Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mammmaa klainkiiiiii

Jak sobie radzicie ze wszystkim majac male dziecko.

Polecane posty

Gość Mammmaa klainkiiiiii

Ja nie radze sobie z organizcaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwestia treningu
z czasem sobie wszystko poukładasz :) przede wszystkim trzeba nauczyć się wykorzystywać chwilę - zamiast czekać... jak dziecko zasypia natychmiast się za coś biorę, przygotowuje też rzeczy potrzebne mi dla dziecka jak sie obudzi - herbatka, jedzenie, rzeczy na spacer....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile miesięcy ma dziecko? Z czym sobie nie radzisz? ogólnie rzecz biorąc wszystko da się poukładać :). Pisz co i jak, może podpowiemy coś. Bo nie wierzę, że tak totalnie ze wszystkim ci nie idzie :)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammmaa klainkiiiiii
Tak jak dzis mala w dzien pospala to ja zrobilam obiad, posptzatalam w kuchni.Nie stety tylko tyle dalam rade zrobic.Teraz o 19 zasnela zdarzylam tylko umyc podlogi a i obudzila sie i niechce zasnac.Potem juz jak jest pozno nie cche mi sie nic robic. Albo jak zrobic zeby juz wieczorem miec tylko czas dla siebie.Nic juz nie robic.Tylko na spokojnie sobie zjesc kolacje, wykapac i polezec.Czy to jest mozliwe.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammmaa klainkiiiiii
Corka ma juz 10 miesiecy.Tak do 6 miesiaca bylo o.Dawal sobie rade ze wszstkim ale teraz juz nie daje rady.Mala jest taka absorbujaca. Rano wstajemy ok.8.Robie malej mleczko przebieram i przewijam.Pobawimy sie chwilke i musze sama cos zjesc i wypic kawe.A po zatym tak szybko przy dziecku leci czas.Rano wstaje a zaraz 12 w poludnie.W ciagu dnia spi moze z 1h.I przez ten czas nie jestem w stanie zrobic wszystkiego.A wieczorem juz mi sie nic nie cche robic bo po calym dniu z dzieckiem jestem zmeczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne. Jeśli jesteście razem w domu staraj się bardzo ale to bardzo przestrzegać harmonogramu dnia. Brzmi strasznie, ale sniadanie, II sniadanie, sen, obiad, podwieczorek, sen, kolacja, kapiel itd. Ogólnie pilnuj też godzin. to co napisałam to przykład. Np. punkt 20 zaczynacie kąpiel, przygotowania do snu, bajka lub kołysanka. Jeśli wszystko będzie ok to za jakiś czas od 21 będziecie już mieli czas tylko dla siebie. Gotuj na zapas, część rzeczy możesz mrozić, np. krokiety, gulasz, pierogi itd. Zupę też do słoika i na dwa trzy dni wystarczy. Obowiązkami typu sprzątanie podziel się z mężem. Co do zajęć w ciągu dnia, część możesz wykonywać jak córka nie śpi, przecież nie musisz być przy niej 24 godziny na dobę. Nie wiem w jakim jest wieku, ale np. możesz położyć ją na macie edukacyjnej, albo pod pałąkiem i masz te 15 minut na zmycie podłóg w domu, jeśli jest bardziej mobilna, to do kojca. Dla rodziców którzy nie mają pomocy to dobra rzecz. Ile córka jest w stanie zająć się sama sobą? Mój syn np. jak był już taki bardziej ruchliwy i nie mogłam go zostawić chwilę na macie, to np. brałam gondolę od wózka, kładłam na podłodze, wsadzałam do niej syna, zabawki i mogłam np. wyciągnąć i wywiesić spokojnie pranie, albo się umyć itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie stawiaj sobie też za punkt honoru że musi być wszystko na mega błysk. Obiad, w miarę wysprzątane, a gruntowne porządki raz, dwa razy w tygodniu. Co ci jeszcze zostaje na wieczór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I co ja zrobilammmmmm dobrego
