Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kassia

jak nauczyć dziecko siusiania na nocnik?

Polecane posty

Witam! Jestem mamą 15 miesięcznego Dawidka. Mam dylemat bo mój synek ma awersję do nocnika. Może za późno zaczęłam go sadzać a może za wcześnie? Różnie słyszę ale najgorsze jest to że on już niemal wszystko rozumie,zaczyna mówić, widze że jest bardzo mądrym dzieciaczkiem jak na swój wiek a jednak co do nocnika nie da się przekonać. Trudno mi uwierzyć że jeszcze nie wie o co mi chodzi skoro wiele potrafi zrozumieć, zareagować ,czy nawet wykonać polecenie. Napewno znacie dobrą metodę mna nauczenie dziecka siusiu, poradzcie-proszę ! z góry wielkie dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadam na pytanie
sikania NA nocnik można szybko, ale W nocnik to już trudniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,cierpliwości,dzieci w róznym wieku \"załapują\" siusianie do nocnika,nic na siłe bo się zrażą,moja najmłodsza córka nigdy nie chciała siusiać na nocnik od razu siadała na ubikację co do 15 mies. malucha to on napewno jest za mały ,żeby zacząć wołać siusiu ,nie sadzaj go na siłe ,musisz jeszcze poczekac,schować nocnik i spróbowac za jakis czas natomiast 2-latka już niedługo zacznie kontrolować oddawanie potrzeb fizjologicznych a lato to dobry moment bo nawet jak sie zmoczy to łatwo przebrać,myślę,że dobrze robisz trwajac na posterunku,niedługo powinno to zaowocować ja jestem mama 5 dzieci i każde inaczej i w innym wieku zaczęło wołać siusiu - nie ma jednej metody na wszystkie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,cierpliwości,dzieci w róznym wieku \"załapują\" siusianie do nocnika,nic na siłe bo się zrażą,moja najmłodsza córka nigdy nie chciała siusiać na nocnik od razu siadała na ubikację co do 15 mies. malucha to on napewno jest za mały ,żeby zacząć wołać siusiu ,nie sadzaj go na siłe ,musisz jeszcze poczekac,schować nocnik i spróbowac za jakis czas natomiast 2-latka już niedługo zacznie kontrolować oddawanie potrzeb fizjologicznych a lato to dobry moment bo nawet jak sie zmoczy to łatwo przebrać,myślę,że dobrze robisz trwajac na posterunku,niedługo powinno to zaowocować ja jestem mama 5 dzieci i każde inaczej i w innym wieku zaczęło wołać siusiu - nie ma jednej metody na wszystkie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 79iwona79
zauwazylam ze im szybciej dziecko zaczniesz sadzac na nocnik tym szybciej sie do tego przyzwyczai mam dwoje dzieci, 4 lata i pol roku, i zarowno jedno jak i drugie zaczelam sadzac na nocnik jak tylko skonczylo 4 miesiace, oczywiscie jeszcze same nie siedzialy a podtrzymywalam je, i efekt byl taki, ze 4letni wolal ze chce siusiu lub kupke jak mial 11 miesięcy polroczny oczywiscie jeszcze nie wola, ale jak zaczyna sie cisnąc od razu siup na nocnik i kupka w nocniku, siusiu to robi w pampersa bo jeszcze za maly a nie chce go co chwilke trzymac na nocniku moja bratowa tez ma 4letniego syna i jak ja swojego sadzalam na nocnik ona pukala sie w glowe ze za wczesnie to robie, ze dziecko samo bedzie to wiedzialo kiedy ma zaczac, i u niej efekt taki, ze 4latkowi na noc muszą zakladac pampersa zeby lozka nie zalal, w dzien sie kontroluje ale na spaniu nie i teraz zaluje ze mnie nie posluchala wniosek z tego taki ze im szybciej tym lepiej, bo male dziecko szybko akceptuje nowe sytuacje, ale jezeli nie chce siedziec na nocniku to nic na sile, trzeba probowac po prostu pozdrawiam i zycze udanych prób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna mamuśka
