali tak jak ich psychika to mogło by sie okazać ze 20 latek to juz jakby 40 latek zdołowany wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qosć
człowieku nie rozumiejący: Depresja to choroba. czy jak ktoś zachoruje na raka to pytasz: jak można mieć raka będąc pięknym, bogatym i młodym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mogę im powiedzieć, w przeszłości często kłamałam im, różne akcje wychodziły, więc raczej mi nie uwierzą, znam ich, zresztą jak to w ogóle brzmi - zgwałcił mnie psycholog", w ogóle czy to był gwałt, sama nie wiem, po prostu w tym momencie mnie zamurowała, nie umiałam powiedzieć nie, pewnie to moja wina, bo mogłam krzyczeć, albo wyjść. Przecież jak komuś powiem to psycholog sie wyprze i powie, że zmyślam, bo jestem chora;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholozkaaaa,2229999
DDA to bardzo dlugi temat i ciezki:) znam kilka rodzin z tym problemem...Wyobraz sobie w jednej- ojciec pije cale zycie,gnoi zone i dzieci,jest toksyczny,jest potworem, jest 4 dzieci,mieli biedy i zero relacji,milosci,uczuc,wzorow...Wiecza agresja i rywalizajca.Troje z nich wyfrunelo z toksycznego gniazda jak tylko moglo wczesnie-tuz po maturze. Pokonczyli studia,maja super prace,dom,rodziny..SA wzorem szczesliwego czlowieka.Udalo sie im.Maja upor,apal,waire w siebie,ciezka praca. Naprwde sa modelowym wzorem.Pamietaja o tym co bylo ale nei zyją przeszloscią.Natomisat najmlodsze dziecko...Dziecko ktore ma juz 22 lata...jest niezaradne zyciowo,jest najslabszym ogniwem,ma problblem z budowaniem relacji,zamyka sie w swom swiecie,idealizuje to dziecinstwo i nie chce z niego wyjsc.,choc bylo takie zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo jestes brzydka albo nie niewiesz tego dokońca ale jaostatnio postanowilem troche poćwiczyć moze wkońcu bede mugł swoje zdanie wyrazić i niebedzie mi kolega z klasy narzuca swojego i bede mugłbyć sobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobnie miałem tylko ojciec 5 lat już niepije ale tak czy siak juz agresja wemnie została . i jestem najmłodszy z 5 osobowej rodziny czyli to dokładnie ,,Dziecko ktore ma juz 22 lata...jest niezaradne zyciowo,jest najslabszym ogniwem,ma problblem z budowaniem relacji,zamyka sie w swom swiecie,idealizuje to dziecinstwo i nie chce z niego wyjsc.,choc bylo takie zle..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idealizuje to dzieciństwo hym ja tego nie idealizuje tylko bardziej sie dołuje raczej . starszym to łatwiej jest sie wyrwac z domu bo sa pierwsi i rodzice jeszcze tak niekomętuja tego nie wiedza jak sie zachować a nanajmłodszych to juz potem wszystko wiedza i potem cięzej dużo cieżej sie jest wyrwac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Depresja to choroba. czy jak ktoś zachoruje na raka to pytasz: jak można mieć raka będąc pięknym, bogatym i młodym? X no raczej ze nie bo inne czynniki powodują raka ale spytam np jak mozna miec POCHp nigdy nie palac i nie przebywajac w powietrzu zanieczyszczonym pylami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plus dotego nigdy niebyłem zakochany nigdy kobiety nie miałem zaniedługo mi 20 stuknie no za pułroku . Noi na kafe trafiłem i fotke gdzie powoli sam sie doprowadzałem do samo destrukcji np teraz mam oczy zepsute jakies durne mroczki których niewyleczy sie . teraz powoli troche zmieniam swoje życie ale jak sie jest samememu bez przyjaciuł i miłości to cięzko jest nawet bardzo sie zmienić.najgorsze jest uczucie gdy dochodzi do człowieka że jest sam ze chciałby gdzies iśc ale samememu niepujdzie na basan czy imprezezreszta szkoda pieniedzy bo sa ine wydatki wzasadzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholozkaaaa,2229999
