jak załatwić cesarkę

bardzo chce miec cesarke, lekarz powiedział zebym zalatwiła sobie skierowanie od np ortopedy? czy któraś z was załatwiała w ten sposób? jak rozmawiać z ortopedą?

zacznij od... :D

A dlaczego nie chcesz s.n? Masz juz za soba porod naturalny?

Podpinam sie pod temat. Tez rozwazam taka opcje

nie rodziłam naturalnie ale nasłuchałam/naczytałam się różnych historii i tak się boję że to jest poprostu silniejsze ode mnie

Ja tez ale ja mojemu powiedzialam prosto z mostu ze pierwszy porod byl tragiczny dziecko mialo 4.5kg ledwo co przezylam i powiedzial ze zrobi cesare

Up

ja również się dołączam.rodziłam naturalnie i to była trauma, nie ma innej opcji jak cc. skąd i jak mogę je załatwić

Nie jest tak prosto zalatwic sobie cesarke. Lepiej chyba zaplacic swojemu prowdzacemu i umowic sie na cc. Ja tez sie balam porodu sn, do tego stopnia ze chcialam jechac do prywatnej kliniki na cc, ale urodzilam sn i nie bylo tak zle: od razu wrocilam do formy, moglam isc sie umyc, zajac dziekiem

Lekarz ta podpowiedzia zazartowal z twojej glupoty. Skoro nie ma zadnych przeciwskazan do porodu naturalnego, to trzeba rodzic naturalnie. warto zainteresowac sie technikami p.bolowymi. masaze wodne. basen. a po jaka cholere sie ciac i narazac na ryzyko powiklan pooperacyjnych. rozmawiaj z lekarzem o zastrzykach p.bolowych itp. narzady rodne szybko wroca do normy, dziecko otrzyma mame od 1 minuty po urodzeniu, a po cesarce wszystko co najpiekniejsze cie ominie. zachecam do porodu naturalnego (jezeli chodzi tylko o strach)

Tez sie balam sn ale tu gdzie mieszkam nie da sie zalatwic i teraz wiem ze nastepny porod tez tylko sn. Nie bede klamac bolalo jak holera myslam ze sie przekrece , komplikacje lozysko nie chcualo sie odkleic , krwotok litr krwi stracilam. I najgorzej wspominam nie porod a cewnik i dwa weflony wbite po zewnetrznej stronie dloni. Nie moglam ani wstac ani dobrze wziasc dziecka bo kroplowki i to bylo gorsze od porodu. Jak wyjeli cewnik moglam normalnie chodzic 3 dni po porodzie juz bylam na spacerze. Spokojnie moglam zrobic wszystko przy sobie i przy dziecku.

ponoć najlepiej załatwić zaświadczenie od psychiatry, wypisuje lęk przed skurczami czy coś takiego ,było nawet o tym jakiś czas temu w ddtvn;) a najlepiej chodzić do lekarza prowadzącego który zrobi za dodatkową opłatą bez problemu... jak tak zrobilam i większość moich znajomych

szkoda że wcześniej o tym nie pomyślałaś-być może masz w głowie jakąś torbiel która nie daje objawów a przy każdej zmianie w mózgu cesarka jest zalecana.

- Skoro nie ma zadnych przeciwskazan do porodu naturalnego, to trzeba rodzic naturalnie nie moja droga, nie trzeba. Nie przywiążą rodzącej do łóżka i każą rodzić sn, może na Białorusi, ale w cywilizowanym kraju można iść do prywatnej kliniki i miec cc lub jak autorka starać się o skierowanie -cholere sie ciac i narazac na ryzyko powiklan pooperacyjnych. powikłania mogą wyniknąć także przy naturalnym porodzie, przy zszywaniu palca albo wyciaganiu drzazgi. Nie demonizuj cc jakby to była operacja na otwartym sercu. A, i cięcie przy sn tez jest, tylko że krocza -dziecko otrzyma mame od 1 minuty po urodzeniu, a po cesarce wszystko co najpiekniejsze cie ominie. zachecam do porodu naturalnego dziecko po cc dostaje matka jak tylko zostanie przewieziena po zszyciu na salę poporodową po około 40 min. Naprawdę uważasz że przez te 40 minut lub nawet kiedy dziecko zostanie dane matce na drugi dzień ,to szansa zawiązania więzi z dzieckiem została utracona? Najpiekniejsze chwile są wtedy kiedy dziecko dorasta przy szczęsliwej mamie

