Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anulla88

jak znow rozkochac w sobie męża. ....????

Polecane posty

Gość anulla88

Mielismy w małżeństwie powazny kryzys.... mysle ze go pokonalismy ale mąż ze swojej dumy dalej spi osobno i jest wiecznie obrazony, chociaz kryzys który przeszlismy jest z jego strony......pomóżcie. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypiękniej ( chyba,że nie musisz ) ,wychodz częściej z domu ładnie ubrana ,znajdz lub odśwież swoją pasję ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lodzik z połykiem powinien załatwić sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulla88
Lodzik i inne sprawy nie zalatwily..... a tak pozatym to jestem dosc atrakcyjna osoba.... faceci sie za mna ogladaja. Mam duzo znajomych i prsyjaciol. Jestem dosc lubiana... a moj maz tego nie widzi.... nawet chce sie zapisac na polo dance.... ale nie wiem czy go to ruszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schudnij, pewnie sie roztyłaś nieźle i to stad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulla88
Waze 44 kg. A mam 158. Pisalam ze jestem atrakcyjna..... moze zeby byl zazdrosny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też to przechodziłam moja droga lat temu 9 . Mimo że mąż było winny ja przepraszałam jakbym to ja coś złego zrobiła. Kryzys pokonaliśmy ale jak sobie to teraz przypomnę krew mnie zalewa że ja się do gnoja łasiłam zamiast go olać. Gdybym mogła czas cofnąć w życiu bym się tak nie poniżyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulla88
Czyli co mam zrobic???? Samo mu przejdzie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak nic nie robić jak mu zależy sam ma się starać a nie ty się będziesz poniżać dobrze ci radzę bo będziesz się po kilku latach czułam tak jak ja się czuję teraz . Nie ciągle nie cały czas ale jak tak się czasem na tym zastanawiam tym szlak mnie trafia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki gnój zamiast o mnie zabiegać tym ja o niego zabiegałam to ja go gnoja pocieszałam to ja mu mówiłam że damy radę jak sobie to przypomnę to mnie krew zalewa jaka ja durna byłam :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ten kryzys on spowodował i nadal jest obrażony, to przepraszam bardzo ale dlaczego ty masz cokolwiek robić żeby było dobrze? Ten kryzys wcale się nie skończył, on nadal trwa, nie okłamuj się dziewczyno. Nie rób z siebie szmaty, którą on sobie nogi powyciera. Daj mu czas na ogarnięcie się a ty wyjdź z domu do koleżanek, do kosmetyczki czy gdzie tam chcesz. Zapisz się na ten dance i żadnych lodów, bo chyba mu niczym nie sprawiasz takiej satysfakcji jak tym właśnie poniżeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulla88
No wlasnie... caly czas ja to ciagne do przodu. ... jestem juz zmeczona.....jestem atrakcyjna a on otyly i owlosiony a na dodatek pije i pali. I to ja musze sie lasic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc nie rób tego bo nie warto dziewczyno mówię ci to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wy to robicie że zawsze niewinne jesteście jak te lilie niepokalane? Co kryzys to facet winny a wy te wspaniałomyślnie wybaczające ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się!!!Wiem co mówię! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulla88
Akurat nasza sytulacja kryzysowa zaczela sie od pisania mojego meza z d********** ale odkrylam to zbyt szybko... wiec do niczego nie doszlo. A on jest obrazony ze go ujawnilam. Nigdy mu tego nie zapomne.... wiec jestem wspanialomyslna i niewinna... nigdy bym go nie skrzywdzila... chociaz mialam okazje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anula to podobnie jak u mnie . Poznał dziewczynę i romansował z nia 2 mc. Do niczego nie doszło pewno dla tego że się opamiętał i przyznał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twoja wersja. Jakby się faceta spytać to pewnie powiedział by że to przez ciebie zaczął z d****i pisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój pojechał w styczniu do Irlandii pracy szukać pracy nie znalazł ale za to kochankę odrazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby głębiej pokopać to pewnie okazało by się że osobno spał już na długo zanim zaczął pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz przez pol roku pisal z dziewczynami na czatach i jak to odkryłam to cos we mnie umarlo. Najlepsze, ze on uwaza ze to moja wina i teraz po dwoch latach kiedy on o mnie zabiega to ja mam go w d***e. Tez mu sie przymilalam zeby byla fajna atmosfera a teraz juz mi sie nie chce. Szanujcie sie dziewczyny. Dlaczego facet, ktory zdradza ma dostac nagrode w postaci milszej zony?? Dlaczego mam po tym wszystkim starac sie to wszystko naprawic?? To moj maz powinien chciec! Nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulla88
Wlasnie ze caly czas byl kochanym mezem a po ciąży bzykalismy sie jak kroliki. Powiedzial ze pisal nudow. I ze tego nie rozumiem bo to wirtualne. Owszem nie rozumiem..... i chyba nie zrozumiem. Ale nie o tym ten temat. Czekam na propozycję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że Ty z tych co uważają że jak facet ma żonę to nie może mieć koleżanek, znajomych i w ogóle najlepiej gdyby otaczał się samymi gejami żeby nikt go nie wiódł na pokuszenie? Jeśli tak to ciężko będzie bo facet widać ma inne podejście do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulla88
I tu tez sie mylisz bo mial pelna swobode a nie wiem czy pisanie z k*****i a kolezankami to to samo ...... akurat bylam chyba zbytnio tolerancyjna i wyrozumiala. Nigdy nie postawilam granic.... mial pelny luz... i wlasnie z tego luzy sobie pisal.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A patrzeć może czy musi chodzić z wzrokiem wbitym we własne buty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulla88
Nie odposuje na glupie pytania. Prosze pisac na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulla88
......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie. NiechcCi tutejsze dwukrotnie rozwiedzione ekspertki od relacji małżeńskich złote rady dają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulla88
Ja nikogo nie oceniam. Kazda rada jest dobra. Ale nie moge zrezygnowac z małżeństwa na podstawie czyjś tu napisanych powyzej doswiasczen. Doceniam ze ktos mi dobrze zyczy ale chce powalczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno ale czego ty chcesz pisali ci ludzie że to on ma są starać a nie ty a ty cały czas męcisz i męcisz czego oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×