Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość azerta

jak pozbyc sie natretnego bylego meza?

Polecane posty

Gość azerta

moj byly maz ugania sie za mna ,rozwiedlismy sie rok temu -powod-(nieodpowiedzialnosc meza i wieczne klotnie)chcialabym na nowo rozpoczac zycie, jednak moj byly maz nie daje mi spokoju,dzwoni po kilka razy dziennie i namawia do powrotu.Moje stanowisko jest jasne - nie chce wracac do bylego meza.Co zrobic aby dal mi wreszcie spokoj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja napisałam w odpowiedzi na maila z prośbą o spotkanie, że nie życzę sobie kontaktu i nie będę z nim rozmawiać ani się spotykać bo nie mam ochoty otaczać się ludźmi psychicznie chorymi (czy psychopatami nie pamiętam dokładnie jak napisałam) i dodałam na koniec "hak Ci w smak i turlaj dropsa". chyba się śmiertelnie obraził, bo więcej się nie odzywał. popełniłaś błąd nie ucinając tego zaraz po rozwodzie. teraz go przyzwyczaiłaś do tego ze tolerujesz kontakt (nie wiem po co odbierasz telefon) i żadne subtelności nie zadziałają. wywrzesz mu w twarz żeby raczył w.y.p.i.e.r.d.a.l.a.ć z twojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azerta
na okolo 20 nieodebranych telefonow ,jakis tam telefon odbiore ze wzgledu na to ze mamy syna a niestety nie moge i nie chce zabraniac im kontaktow a moj syn jest jeszcze za maly na wlasny telefon :/ buuuuuuuuuuuu :( nie widze ratunku dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że pomysł z policją nie jest zły. Warto pogadać z dzielnicowym. Ja tym sposobem oduczyłam moich sąsiadów picia alkoholu pod moimi drzwiami. Możesz jeszcze uprzedzić eksa, że nagrywasz rozmowy telefoniczne, nawet, jeśli nie byłoby to prawdą. Na pewno da mu to do zastanowienia. Co do telefonów, to proponuję odbierać każdy i w momencie, kiedy zaczyna się temat, na który nie masz życzenia rozmawiać, bez uprzedzenia kończyć rozmowę. Spotkania z synem proponuję organizować w obecności kogoś z rodziny lub koleżanki, lub choćby dla picu ustawić kamerkę internetową. Jednym słowem działaj psychologicznie, a facet w końcu odpuści. Nie daj się prowokować, nie pokazuj mu, że Cię wkurza, i bardzo ważne, nie pokazuj, że się go boisz!!! Zachowaj zimną krew, a Twoja obojętność zacznie wkurzać jego. On musi zrozumieć, że Wasz związek się skończył i gotowa jesteś użyć wszelkich środków, żeby się go pozbyć. W ostateczności możesz wysłać na męską rozmowę do eksa dużego brata, albo szwagra czy kolegę. Tylko bez rękoczynów, bo wtedy Ty będziesz miała problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka miesięcy temu w moich okolicach był śmiertelny wypadek samochodowy. Autem jechała para młodych ludzi. Chłopak jadący innym autem zaczął ich taranować i chciał zepchnąć ich auto z jezdni. W rezultacie sam wylądował na drzewie i stracił życie. Okazało się, że był to były chłopak dziewczyny jadącej w pierwszym aucie, który nie mógł znieść widoku swojej eks u boku innego. Tak mi się jakoś przypomniało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azerta
niezbyt pocieszajace :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każ wypierdalać. dzwoni do syna dawaj syna do telefonu. dzwoni spytać się o syna rozmawiaj jak człowiek. zaczyna mówić o was. mów "wypierdalaj" (lub jakąś łagodniejszą formę jeśli wolisz) i odkładaj słuchawkę. konsekwencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parasolkaaaaaaa
zablokuj stacjonarny na jego numery synowi najlepiej zmien numer albo odbierz telefon i powiedz chujowi ze jak sie nie odczepi to napuscisz na niego bande miesniakow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmm
czytam i nie moge uwierzyc ze mozna takie głupoty wypisywac jak jest dziecko to rozmowy są i będa troche kultury nikomu nie zawadzi a kiedys mozesz załowac ze faktycznie ojciec dziecka sie odsunie od was bo dziecko bedzie cierpiało dlatego nie słuchaj tego jadu ,kiedys przestanie moze mówic o was ale nigdy sie od byłego nie uwolnisz bo łaczy was dziecko i jezeli je kocha to pielegnuj tą miłosc a ze cierpi bardziej niz ty z powodu waszego rozstania............tak bywa wiem cos o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azerta