Ja bym nikomu nie polecila sn. Wiem ze wiekszosc kobiet nie narzeka na porod naturalny ale ja przezylam koszmar. Od mojego porodu minely juz ponad 3 lata ale wciaz mnie przesladuje to co przezylam. Czasami budze sie w nocy zlana potem ze lzami bo sni mi sie ze jestem znowu w ciazy. Jesli zdecyduje sie na drugie dziecko to juz napewno bedzie cc. Mysle ze wpadlabym w taka panike ze nie bylabym w stanie wspolpracowac z polozna

gościu z 16:37 ja miałam cc dziecko położone zostało obok mnie zaraz po urodzeniu, pierwszy raz trzymałam go na rękach po 5 dniach. Nie czuję braku więzi z dzieckiem, a co mają powiedzieć matki, które miesiącami nie mogą wziąć na ręce dzieci, bo urodziły tak jak ja-wcześniaki? Czy mama wcześniaka nie ma więzi z dzieckiem, bo nie może go mieć od razu na rękach? Synek ma 20 miesięcy nie czuję się gorsza dlatego, że nie miałam go od razu przy sobie, owszem bolało na początku że mogę tylko patrzeć, ale potem tato był poszkodowany-nie dość że przez 10 dni leżeliśmy w szpitalu to przez 5 miałam go tylko dla siebie, a potem nie chciałam go wypuścić z rąk.

po pierwsze lekarz nie zartował z mojej głupoty - powiedział że mógłby zrobić ale jest z każdej cesarki rozliczany przez ordynatora i dlatego potrzebna jest mu podkładka w postaci skierowania od jakiegos specjalisty. po drugie, nie pytałam o wady cesarki a zalety sn, rozmawiałam juz z wystarczająca ilością osob na temat mam swoje zdanie. pytanie kierowałam do osób z podobnym doświadczeniem którym udało się jakoś ten temat załatwić. ps. zadziwia mnie ze na wszystkich forach, gdziekolwiek poruszany jest temat załatwiania cesarki znajdą się osoby które w temacie nic nie mają do powiedzenia a z wielką ochotą chwalą swoje porody sn (mimo iż wielokrotnie nprzynzają iż było to straszne ale jakie to one bohaterki) i kazdy kto chce inaczej to jest beee a tak naprawde to co to kogo obchodzi

gościu z 16.55 coś w tym jest. Kiedy moja siostra urodziła dziecko i poszłam ją odwiedzić to pierwsze jej słowa "nigdy jeszcze tak nie cierpiałam jak podczas porodu" Potem opisywała jak zamiast główki najpierw pojawiła się rączka, dziecko zostało wyszarpane, skutkiem czego zostały połamane obojczyki, a ona została rozerwana po sam o***t. Słowem koszmar. Mija rok, ja zachodze w ciąże i idę w odwiedziny do siostry, by popytać się co i jak z porodem, na co mam się nastawić, a ona co? Z usmiechem na twarzy mówi że poród to wcale nic strasznego, ból do przezycia, nie ma źle, w sumie to nawet miłe przezycie. Ja otwieram gały ze zdziwienia bo pamietam co mówiła rok wczesniej i dopiero wtedy dotarło do mnie co myślą kobiety mówiące o bólu porodowym że się o nim zapomina.