mój syn "uczył" się sprawnie siusiać do 2 latek.... tak, że macie jeszcze na pewno trochę czsu... moja metoda była taka.... najpierw sadzałam go regularnie na nocnik i kazałam tam posiedzieć kilka minut, mówiłąm zrób siusiu, kupkę, jak zrobił to chwaliłam i zakłądałam pampersa.... efekty były średnie.... ale myślę, że to oswojenie z nocnikiem swoje zrobiło.... ja syn miał prawie 2 latka, było lato- więc z zasikanymi rzeczami mało problemu.... zwyczajnie powiedziałam mu, że pieluszek już nie ma i ma siusiać do nocnika.... zapominał się gdzieś 2 tyg.... to było męczące, bo trzeba go było ciągle przebierać, prać rzeczy no i upominać.... ale nauczył się.... trochę dłużej trwało nauczenie "nie sikania' w nocy.... gdzieś do 3 latek, zdażało mu się zsiuśać przez sen....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj malutek ma 17 miesiecy, i doskonale wie do czego sluzy nocnik. W teoriI:) Tzn czasami zdarza mu sie pokazac ze chce i nawet przyniejsc ustrojstwo albo mnie do niego zaciagnac PRZED potrzeba, ale na ogol pokazuje jak juz jest po zawodach. Mysle ze to kwestia za malej stanowczosci z mojej strony, zamiast konsekwentnie sadzac co pol godziny pozwalam mu biegac, wiec wie, co i jak, ale nie wie ze to jest wymagane...Teraz jedziemy na dwa tygodnie na wakacje, bede miala czas (i dwie babcie do pomocy) to moze mi sie uda w koncu sprawe doprowadzic do konca...A zaczelam wysadzac jak maly skonczyl pol roku, i zadnego problemu nie bylo zeby zalapal o co chodzi. Wiec mysle ze czekanie az dziecko zacznie mowic nie jest potrzebne...One doskonale potrwafia pokazac czego chca, nawet bez slow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie nauczyłam małą sikać na nocnik (ma 2 latka). Ubierałam jej tylko majteczki i sadzałam na nocnik. Kupiłam też taką specjalną nakładkę na sedes dla małych dzieci. To też pomogło bo czuła się jak dorosła kiedy siedziała na kibelku a nie na nocniku. Teraz jak chce siku to woła: gdzie mój nocniczek? Na noc i na dzienne spanie zakładam jej pampersa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odłożyć pampersy
Ja nigdy nie używałam (teraz też nie będę) I moja córcia miała równo rok jak skończył sie problem zesikanych i zakupkowanych pieluch....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brylancikowa
dziewczyny !!! wiecie dziwie sie - moja mala jeszcze miala problem z siedzeniem ( kiwala sie na nocniku tracila rownowage) a juz nie chciala robic w pieluchy dziwie sie ze "pozwalacie" dwulatkom nosic pieluchy!!!!!! codziennie rano sadzalam ja na nocnik - mowiac ze teraz robimy siusiu. jak zrobila - pochwala. tak samo odrywalam ja od zabawy i sadzalam na nocnik pare razy dziennie. mowienie podczas wysadzania śśśśśśśśśśśśś tez pomaga bo dzicko rozumie to jako siusiu w "swoim jezyku" to zalezy wiec od Waszej cierpliwosci i systematycznosci. jesli dziecko nauczycie ze pierwsza czynnoscia po wstaniu MUSI byc siusiu to ono da sie (mowiac brzydko) wytresowac problem sam znika !