dzieki ci serdeczne mmmmmmmmmmmmmmmmm ,chyba masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona
mój eks nie był ani miły, ani kulturalny... dzwonił, żebrząc o powrót albo niby w sprawie syna, a kończyło się na wyzwiskach i groźbach... poprosiłam policję o pomoc... chyba poskutkowało... zresztą ma nową dupę, której zrobił kolejne dziecko więc chyba odczepi się na zawsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość locoloco
...a mój jest psychiczny...juz kilka lat po rozwodzie...ciagle mnie nęka...policja jest bezradna...on sie nie chce leczyć...:( ...boje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadik
hmm, no ja tez mam ten problem... minely juz prawie 3 lata, a on caly czas napiera (mamy oczywiscie wspolne dziecko), napiera z rozna czestotliwoscia i w roznoraki sposob, ale najbardziej mnie wkurza jak gada cos o dziecku ze niby cos zle wychowuje, poprostu wykorzystuje moj slaby punkt, ja sie wtedy denerwuje i w jakis sposob tlumacze, bezsensu, ale i dogaduje mi w innych kwestiach praktycznie na kazdym polu. Sam jest oczywiscie nieudacznikiem zyciowym, ale co z tego jak mam niewyparzona twarz, wkurza mnie jeszcze jego mama ktora w jakis sposob tez zaznacza swoja obecnosc negujac mnie jak wychowuje dziecko. Nie chce sie klocic ale doprowadzaja mnie do szalu, wtracajac sie w moje zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam problem tylko jeszcze nie z byłym mężem. Czekam na dokumenty z sądu z terminem. Nie mieszkamy ze sobą już 5 miesięcy. To ja się wyprowadziłam z córka ale on złożył papiery rozwodowe. Powód mojej wyprowadziła to brak odpowiedzialności męża. Najgorsze jest to że nie potrafi zrozumieć dlaczego nie chce spróbować kolejny raz. Ja już po kilku wyprowadzkach straciłam nadzieję na lepsze życie z nim i tym razem coś już wygasło w mojej głowie i sercu. Po prostu nie chce. On codziennie dzwoni i namawia mnie do powrotu wręcz błaga. Nie potrafi zrozumieć że to już koniec i grzecznie czekamy na rozwód na dodatek na który to on złożył papiery. Czy jest jakiś sposób aby go zniechęcić aby przestał dzwonić? Jak nie odbieram to dzwoni na stacjonarny do moich rodziców u których mieszkam, nawet w środku nocy! On jest chyba niezrównoważony! Nie mogę całkowicie zrezygnować z kontaktów z nim z powodu córki, zawsze jest jakaś sprawa do załatwienia z nią lub z naszym mieszkaniem choćby rozliczanie się. Boże, ja już psychicznie nie wytrzymuje, gdy widzę że dzwoni to ryczec mi się chce już z tej bezradności !!!! Doradzcie co mogę zrobić! Jeszcze łatwiej by było gdybym znała termin rozprawy, przynajmniej wiedziałabym ile jeszcze :-( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jestem w podobnej sytuacji moj były mąz nachodzi mnie pod byle pretekstem mamy 3leniego syna i najczesciej sa to głupie pytania o niego ajak sie czuje,a kidy moge go zobaczec i takie tam.......widuje go bardzo czesto gdzie po godzinie syn mowi tata idz juz bo jest nim zmeczony ....ON nie potrafi sie z nim bawic i spedzac z nim czas przychodzi bo tak wypada i uprzyksza nam mi zycie,nie wiem jak to zakonczyc czuje sie osaczona i nie potrafie normalnie funkcjonowac......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale odkopujecie temat,po dwoch,trzech latach jakbyscie byly malymi dziewczynkami i nie umialy same sobie poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natrętne byłe żony też są bo moja bardzo często próbuje sie do mnie dodzwonić ale ja nigdy nie mam czasu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam taki problem, że moj byly mąż prócz naszego dziecka z małżeństwa ma już dwoje dzieci z nową" partnerką"- dodam, że dzieci to wpadki i nie mieszkają razem z nim, w sadzie jego matka przyznała, że bedzie ją wspierał finansowo. A mimo to ode mnie nie nie chce się doczepić, wciąż zaklada nowe sprawy np. o pozbawienie mnie praw rodzicielskich, jak dziecko nie chce z nim pojechać to żąda zapłaty 200 zl za kazde widzenie, sad oddala te sprawy, ale ja mam juz dość, myślałam ze jak znajdzie sobie kogoś to odpusci a jest coraz gorzej. Jak dowiedział się, ze ma kogoś to na złość mi teraz robi i utrudnia życie. Litości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×