Jest kilka wysjc 1-prywatna klinika od 2500tyz do 15 tys 2-koperta pod stolem kwota zalezy od regionu 3-chodzis do psychologa rozmowy itp/jesli uzna ze mam silny lek prze porodem wypisze i zrobia ci wszedzie 4/znalezc dobrego lekarza co da ci poprosty skierowanie zlitujcie wszystko mozna i to nie trzeba bac sie/i naprawde nie wiem czemuw tytm k***idolku wciaz nie ma wyboru /jak chcemy rodzic

Mialam dwóch lekarzy,jeden prywatnie,drugi pracujacy w szpitalu w którym chcialam rodzic.pierwszy odradzal,drugi bezproblemowo zrobil.Tzn pytal dlaczego taki wybor,ale poniewaz każde badanie ginekologiczne bylo dla mnie traumą,widzial to,wiec wiedzial jak mogloby byc podczas porodu naturalnego.Poza tym mój brat zmarl po porodzie z powodu silnego niedotlenienia po sn, nie udalo sie uratować,co prawda to bylo sporo lat temu ale jednak.Wiem ze moja mama nigdy nie pozwolilaby mi rodzic naturalnie... A ja po prostu nie wyobrazam sobie innego sposobu wydania na swiat mojego dziecka jak tylko cc. Dobrze ze znalazlam lekarza,który okazal sie czlowiekiem i umial zrozumieć moje argumenty ;)

Aha,płaciłam 1000zl plus butelka dobrego whisky po wykonanym zabiegu. Przyjal,mimo ze wcześniej zarzekal sie ze nie zrobi tego za pieniądze;) oczywiscie żadnego skierowania nie miałam.

Ale Ty głupia jesteś., Kobiety rodzą naturalnie od zaewsze, bo takie jest prawo natury. A teraz jest znacznie łatwiej niż kiedyś, bo w końcu można rodzić AKTYWNIE a także korzystać ze znieczulenia, które nieco ten ból łagodzi. Rodziłam sn i jestem z siebie dumna, ale wiem, że przechodzi przez to połowa ludzkości, więc nie czuję się bohaterką i nie robię z siebie cierpiętnicy. Bolało, ale było minęło i już.

Rodziłam sn i jestem z siebie dumna x x no to super ze jestes z siebie dumna,ale autorka ma prawo mieć inne zdanie niż Ty co wcale nie znaczy ze masz prawo nazywac ja z tego powodu GŁUPIĄ!!! :o

Tez miałam cc z koniecznosci i nie wyobrażam sobie innego porodu dla mnie. Wszystkim polecam skurcze to bol nie do zniesienia ja juz myślałam że zejde. A syna dostalam 5 minut po tym jak bylam na sali pooperacyjnej

A i podziwiam te ktore urodzily naturalnie szacunek i wielkie brawa !!! Jestem za żeby kobieta miala wybór

Ja tez podziwiam ale tylko te normalne,a nie takie dla których poród sn byl jedynym życiowym osiągnięciem i oczekują za swoje cierpienie i poświęcenie co najmniej złotego medalu...i wyzywają inne kobiety od głupich tylko dlatego ze mialy cc :)

Ehhh ja urodzilam sn i zaluje. Ja sie nie nadaje na takie widoki. Po dzis dzien moje krocze kojarzy mi sie z porodem ochote na seks stracilam na amen. Fizycznie dalam rade lekarze byli w szoku ze jestem taka silna ale szczerze mam to gdzies wolalabym cesarke (po fakcie bo jak szlam do porodu to bylam nastawiona pozytywnie). Uwazam ze autorka dobrze robi ze szuka cc na zyczenie.

do gościa z 17.52 skoro uważasz że poród sn jest niczym nadzwyczajnym, gdyż od wieków kobiety tak rodzą i kobieta została stworzona by rodzić sn to dlaczego jesteś z siebie taka dumna? Nie zrobiłaś nic nadzwyczajnego, po prostu urodziłaś dziecko jak miliony kobiet na świecie. Moze jeszcze medalu oczekujesz? uwielbiam takie kobiety jak ty, co myślą że jak wypchają dziecko przez pochwę to są bohaterkami a jednocześnie gardzą tymi co miały cc

,,dzieci rodzone naturalnymi sposobami są potem bardziej kochane i jest zdecydowanie większa i silniejsza więź między matką a dzieckiem'' wiesz co ręce mi opadły i słów mi zabrakło więc pozostawie to bez komentarza.............

no to się właśnie dowiedziałam że nie kocham mojego dziecka bo urodziłam go cc i , o zgrozo, nie karmiłam piersią. Idę się zamknąć sama w sobie i juz nigdy nie wyjdę :-( co za wyrodna matka znaczy potwór ze mnie...