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykorzystajcie, że na dworze jest ciepło- moja córcia nauczyła się szybciutko. Jeszcze raczkowała a ja zakładałam majteczki i rajstopki w zimniejsze dni- BEZ PIELUCHY. Fakt, że już wcześniej wiedziała po co jest nocnik, ale po kilku (no może kilkudziesięciu :)) \"wypadkach\" zaczęła \"wołać\" sama. I bardzo ważne- POCHWAŁY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie drogie mamusie siedze tu i czytam bo sama mam ten problem, wlasnie ucze mojego 2 lutniego synka sikania do nocniczka i efekty zaczyanja sie pojawiac , a jest to dopiero 3 dzien :) nocnik zakupilam jak juz mial roczek moze wczesiej nei pamietam juz dokladnie, zawsze byl w pokojum czesto lezal w pudelku z jego zabawkami, chcialam aby jak zaczne go uczyc siusiac nie bylo to dla niego nowoscia czesto trzyamal w nim zabawki, ubieralam go na glowe wyglupiajac sie, siadlaam sama na nim, jak i synek tyle ze kiedy chcial i w rajstopkach teraz ma 2 latka i postanowilam ze przyszedl zcas na sikanie do nocnika, fakt faktem cierpliwosci tzreba co nie miara, ponoc jestem bardzo dobra mama i uwazaja wszyscy ze super go wychowuje, jednak co do sikania sama mialam opor bo wiedzialam ze bedzie mnie to sporo kosztowalo czasu i cierpliwosci zaczelam od tego ze wytlumaczylam mu ze juz jestduzy i musi wolac siku, nie bedzie juz pieluszek tak wiec po domu chodzi w samych majtusiach i rajstopkach, sika parwie caly czas w nie a ja piore i susze na ziane, kupke tez zrobi ale efekty juz zaczynam widziec, zaczyna rozumiec sama czynnosc czyli ze sika i to tzreba uswiadomic maluchowi, kilka razy jzu wysikal sie do nocniczka i zrobil kupke, jescze nie wola, raczej mnie udaje sie go zlapac, czesto sie zdarza ze posiedzi na nocniczku wstanie i sie zesiusia i wtedy rece mi opadaja:) jednak sie nie poddaje , mysle ze jescze kilka dni i bedzie oki siku jak zawola to go sadzam ale nic nie zrobi :):):) musze sama go lapac acha mamy dwa nocniczki czesto ja siedze na jednym a on na drugim zeby mu bylo razniej po tym jak sie zesiusia idziemy wylac to do muszli on spuszcza wode robi papa i ma niezla frajdem to chyba mu sie najbardziej podoba moje rady 1. odrzucamy calkowicie pieluchy, tylko na noc i na wyjscia, aby dziecku nie robic metliku, bo niby czemu a wolac jak moze w pieluszke do ktorej robil caly czas wczensiej 2. oswajamy z nocnikiem duzo wczesniej, traktujemy go jako zabawke 3. chwalimy zawsze rzem z dzieckiem wylewamy zawartosc do muszli, fajnie tez jakas nagrode dac mu 4, czesto wysadzamy co jakies 30-40 minut zycze powodzenia i cierpliosci :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze moją malą tez sadzam ale niekonsekwentnie, nocnik dziś sama przyniosła ale nic nie zrobiła. My mamy wykładzinę, to "dupa blada" będzie. Musimy chyba kupić jakieś gumoleum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha23
