Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kota.mam.

jak oduczyć kota śikania do zlewu?

Polecane posty

Gość kota.mam.

mój Mruczek upodobał sobie właśnie zlew i nie moge nic temu zaradzić :( nie upilnuje go, jak jesteśmy w pracy cały dzien. A jak wracam to przyłapuje go na gorącym uczynku... ma kuwete ale nie chce tam sie załatwiać, pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
mój kot też sikał w różnych miejscach w domu i wyczytałam gdzieś żeby w tym miejscu postawic mu jedzenie bo koty brzydko mówiąc " nie srają tam gdzie jedzą". Poskutkowało i nie załatwiał sie juz w tym miejscu lecz znalazł sobie za to inne, doszło do tego zew całym domu rozsypywałam mu suchą karmę (po 2-3 chrupki) aż ostatecznie znalał sobie miejscówkę w zlewie. odpuściłam bo przynajmniej ze zlewu nie musiałam tego ścierać lub prać dywanów czy łóżek. Starałam sie tam tylko naczyn nie zostawiac zbyt długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kota.mam.
no nie. zabije skurczybyka. właśnie skoczył na blat i rozpłaszczył zad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kota.mam.
a wy się nie brzydzicie później jeść z tych zlewów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obsiersciona pancia kota
ja jadam z talerzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azealia
może zmieć mu żwirek w kuwecie. moja kotka sikała mi w kącik, jak spotanowiłam przetestować nowy żwirek. może umyj dokładnie kuwete, albo odwrotnie myjesz czyms, co kota denerwuje. koty maja bardzo dobry wech i nawet taka bzdura im przeszkdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To zależy ...
Spróbuj zamknąć odpływ korkiem, to wtedy kot "może" nie będzie czuł odoru ścieków, bo ten odór ze środka rur kotu kojarzy się z nieczystościami i dlatego tam właśnie się załatwia. Jeśli przyłapiesz kotka w trakcie załatwiania, weź go stamtąd od razu i mów wyraźnie, ale nie głośno "nie wolno", niosąc kotka prosto do kuwety. Tam weź jego łapkę i podrap nią w żwirku i powiedz "tutaj" oraz imię kotka". Może to się zdarzyć kilka razy, ale koty nie są głupie i szybko załapują. Potem umyj dobrze zlew, do rur wsyp krecika, zamknij korkiem na czas wyjścia do pracy i powinno być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kota.mam.
skrót myslowy, chodziło mi o talerze myte w tym zlewie :( zmieniam żwirek po każdej kupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dośc tego kudłacza
o właśnie mam podobny problem, tylko że nie leje do zlewu a w każdy możliwy dołek: między kuchnią a korytarzem miałam niezabudowany dołek ok 10 cm szerokości i w to lał, obsikał nową kanapę którą muszę wywalić, przed chwilą nalał mi w karton po nowo zakupionych butach. Czy jest na to jakis sposób? Czy pozostaje mi albo żyć w kocim moczu albo pozbyć się go??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam sierściucha
sprawdź go u weta czy nie ma czegoś z pęcherzem lub nerkami chore koty mają zwyczaj sikać w dziwnych miejscach albo się stresuje czymś, ewentualnei kuweta jest brudna lub w złym, mało intymnym miejscu nie zmienialiście miejsca kuwety ? nie robiliście jakiś remontów, przemeblowań ? koty nie lubią zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
ja nie jem ze zlewu :P a pozatym nie mam juz tego kota. Kocury niestety tak maja ze znaczą teren i wbrew temu co pieprzyli w schronisku kastracja nic nie dała i jak szczał tak szczał. Lałam domestos zeby zdezynfekowac zlew. Ale fakt zaczeło mnie to meczyc po czasie i pozbyłam sie kociska i wziełam kotkę która jest czyściutka i nigdy mi sie nie załatwiła nie do kuwety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dośc tego kudłacza
ja ostatnio byłam ze swoim u lekarza, owszem miał problem z pęcherzem, ale już jets wyleczony i od tamtej pory tak sobie posikuje. Ten smród rozniósł się na całą chałupę. Jeszcze niedawno życia sobie bez niego nie wyobrażałam, a dziś mam chęć się go pozbyć raz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azealia
