Jestem przerazona. Odwodnienie w 4 tygodniu ciazy.

Jestem w 5 tygodniu ciazy, wlasnie sie o tym dowiedzialam. Problem w tym, ze tydzien temu mialam okropna grype zoladkowa. Wyladowalam w szpitalu z odwodnieniem, dostalam kroplowke, bo mi sie tak krew zagescila, ze nie mogli mi pobrac do badan. Wtedy jeszcze o ciazy nie wiedzialam i teraz panikuje, ze moglo to odwodnienie zaszkodzic dziecku. Przeciez to najwazniejsze tygodnie ciazy, a odwodnienie i zageszczenie krwi, to powazna sprawa. Jesli dziecko sie niedotlenilo, albo cos takiego. Strasznie panikuje.

Nikt nic nie napisze?

Początek ciąży jest owszem bardzo ważny, ale Twoje dziecko jest jeszcze bardzo bardzo malutkie i jest świetnie chronione przez Twój organizm, mimo że przykładowo Ty się czujesz źle. Raczej mało prawdopodobne, by w jakikolwiek sposób historia z odwodnieniem zaszkodziła zarodkowi. Tak naprawdę, poza np. alkoholem, konkretnymi lekami, narkotykami, papierosami, chemikaliami to mało co mu może zaszkodzić. Jeśli jeszcze tego nie robisz to zacznij od razu brać kwas foliowy (w aptece jest mnóstwo preparatów prenatalnych), bo jego brak może dziecku zaszkodzić. I gratulacje!

Dzieki, to bardzo pocieszajace, co piszesz :-) Tak, biore juz kwas foliowy. A czy ta zageszczona krew nie mogla spowodowac jakiegos niedotlenienia czy niedozywienia zarodka? Zadnych zaburzen w rozwoju? No i czy ta kroplowka nie zaszkodzila?

współczuje, dużo pij i to małymi łyczkami

To bylo tydzien temu. Teraz jest ok, juz sie nawodnilam, ale wizyte u lekarza mam dopiero w srode, a do tego czasu zwariuje. A stres tez szkodzi :-(

Nie wiem co było w kroplówce, ale prawdopodobnie dostałaś po prostu sól fizjologiczną. Poza tym jak trafiłaś z odwodnieniem do szpitala to Cię tam od razu nawodnili, prawda? Czyli nie był to stan jakoś bardzo długotrwały. Jak dla mnie - jeśli zarodek jest zdrowy to w wyniku Twojego krótkotrwałego odwodnienia i zagęszczenia krwi nic mu nie będzie. Natomiast bądź co bądź powinnaś takich sytuacji unikać w miarę możliwości. Nie ma co się stresować, bo stres jest akurat takim czynnikiem który szkodzi i matce i dziecku ;].

Mialam w kroplowce Ringera. Ale skoro krew sie zagescila, to chyba nie bylo to takie krotkotrwale. Ale wielkie dzieki. Troche sie uspokoilam. Postaram sie nie martwic na zapas i tak juz nic nie poradze.

spokojnie to wczesna ciąża, dziecko jeszcze nie żywi się przez pepowine o ile mi wiadomo. Twoje odwodnienie nie powinno dziecku zaszkodzić,organizm bardzo je teraz broni. Sama pomysl dużo kobiet w tych tygodniach jeszcze nie wie o ciąży,dlatego musi być szczególnie chroniona. Glowa do góry będzie dobrze! ja dwa dni przed wiescia o ciąży brałam tabletkę przeciwbolowa a dzień przed piłam piwo! Synek jest zdrowy

bez paniki, ja nie dosc ze wymiotowałam bo ciaza to złapałam rotawirusa, myslałam ze umre ;) ale dziecku nic sie nie stało

Kurde, to super wiesci. Bardzo Wam kochane dziekuje. Nawet nie wiecie, jak mi humor poprawilyscie :-)

W tak wczesnej ciąży zarodek jest naturalnie chroniony-nie ma jeszcze kontaktu z matką, odżywia się substancjami zapasowymi z ciałka żółtego. O ciąży zwykle dowiadujemy się w 5-6 tygodniu jej trwania i chwilę później (7-8 tydzień) tworzy się łożysko i pępowina, więc jak już się wie, to trzeba uważać-z chemią, papierosami, alkoholem, narkotykami i wszystkim co może dziecku zaszkodzić (co jesz, pijesz, wdychasz czy czego dotykasz - to tez się wchłania). Bierz kwas foliowy i witaminy dla mamy, albo przynajmniej takie, gdzie jest dużo żelaza, dostaniesz te leki bez recepty. Ja o swojej ciąży dowiedziałam się w 6 tygodniu - wcześniej nie miałam pojęcia, miałam sesję, łeb mi pękał, zarywałam nocki i i spałam na stojąco-piłam kawę za kawą i kawą popijałam tabletki od bólu głowy. Wtedy nie było internetu, więc nie mogłam poradzić - do 5 miesiąca, dopóki nie policzyłam wszystkich paluszków u rączek i nóżek na usg -wariowałam ze strachu :) Dziecko urodziło się duże i zdrowe, dziś to malowany młodzieniec:) Tak więc głowa do góry, ale teraz już uważaj. I gratuluję oczywiście, wspaniały wcześniejszy prezent na Gwiazdkę. Mam nadzieję że Wy się cieszycie:)

Oczywiscie, ze tak. Baaaaardzo Wam dziekuje!!!