Witam wszystkie mamy! Mam jeden wielki problem bo.....moj syn za kilka dni skonczy 21 miesiecy od miesiaca czasu przyuczam go do nocnika na poczatku sie buntował pózniej ładnie zaczął wołac siku no moze czasami mu sie zdazalo zsikac lub troszke popuscić ale wstrzymywał i dokonczył na nocniczku. Teraz od kilku dni w ogóle nie ma mowy o robieniu siku do nocnika buntuje sie krzyczy wrzeszczy, jak go posadze to schodzi i płacze , idzie w kąt i tam robi siku bo oczywiscie zakładam mu majteczki bez pieluchy. Tak sie juz cieszyłam ze najgorsze za mna. Poradzcie mi cos kobietki czy to jest normalne, co mam robic, jak postepowac, bo czasami krzycze choc wiem ze nie powinnam ale poprostu trace cierpliwosc. Piszcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj synek ma 2 lata i 3 miesiace i uczylam go moze jeden tydzien, o ile nauka mozna to nazwac bo on i tak wiedzial o co chodzi. Zaden nocnik wczesniej nie pomagal, tez byly darcia i krzyki, az sie zainteresowal tym jak i co my robimy, chcial po nas spuszczac wode, malo tego chcial mnie nawet podcierac bo podpatrzyl ze tak robie i wtedy kupilismy mu taka deske ze schodkami ze sam po nich wchodzi i siada. Patrzy jak robi siusiu, slycha jak leci kupka, ciagnie za papier i sie \"podciera\" sam spuszcza wode i czuje sie taki dumny z siebie i dorosly..ostatnio nawet obudzil sie o 23 i wolal kupe, wiec my z nim szybko do lazienki i zrobil. Przyklad ten mowi ze nigdy nic na sile nie wolno i nie prawda jest ze im starszy tym gorzej go nauczyc. Bo ja mojego w niecaly tydzien nauczylam, on od dawna wiedzial o co chodzi ale teraz widocznie dojrzal do tego. Mieszkamy w Irlandii i tutaj lekarze mowia ze odpowiedni czas na to to 2-3 lata, nie daj Boze wczesniej, bo dziecko musi rozumiec o co w tym chodzi a nie zeby go tresowac- jak tam ktos napisal wczesniej , bo to potem do jakiejs nerwicy prowadzi i nauka ciagnie sie miesiacami. A osoby ktore sadzaja 4 miesieczne dzieci na nocnik to chyba nei zdaja sobie sprawy jaka krzywde dziecku wyrzadzaja. Tak wiec moj na nocnik nigdy nie nie robil, tylko od razu na sedes:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 miesięczne dziecko?? W sumie nie wierze w takie cuda natury, bo do ok, roku dziecko nie czuje i nie rozróżnia potrzeb fizjologicznych, nie poprosi, bo nie jest jeszcze świadomy uczucia pełnego pęcherza. Więc jak dla mnie to syzyfowe prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulwon
cztero miesięczne dziecko na nocnik - na to jest tylko jedno słowo - SKANDAL. W przypadku moczenia nocnego cztero letniego dziecka to najprawdopodobniej może być dolegliwość, którą należy wyjasnić poczynając od lekarza pediatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnest756
moja córka ma 1,5 roku i nie chce robic siku na nocnik mimo ze widzi jak jej starsza siostra to robi jak ja tego nauczyc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia111
Witajcie i ratujcie :) !!!!!!! Mam synka ma 2 i 7 miesiecy i od 2 tygodni zaczełam go uczyc siusiu na nocniczek ale coz efektow niewidac hmmm marnie to widze ,chociaz wiem ze rozumie co ma robic tylko jakos tego nierobi .Pampersa zakładam tylko wyłacznie na noc,a jak rano wstaje zakaldam mu majteczki i rajstopki,i sadzam na nocnik co 30 minut chociaz zdazało sie czesciej .. ale coz zrobi dwie kropelki i idzie sie bawic poczym sika na dywan.... rece opadaja,na poczatku bylo okropnie jak go posadzilam to tak plakał ze myslalam ze ktos z sasiadow zaraz do nas przyjdzie, ale coz plakal ze dwa dni potem sam nocnik przynosil siadał ale i tak tego nawet juz nierobi.a jak sie zesika w majtki to sam zdejmuje mokre rzeczy i zanosi do pralki,niewiem jak długo potrwa jeszcze nauka sikania ale mi juz brak cierpliwosci................................. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u moich dzieci nauka sikania na nocniczek zaczynala sie, kiedy dziecko zaczelo juz samo siadac. Mam teraz synka, ktory ma 7 miesiecy i 11 dni i tez go sadzam juz jakis czas na nocnik. U mnie wyglada to tak: po kazdym przebudzeniu sie od razu jest nocniczek, zadko kiedy nie zrobi. Jak juz siedzi, to pokazuje mu ksiazeczki, zapalam swiatelko w malej latareczce, poprostu czyms go zajmuje, zeby nie myslal o tym, ze siedzi na czyms dziwnym. Na proszenie o siusiu jest jeszcze za wczesnie, ale wie juz co to nocniczek i nie buntuje sie gdy na nim siedzi. U moich starszych corek byl taki efekt, ze NIE sikaly juz w pieluszke dobrze przed 2 rokiem zycia. Moja rada: kazda nauka czegos nowego musi byc takze zabawa, a nie zmuszaniem na sile. Mama tez musi byc spokojna, a nie zdenerwowana, spocona i bliska placzu, ze maluch nie chce siusiac do nocniczka. Jak to mowia starzy gorale: spokoj tylko moze nas uratowac ;) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno. Jesli dziecko juz siedzi na nocniczku, to starajmy sie wydawac jakies dzwieki typu psi, psi, psi, si, si, si. MOze to infantylne, ale zdaje egzamin, bo dziecko szybko zlapie dzwiek z tym, ze trzeba nasiusiac, a i te dzwieki powoduja chec nasiusiania :) Moja znajoma jak sadzala swojego synka na nocniczku, a odbywalo sie to zawsze w lazience, to odkrecala kran i szum lecacej wody nie dosc, ze zainteresowywal dziecko, to powodowac siusianie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimala
Jestem nianią 2,5 rocznego dziecka. Opiekuję się nim od 2 miesięcy. Rodzice dali mi za zadanie nauczyć go załatwiać się do nocniczka. Ja niestety mimo że już wcześniej opiekowałam się dzieckiem w tym wieku nie potrafię go nauczyć. Bardzo mnie to martwi. Jego babcia powiedziała, że to po prostu przez zaniedbanie rodziców bo wcześniej go nie przyzwyczaili. Ja tego nie komentuję bo nie jestem doświadczona w tych sprawach, nie mam własnych dzieci... Z kupką nie ma takiego dużego problemu bo jak chce i nie ma biegunki to stęka i od razu idziemy na nocnik. Oczywiście bardzo go chwalę, że zrobił kupkę... Poza tym czytamy codziennie kilka razy \"kamyczek na nocniczku\" i nawet wtedy wszystko rozumie i mówi że też tak chce jeszcze jak mu powiem że starsze rodzeństwo korzysta już z toalety ale wcześniej też sikało na nocniczek... Co jakiś czas pytam się dziecka czy nie chce siusiu albo kupki. Ono jednak jakoś się uprzedziło i kojarzy mu się z przerwaniem zabawy i czymś złym i zaczyna krzyczeć i płakać... I co najgorsze, jak coś je zasmuci to od razu zaczyna płakać i pytać o rodziców co już jest kompletną porażką bo trudno je uspokoić... Kilka razy sadzałam dziecko na nocniczku i mówiłam żeby zrobił siusiu ale kończyło się to płaczem... Nie chce zrażać do siebie dziecka które jest bardzo nieufne. Przez ponad 2 tygodnie nie mogłam go praktycznie dotykać nawet z zabawie bo się mnie bało, chyba że samo nieświadomie oparło o mnie główkę. Kompletnie nie wiem co mam robić, nie chce zawieźć jego rodziców ale nie mogę sobie z tym poradzić. POMÓŻCIE MI DOŚWIADCZONE MAMY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahhaahahah to oczywiscie nie dotyczy twojego problemu:-) wkurzaja mnie tacy"rodzice",dali Ci