co to znaczy pozbylam sie kociska? kot to nie zabawka zeby sie go pozbywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam sierściucha
kocury po stryliizacji czesto mają problemy z pęcherzem i nerkami.....tworzą im się kamienie jeśli nie dostają specjalnej karmy są też bardziej narażone na infekcje ukł. moczowego jeśli kot leje, to nie robi tego złosliwie to że my nie rozumiemy dlaczego on tak robi, nie znaczy że nie ma na to jakiegoś wytłumaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
a gadanie o złym żwirku, brudnej kuwecie itp to bzdury. Tak jak pisałam wyzej, kocury znaczą teren i nic sie na to nie poradzi. Mój załatwiał się i sikał do kuwety wiec raczej mu nie przeszkadzała ale raz dziennie zawsze musiał naszczać mi gdzieś na blat lub pościel ot tak, a za godzinę poszedł normalnie do kuwety. Po jakimś czasie miałam juz dosc i pozbyłam sie go. Terazm mam kotkę z którą nie ma tego problemu. Bo kotki nie mają w zwyczaju znaczyc swojego terenu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam sierściucha
na pościel leją koty które czują ból przy oddawaniu moczu, tak powiedział mi wet kojarzą pościel z czymś wygodnym, miłym...wiec sikają na pościel licząc że ból się nie pojawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dośc tego kudłacza
a po co ten teren znaczą jak siedzi cały czas w domu? to jest nie do wytrzymania, ludzi teraz wstyd zaprosić przez ten odór. Do póki miał jajca to wszystko było w porządku, a jak mu wycięli to się zaczęło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azealia
porannarosa- zebys ciebie sie ktos kiedys tak nie pozbyl, jak nie bedziesz spelniala jego wymagan. wredna kurwo! ja mam kota po sterylizacji i jakos nie sika do zlewu, wiec nie pierdol mi bzdur!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lord Arkadiusz25
Miejsce kota jest w Afryce na Safari. Psy takie głupie nie są i same intuicyjnie wiedzą, żeby nie robić w mieszkaniu/domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
no sorry moze ty lubisz jak ci w domu jebie kocim moczem albo własnie jesc z naczyn mytych w obszczanym zlewie ale ja w takich warunkach zyc nie umiem. Tak samo bym sie pozbyła psa który mi gryzie buty lub nagminnie niszczy meble bo wybacz ale nie jestem az tak bogata zeby co miesiąc se kupowac nowa pare butów czy zmieniac fotele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azealia
zwierzta sie nie pozbywa to kurwo! i tak jestes biedna. bardzo ci tak dobrze. biedna intelektualnie i na dodatek materialnie! dno totalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz do niego : Właśnie widziałem jak sikasz do zlewu, jestem zniesmaczona i myślę, że powinieneś się wstydzić. Inne koty tak nie robią, więc proszę byś ty też się tego oduczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam sierściucha
porannarosaaa, jesteś taka nerwowa że nic dziwnego że i twoje zwierzęta dostają nerwicy i leją gdzie popadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz do niego : Właśnie widziałem jak sikasz do zlewu, jestem zniesmaczona i myślę, że powinieneś się wstydzić. Inne koty tak nie robią, więc proszę byś ty też się tego oduczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbvbvnb
Ja tez bym się pozbyła kota ktory szcza gdzie popadnie. Koty są wredne, jak się uwezmą na wałsciciela to robią to na złość. Moja sasiadka miała dwa koty, walilo niemilosiernie!!! Do tego mieszkania nie dało sie po prostu wejsc. Jeden szczał na kanape, musieli kupić nową, na nowa tez szczał, w koncu sie sasiad wkurzył i wyrzucił go przez balkon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azealia
ja mam byc kulturalna dla kogos, kto kota wywalil z domu? wez mnie nie rozsmieszaj gimgównie! dla takich jak ty nie mam i nie bede miala szacunku! jestes zerem!! zapamietaj to sobie, na dodatek biednym zerem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×