mowie wam -sa rozni ludzie o roznej osoboowosci i wrazliowosci...jeden jest odporny na traumy,wpsomnienia ,zlo,smutne wspomnienia,odporny na niepowoedznia i zawody...-TO GO MOTYWUJE DO DZIALANIA. "MAM TOKSYCZNY I ZLY DOM,BIEDA,patologie i brak perspektyw TO ODEJDĘ POSZUKIWANIU LEPSZEGO ZYCIA" (znam kilka osob ktorym sie to udalo choc mieli bardzo ciezko,zadnych persketyw,odeszli ze zloego domu skloceni,poszli do pracy plus studia,albo wyszli szybko za maz,ale mieli upor,zapal,a moze jakas urozaony honor..wiare?odcieli sie od domu rodzinnego,sowjego miasteczka,swojej pracy,szkoly,postawili wszsytko na jedną karte.....cos co ich zmotywowolo do zmian )...i sa szczesliwi.A drugi typ to niestety ludzie wrazliwi,zakompleksieni.niepewni siebie,zalekneini...ci ktorzy uciekaja w swoj swiat,ci ktorzy dali sobie wmowic w domu czy wszole ze sa nikim,sa ze brzydcy,glupi itp....oni w to wierzą :( nie maja odwagi,do zmian,nawet do mysli ze moze byc inaczej.sa depresyjni,nie maja motywacji,nie wierzą w siebie,lub tez mimo calego zla ,balastu ,traumy,wposmnien kochaja ten patologiczny dom. Boja sie zmian,bo boja sie byc szczesliwi.Maja jakas blokadę. Trzeba nad soba pracowac,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qosć
Do czego zmierzasz? Bedziesz zamykał odziały psychiatryczne czy wykluczysz depresję z listy chorób? Grasz z Donkiem w noge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholozkaaaa,2229999
najgorzej ,najtrudniej jest jak chory podpada pod WSZYYYSTKIE PUNKTY KTORE WYMIENILAM.wtedy ciezko jest znalezc jaksi punkt zaczepny jakies swiatelko w tunelu...ale dluuga terapia najlepiej grupowa i to moze wyleczyc.... powiedziales autorze "jak mozna miec depresje bedac zdrowym,mlodym i ladnym"...hmmmmmm...to ja ZAPYTAM INACZEJ. "JAK MOZNA MIEC DEPRESJĘ BEDĄC DZIECKIEM"???? HĘ? (a uwierz mi mozna,znajoma jest psychiatrą dzieciecym i leczy takie przypadki). to jest bardzo smutne,ale zdarza sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psycholożka hehe pod ta przerwą to prawie czysty ja jestem . tylko mnie na dom niestać na mieskzanie niechce ićs bo bede musiał biadować do konca swych dni . a ja sie boje opuszczać tez dom bo niechce sprawić nikomu przykrości . a co jesli bym opuścił dom i coś komuś by coś zrobił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qosć
Uważasz, że ludzie sami się wpędzają w taki stan? Wytłumacze Ci coś: gdybyś był miliarderem i zachorował na depresje (chociaż zaraz napiszesz, że miliarder nie może mieć depresji) to oddałbyś wszystkie pieniądze aby z tego wyjść. To nie jest również kwestia słabej psychiki jak zapewne uważasz. Mózg to skomplikowany narząd. W depresje można wpaśc nawet z powodu warunków atmosferycznych tudzież klimatycznych. Nie wieżysz? Polecam deprywację sensoryczną. W zasadzie depresja dzisiaj jest chorobą cywilizacyjną i mylisz się, że nie maja na nią wpływu czynniki zewnętrzne o czysto fizycznym (w przeciwieństwie do psychicznego) charakterze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe nie ma to jak do kazdego tematu wmieszac polityke ;) zmierzam do tego ze wiekszosc ludzi sie nad soba niepotrzebnie uzala zamiast próbowac nowych rzeczy, budowac znajomosci, robic to co sie lubi.. po to jest zycie zeby brac z niego to co najlepsze jak np nie wiem.. -nie lubisz zmywac naczyn to ch.j jedz na miescie lub kup kilkanascie papierowych talerzyków i za kazdym razem wywalaj -jak nie lubisz swojej pracy to szukaj kolejnej i kolejnej, ale nie szukaj jej biernie, tylko nos cv, doksztalacaj sie, chodz na darmowe kursy z pupu, zorganizuj ze znajomymi wyjazd za granice i tak dalej.. co wam przeszkadza w robieniu tego co lubicie? i nie robieniu tego co nie lubicie? unikaniu tych ludzi ktorych nie lubicie a spotykanie sie z tymi którzy cos fajnego pozytywnego wnosza w wasza zycie? którzy nadaja na tych samych falach co wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zreszta jestem słaby bo najmłodszy i musze sóuchać tego jakby mnie ini obrazali nawet bo niejestem wstanie bronić sie to sie powolutku zmienia ale w szkole widac to było ze z domu do szkoły sie to przeniosło bo raczej nikt mnie nieszanuje wzasadzie . wrażliwość to jest chyba przekleństwo niezaleta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×