za zadanie nauczyc go zalatwiac sie do nocnika!!!!smieszne!!!!! rozumiem ze maja prace i bla bla bla,ale dlaczego zwalac to na opiekunke,przeciez chyba jakis czas z nim spedzaja?a weekendy??? wygodnictwo!!! normalnie paranoja jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mam problem z nauka mojego prawie 3letniego synka wolania i siusiania na nocnik. Moj synek jest bardzo uparty jezeli chodzi o ta kwestie. Jest on bardzo bystrym dzieckiem, bardzo ladnie mowi, wszystko rozumie itd. jednak kiedy poruszam z nim temat nocnika to wogole mnie nie slucha, zmienia temat i nie zwraca uwagi na moje slowa. Jak zaczynam mu tlumaczyc ze jest juz duzy i musi robic siusiu na nocnik i ze inne dzieci juz nie nosza pieluszek to zaczyna plakac, wariowac i krzyczec ze nie mam mu tego mowic po prostu obled od dwoch dni nie zakladam mu pieluchy w ciagu dnia nawet na wyjscia. w domu co chwile doslownie sika w majtki a jak jestesmy gdzies to nie siusia wogole.Jak go posadzam na nocnik to udaje ze robi siusiu bo mysli ze dostanie nagrode a jak go w koncu ubiore to robi siusiu w majtki:-( Najgorsze jest to ze wcale mu nie przeszkadzaja mokre majtki ani kupka po prostu chodzi mokry i nie zwraca na to uwagi. W zeszlym roku latem tez probowalam go nauczyc siadac na nocnik ale nic z tego nie wyszlo bo zaraz jak widzial nocnik to robil sie caly sztywny ze nie moglam go nawet posadzic tak sie prostowal i wyginal ze z moich wysilkow nic nie wyszlo po prostu ratujcie mamy blagam bo nie mam pomysłu na dobry sposob. w pierwszy dzien jak ubralam mu majtki to krzyczal, kopal i plakal chyba z godzine ze on chce pieluche i mam mu zdjac majtki. Poradzcie mi jak mam go zachecic do siusiania na nocnik:-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimała uważam, że powinnaś porozmawiać z rodzicami dziecka, bo skoro piszerz, że dziecko traci zaufanie do Ciebie, bo uważa, że to cos nie tak z tym nocnikiem. Sądzę, że skoro rodzice takie wyznaczyli dla Ciebie zadanie- to pewnie sami nie mają pojęcia żadnego o wychowaniu dziecka. To oni powinni wprowadzać zasady dla dziecka a Ty jako opiekunka ich przestrzegać. Jak nawet uda Ci się przekonać dziecko do nocnika to pewnie rodzice nie będą przestrzegać Twoich zasad i robić po swojemu- dziecko uprzedzi się do Ciebie, bo będzie to odbierało jako karę z tym nieszczęsnym nocnikiem. Musisz to wyjaśnić z rodzicami Marni moim zdaniem będzie duży problem z przekonaniem dziecka, bo raz już się poddałaś i wróciłaś do pieluch. Trzylatek w pieluchach to już przesada. Skoro jak piszesz, Twój synek jest bystry i dużo rozumie- a przy tym jest uparty i chce decydować o sobie- spróbuj podejść go sposobem- pokaż mu jakie są atrybuty dzidziusiów- tj smoczki, pieluszki, nocniczki i grzechotki. Większe dzieci takie jak on mogą się bawić fajnymi zabawkami, jeść już sztućcami, i robić siusiu na ubikacji. Chłopcy mają większy problem z nocnikiem- kojarzę z doświadczenia- bo jak sikają to często im się wylewa na zęwnątrz. Zaprowadż go do sklepu i zaproponuj by sam sobie wybrał np nakładkę na ubikacje albo stołeczek taki jako podeścik i wtedy możesz go już uczyć sikać na stojąco. Do nocnika już nie radziłabym wracać bo będzie tylko histeria. Spróbuj coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mam problem