Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hiadka

Jak wytłumaczyć babci że robi źle

Polecane posty

Gość hiadka

Moja babcia jest bardzo wierząca i Uważa że zawsze trzeba mówić ludziom prawdę i strasznie tego naduzywa. Wg niej ludzie boją się prawdy a prawdę trzeba im mówić. Przez mówienie tej "prawdy" jest sklocona już z wieloma osobami. Ja uważam że to co ona mówi ludziom to nie jest prawda tylko jej opinie. Proste- ona nie może mówić im prawdy o nich bo chociażby nie bierze pod uwagę motywów ich zachowań, uczuć i emocji. Wszystko ocenia wyłącznie ze swojej perspektywy a zarzuty z jej ust są poważne. Ostatnio i mi zdarzyło się usłyszeć prawdę od niej gdy dowiedziała się ze zostawilam swoje dziecko na noc z moją mamą a sama wybralam się na urodziny znajomych na których nic nie pilam i wróciłam do domu przed 24. Babcia nie mogła wręcz pojąć jak moglam zostawic dziecko a sama iść na imprezę. Ze muszę go nie kochac i lepiej sie udusic niz na cos takiego patrzeć! ! Co najmniej sie poczulam jakbym zostawila je na tydzien z obca osobą a przecież zostało na noc z własną babcią którą uwielbia!! Jej prawda mnie oburzyla uważam ze za daleko sie posunela ze swoimi stwierdzeniami a rozwodzila sie nad tym z pól godziny. Inne jej prawdy to np. Spotkala kolegę na ulicy który powiedzial jej z kim jest. Jego kobietę zostawil mąż z niepełnosprawnym dzieckiem a on sie z nia zwiazal zakochał. Babcia powiedziala mu ze myslala ze jest cwanszy a nie ze wzial babę od której inny uciekl. Faceta podobno zatkalo. Swojej siostre z którą mieszka przez płot po 60 latach powiedziala ze siostra krzywdzila ja cale życie bo matka wolala ja jej pomagala a babcia wszystko musiała robić sama. Podobno jej matka jej nie chciala ale ile w tym prawdy to nie wiem. Siostra do dziś obrazona. mojej mamie powiedziala ze nie jest godna nosić nazwiska jej syna bo sie wywyzsza i ona jej nie uznaje. Maame zatkalo bo miały dobry kontakt a tu nagle takie coś. Nie wiem co juz fej babci powiedzieć ona uważa ze ludzie sie na nia obrazaja bo sie boja prawdy a ona ja im mówi. A moim zdaniem po prostu niesprawiedliwie ich ocenia i to nie jest po chrzescijansku. Co uważacie? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że twoja babcia to chamka i dla własnego zdrowia nie utrzymywałabym z nią kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe ze babci już nie wytłumaczysz. Ludzie na starość maja już wiele schorzeń psychicznych, lek przed smiercia dlatego dobrym sposobem jest odcięcie się od takich osob. Nawet nie można się z taka osoba dopuscic do ostrzejszej wymiany zdan bo klotnia może grozic zawalem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiadka
Mimo wszystko to moja babcia i jednak wolalabyn spróbować to jej jakoś wytłumaczyć tylko nie wiem jakie argumenty mogłyby do niej dotrzeć. Najgorsze ze mój tata ostatnio zaczal rzucać jej tekstami o prawdzie i też już poklocil się z mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przetłumaczysz-to sa ludzie którzy przezyli 70-80 lat i uwazaja ze zawsze maja racje tym bardziej nie przyjmą uwag od ludzi o pol wieku młodszych od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiadka
Ona z tą prawdą musiała wziąć to z kościoła żeby głosić prawdę. Jednak ona źle to pojela bo ona ocenia a nie głosi prawdę no chyba ze mowa o jej prawdzie. Sama już nie wiem co robić. Ostatnio byłam oburzona tym zarzutem ze nie kocham własnego dziecka j lepiej sie udusic niz na cos takiego patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzi prawdomównych trzeba cenic gorzej gdy ktoś nieprawidłowo wyciąga wnioski z zycia innych i ocenia niesprawiedliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiadka
A ona dodatkowo potrafi wypalić nagle, niespodziewanie. Gada z kimś gada, wszystko ok i nagle wali prawdę. Dziwne że się nie boi że jej ktoś kiedyś powie prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może babcia to typ choleryka który mowi szybciej niż myśli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia powinna zakosztować swojej własnej metody. najlepiej by było jakby rodzina i znajomi też zaczęli jej mówić "prawdę" i poinformowali babunię, że jest starą chamską czarownicą bez poszanowania dla uczuć innych ludzi i że wypowiadanie na głos każdej durnej myśli, którą spłodzi małostkowy, złosliwy, starczy umysł, to objaw uwiądu intelektualnego, a nie niezłomności jej charakteru jak się jej niesłusznie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Ty nie mowisz czasem o babci Zosi - babci mojego meza?! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiadka
To nie babcia Zosia ale może sie znają :p niestety rodzina ma za mało odwagi na taką zagrywke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwykła demencja co druga stara wiedźma taka jest i nie wiem jak ty chcesz ją zmienić na lepsze z nią tylko będzie gorzej to na zasadzie że babcia czuje już zapach grobu, wyzbyła się wszelkich lęków, poczucia wstydu i konwenansów i tego przed czym całe życie się wzbraniała jest jak wodospad, którego żadna siła nie powstrzyma :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygląda na jakąś chorobę psychiczną, to bardzo częste w tym wieku ludzie z wiekiem dziwaczeją, to wynik zmian miażdżycowych w mózgu, niedotlenienia, toksyczności leków a nie żadna "prawda objawiona" to brak krytycyzmu względem własnej osoby babcia mojego męża z kolei zbliża się do 90tki gdy ją poznałam 13 lat temu chodziła ubrana elegancko, jak kobieta w jej wieku: garsonki, spódnice jakieś 5 lat temu zaczęła paradować w bluzeczkach i leginsach zupełnie jakby nie miała lustra i nie zdawała sobie sprawy jak w tym wygląda, czekam na moment gdy zacznie chodzić w mini za tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem wierząca i uważam, że trzeba mówić prawdę choćby trudną. Ale, z tego, co piszesz, babcia osądza ludzi i to niekoniecznie podstawnie, a to już nie jest mówienie trudnej prawdy. Pytanie tylko, dlaczego tak się dzieje. Być może jest w takim wieku i stanie zdrowia, że mówi niekoniecznie sensownie i wtedy trudno ją winić, choć to bolesne. Jeśli nie, to faktycznie może z nią porozmawiaj. Na spokojnie. Powołaj się niekoniecznie na to, co powiedziała o Tobie, żeby nie było, że siebie bronisz, ale na jej oceny innych ludzi, że są niesprawiedliwe wg Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×