Jak przekonać koleżankę by nie rzucała szkoły

Obie jesteśmy po technikum czyli mamy już jeden zawód, nie podchodziłyśmy do matury ani nie przystąpiłyśmy do obrony dyplomu. Od września jesteśmy słuchaczkami w szkole policealnej. Ona chce zrezygnować, mówi że szkoła ją nie interesuje, ja namawiam ją jednak do tego żebyśmy zostały bo to jest tak jak w szkole średniej (nie zdasz matury masz wykształcenie średnie) tutaj nie obronisz dyplomu, masz wykształcenie policealne.

a po co ci szkoła policealna bez dyplomu?

to jest marnowanie czasu :(

głupota.

A co za zawód / fach po tym będziecie miały ? Zawsze im wiecej wykształcenia tym większa szansa na prace niefizyczna ! Moze lepiej zawodówka?

Skończyłyśmy technikum, zawód: technik ekonomista, jak już pisałam nie przystępowałyśmy do obrony dyplomu, do matury również nie. Dlatego zapisałyśmy się do szkoły policealnej, koleżanka chce się wycofać. Ja jej tłumaczę, nie musimy podchodzić do obrony dyplomu, ale będziemy miały wykształcenie policealne, więcej niż średnie. Póki co to mamy średnie zawodowe.

moja droga jesli nie bronilas dyplomu/nie zdawalas egzaminow zawodowych to nie masz zadnego zawodu. Masz wyksztalcenie srednie bez matury. I tyle. A kolezanka niech robi co chce. Nie zmusisz jej.

To prawda, pracodawca nie patrzy na egzamin zawodowy, po prostu nawet nie wie, że coś takiego istnieje.

Mnie nauczycielka powiedziała, że spokojnie będą mogła pracować w zawodzie a dyplom technika to jest tylko informacja dla mnie.

Technikum czy szkoła policealna bez dyplomu - wtedy człowiek nie zdobył żadnego zawodu.