z nauka mojego ponad 3letniego synka korzystania z toalety. Moj synek jest bardzo mądry dzickiem, wszytko rozumie i powie (czasami się dziwię skąd on to wie), ale do tego jest jeszcze uparty....ale kiedy poruszam z nim temat nocnika to wogole mnie nie slucha, zmienia temat i nie zwraca uwagi na moje slowa. Kiedy mu tłumaczę że taki duzy chłopiec nie może już sikać w majtki, to on mówi że wie, że w pieluchach chodza tylko dzidziusie (jego mlodszy braciszek), a on jest duży i nie chce chodzic w pieluszce tylko w majtkach jak tata.....więc w pieluchach nie chodzi już prawie rok.....w nocy jest dobrze, bo sie budzi i prosi żeby mu zapalic światło w łazience żeby mógł zrobić siusiu, za to w ciągu dnia bawi sie i nie ma ochoty zakomunikową że mu się cos chce...Najgorsze jest to ze wcale mu nie przeszkadzaja mokre majtki ani kupka po prostu chodzi mokry i nie zwraca na to uwagi. Prubowała juz chyba wszstkiego......prośbą, nagroda, groźbą....i żadnych rezulataów.....sam wybrał nocnik (bo może ze chce na nocnik siadać), sam wybral nakladkę na sedes(bo chciał jak dorosły), nawet sam majtki wybieral w sklepie i tłumaczył mi że już nie będzie sikal w majtki....i nic dalej sika :( a ja juz nie mam siły......ciągle prać Poradzcie mi jak mam go zachecic naklonić do siusiania na nocnik bądź na sedes....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwulatek
ja chcialam przyzwyczaić mojego synka do nocnika jak potrafił już dobrze siedziec- niestety prężył się napinał i nie mogłam go posadzić nawet na chwilkę, więc dałam spokoj- nocnik skończył jako zabawka - pojemnik na klocki. synek nauczyl się robić siku do nocnika dopiero w wieku ok 1,9 mies jak poszedł do żłobka. pewnwgo dnia sam przyniósł nonik kazał się posadzić i nawet zrobił siku. od tamtej chwili konsekwentnie sadzałam go co 1,5 -2 godz tak jak w żłobku to robią i nauczył się do czego służy nocnik więc życzę cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka87
Drogie Mamy Nasz synek ma 2 lata i 9miesięcy.Kupilismy mu nocnik kiedy miał 1,5 roku.oswajał się z nim,siadał ...ale co z tego...:( nauka cały czas trwa.Rano zakładam mu majtki (w nocy nosi pampersa) .sadzam go na nocnik baaaaaaardzo często.czasami siedzi przez 30 min i nic.włączam mu wtedy bajke i siedze obok (gdyby nie bajka nie siedziałby tak długo).codziennie tłumacze że jest już duzy i że tylko dzidziusie pampersy noszą,obiecuje że jak zrobi siusiu to dam ciasteczko ....ale ciągle NIC!od siedzenia na nocniku ma aż czerwoną pupke :(.potrafi trzymać siku nawet 5 godzin...widze że boli go brzuszek zresztą sam mi to sygnalizuje.kiedy wstaje i idzie się bawić w ciągu krótkiej chwilki słysze płacz i lament co się w majtki zesikał....już sama nie wiem co robić.ja się denerwuje i on też.prosze o pomoc pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwulatka
ucze juz od około miesiaca i nie wiem czy dobrze robie? poradzcie drogie mamy. Jak pilnuje dziecko i sadzam co godzine nie czekajac jak zawoła to ładnie cały dzien sie nie posiusia, a jak nie pilnuje sama i czekam jak zawoła to przewijam w kółko bo on wogole nie woła. Jak zagadam ( zainteresuje czymś) to ładnie siada na nocnik i robi siusiu:) na początku pare razy zawołał ale juz nie woła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×