Posprzatac łazienke, zmyc podlogi.Czasami i pranie puscic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamijama
a co mają powiedzieć mamy mające dwójkę lub więcej i jeszcze pracujące:)dasz sobie radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pranie to nie problem, bo pierze się samo :). Trzeba tylko wsadzić. Skoro córa budzi się o 8 to możesz wstać o 7 i zrobić coś zanim się obudzi, np. puścić to pranie i w tym czasie sprzątnąć łazienkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede wdzieczna za odp
ciekawe rady piszesz okokokokoko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamarobala
Jak robisz obiad to zrób od razu na 2 dni i nie staraj się zrobić wszystkiego,bo naprawdę świat się nie zawali jak czegoś nie zrobisz. Chyba nie musisz codziennie odkurzać i podłogi myć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammmaa klainkiiiiii
Ja jestem spiochem wiec wstawanie wczesniej od dziecka nie ma szans.ja tez chce sie wyspac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie ja też jestem śpiochem, więc dlatego patentowałam sposoby jak to zrobić, żeby było dobrze :). A o której zasypia twoje dziecko? I o której kładziesz się spać ty? A mąż coś pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość body sa super
Ja robię tak, że jak gotuję, to dziecko jest ze mną w kuchni i obserwuje, mówię do niego, śpiewam itp. Odkurzamy, albo wieczorem jak jesteśmy oboje z mężem, albo w weekend. Pranie nastawia mąż, wiesza mąż jak ja bawię się z dzieckiem. Prasuję jak dziecko śpi. Sprzatanie bardziej dokładne robimy w weekend. Jak mąż wraca z pracy, to przejmuje dziecko a ja coś robię w kuchnki, jak ja je usypiam, to on ogarnia mieszkanie, podlewa kwiatki, sprząta itp. Jak dziecko spi, to ogladamy film :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamijama
jeśli sytuacja Cię zmusi,to można zrobić więcej niż nam się wydaje,moja córa jest wcześniakiem,stąd częste rehabilitacje,wizyty lekarskie w różnych miastach+obiadki,sprzątanie,spacerki,zakupy+praca na 1/2 etatu od 14:30 do 19 no i zapomniałam o najważniejszym+4 letni syn hhehe:)uwierz mi bywa bardzo ciężko,czasami sami się dziwię,że wszystko ogarniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammmaa klainkiiiiii
Mala dzis zanela ok.19 ale juz o 20 sie obudzila i niecche zasnac.Znajac ja zasnie ok.23-24.A ja siedze jak ten osiol i nic nie moge zrobic nawet wykapac sie dopiero jak moj maz wroci z pracy o 23.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A macie harmonogram, stabilizacje której się trzymacie. Raczej takie dziecko, powinno mieć już jakiś schemat i budzienie się o 20 po to by bawić się do 23 to coś nie tak. O której ją kąpiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammmaa klainkiiiiii
tak.kapie ok.19 i karmie i zwukle o 20 spi.Ale ostatnio czesto sie budzi ok.22.I nie spi do 23-24.Dzis w dzen spala moze ok.45 min.A zwykle spi od 13-15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamijama
a w tym czasie jak nie śpi to sama się nie zabawi,moja ma 9 miesięcy i jak leży spokojnie to mogę dużo zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammmaa klainkiiiiii
teraz zrobila sie taki cycek Owszem pobawi sie chwilke sama a jak mnie zobaczy czy uslyszy odrazu w placzk ze caly czas domaga sie mojej obecnosci.Teraz nie spi tylko chodzi po lozku i niechce spac.A jak uslyszy czy zobaczy tate to tymbardziej nie zasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwer
mam na glwoei duzy dom i gotowanie dla 7 osob+dziecko rano o 7 wstaje(nie pracuje)sprzatam pokoj i wc.corka wstaje ubieram ja i daje wsystkie zabawki jakie mam.mloda sie w kuchnii bawi ja robie obiad sprztam kuchnie.idziemy do naszego pokoju ubieramy sie i idziemy po mleko.wracamy wstawiam prranie.myje podlogii mloda szaleje ale daje rade i dotego jestem na I roku BHP.po poludniu wyrzucam pranie na grzejnik,biore ja do wózka ide posprzatac psu,na spacerze czytam i ucze sie na egzaminy.jak zasnie na noc to pracuje ciuchy i szykuje meza do pracy daje rade!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie jest tak
przed 7.00 mała się budzi, karmię ją, potem jest czas na zabawę. Ok. 11.00-13.30 mała śpi, więc w tym czasie sprzątam, jem, zaczynam robić obiad. Gdy się obudzi, karmię, następnie mała bawi się na macie edukacyjnej lub zabieram ją w leżaczku i obserwuje mnie jak kończę robić obiad. Po południu bawi się ze mną lub mężem, spacer. O 19.00 mąż ją kąpie, karmienie i o 19.30 idzie spać- mamy czas dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaDOBRZE zorganizowana
autorko-albo wysypianie się i narzekanie albo ...no właśnie wczesna pobudka.Albo rybki albo akwarium.Ja mam 2 kę dzieci i bez dobrej organizacji ani rusz.Obiady podszykowuję wieczorem-na następny dzien.Wprawdzie ziemniaków nie obiorę,ale przygotuję warzywa na surówkę,czasem zamarynuje mięso lub poddusze gulasz,podgotuję zupę...naprawdę następnego dnia jest juz luz.No i oczywiscie-obiady często na 2dni robię.Przynajmniej mięso.Nikt od tego nie umrze.Dzieci budza się ok 8ej a ja od 6 45 jestem juz na nogach i po cichu się krzatam-ubiore sie,umyję głowę itp.Godzina bez dzieci to duzo.No i oczywiscie-mata edukacyjna,lezaczek,a stasza córka chetnie pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2 dzieci....
A ja powiem szczerze, ze teraz siedze i sie nudze. W domu posprzatane, obiad mam z wczoraj, pranie sie robi, corka w przedszkolu, synek spi. Marze o tym aby isc do pracy. Wszystko zalezy od organizacji, bo jesli nie robimy czegos przez kilka dni to potem faktycznie ciezko dojsc do ladu. Ja wstaje o godzinie 7mej, poranna toaleta, przygotowuje sniadanie dzieciom, budze je, sciele lozka, przebieram i robie wszystko co potrzebne do wyjscia i o 8mej wychodzimy do przedszkola. Wracam z synkiem, ja odkurzam a on biega mi za tylkiem, myje naczynia i sprzatam w kuchni a on siedzi ze mna. Dostanie picie i kanapke i jest zadowlony. O godzinie 9:30 maly idzie spac, ja wycieram kurze, ogolnie ogarne, wstawie pranie i teraz siedze i sie nudze. Obiady gotuje na 2 dni, bo jest latwiej. O12tej maly sie obudzi i idziemy po jego siostre. Wracamy jemy obiad. Dzieci sie bawia a ja zmywam po obiedzie. Potem spacer albo odwiedziny u kogos. Po godzinie 15tej maly znowu idzie spac na godzinke. Corka w tym czasie bawi sie ze mna. o godzinie 18tej juz powili zaczynaja sie przygotowania do spania, kolacja. o 19tej dzieci juz sa w lozkach, a ja mam czas zeby ogarnac mieszkanie i wyprasowac ciuchy. Dodam jeszcze, ze uwielbiam piec ciasta i na to tez znajduje czas. Moje starsze dziecko ma prawie 4 latka, a mlodsze 15 m-cy. Czasu mam faktycznie duzo, bo inaczej bym to nie siedziala. Powtarzam ORGANIZACJA i jeszcze raz ORGANIZACJA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammuskaaaama
Mammmaa klainkiiiiii nie wpadnij kompleksyu po wpisach mamusiak ktore sobie supoer radz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×