Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem sam . Chciałbym kogoś poznać

Polecane posty

Gość gość

Nie potrafię rozmawiać z ludźmi , nawet nawiązanie zwykłego kontaktu jest zbyt trudne. Postanowiłem że poszukam kogoś w necie i tu jest problem , jeśli już kogoś poznam to w pewnym momencie izoluje się i tracę kontakt . Ma ktoś podobnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synek masz w doopie ludzi i najbardziej ze wszystkiego nie zyczysz sobie zeby zawracali ci doope wydaje ci sie ze jak to zrobisz przez net po prostu bedziesz miec latwiej albowiem net zawsze mozna wylaczyc albo napisac ze to prowokacja badz hooy-wie-co okazalo sie wszakze ze ten sposob jest nie do konca skuteczny abys zdal sobie z tego sprawe wiec przestan sie oszukiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się że masz trochę racji , nie lubie jak ktoś mi zawraca jednak wolałbym mieć kogoś bliskiego ale coś w środku mi na to nie pozwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz iść do psychologa żeby ta blokadę pokonać Majk@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to cos w srodku to egoizm tak to sie nazywa byles kiedys na randce z panienka ktora oczekiwala ze za cale swoje studenckie stypendium kupisz jej nowe futerko bo tatus nie chce? ja bylem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz byc brzydki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko da się pokonać.Musisz tylko chcieć.Nie będzie łatwo ale wierzę że dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo osób mówiło że jestem przystojny ale nie o to chodzi . Wolałbym być brzydki i mieć chęć do życia lecz tego chyba się nie wybiera. Niby odtrącam ludzi ale w głębi serca kogoś potrzebuje myśli mówią mi że nie można brnąć w samotność. Lecz nie potrafię nic zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez kogos potrzebuje nie ma mi kto kozaczkow wyczyscic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarlot28lat
może potrenujesz ze mną pisanie? Mailowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz zmienić swoje natawienie.Takim pesymistycznym podejściem daleko nie zajdziesz.Zamiast mówić sobie,że nie potrafisz musisz powiedzieć,że jesteś silny i dasz radę.Wiem to z własnego doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może masz taki charakter?? Mi ludzie mówili że ich odtrącam a robiłam to nieświadomie bo taki miałam ciężki charakter choć potrzebowałam kogoś bliskiego.Ale z wiekiem było lepiej choć do teraz mam garstkę znajomych.Za to dobrych.( Ci którzy ze mną wytrzymali) :) Majk@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowany1234
Szarlot28lat Jak chcesz z kimś popisać, to ja się piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarlot28lat
mail: szarlot.szarlot@onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże jaka desperatka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...napisała kobieta, która weszła na temat: Jestem sam. Chciałbym kogos poznać. Rzeczywiście, ty nie desperatka, a inną wyzywasz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem kobieta pozatym wszedłem z ciekawości i widzę ze już jakąś dupa szuka konara.. Pomyśl pierw potem się odzywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę sobie wmówić że jestem silny ale życie to zweryfikuje . To jest okłamywanie samego siebie. Po za tym do tego trzeba wewnętrznej energii której nie mam zbyt wiele , osoby które to czują zrozumieją mnie , ktoś kogo życie męczy wie o czym mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam szukam taniego i spokojnego kąta dla siebie (lat30) i córki (13 lat)obecnie mieszkamy obecnie u znajomego niestety jest on ciężkim przypadkiem i trudnym współlokatorem dlatego chcemy jak najszybciej opuścić te stancje i znaleźć coś gdzie będzie spokojnie i nie drogo to ważne ponieważ mój zarobek to ok 1500 zł w tym alimenty i pieniążki z opieki jest tego niewiele dlatego na wynajem mieszkania mnie nie stać a pokój do wynajęcie tez musi być nie drogi szukam mieszkania juz od bardzo dawna ale ludzie tyle pieniążków sobie liczą ze ciężko jeśli pani/pan ma szanse nam pomoc proszę o odp pozdrawiam Moja corka ma 13 lat to juz duza pannica,jestesmy naprawde w trudnej sytuacji bardzo ciezkiej na dzien dzisiejszy jestesmy bezdomne mieszkanie ktore niedawno zajmowalam bylo po bylym mezu wyrzucil nas z dnia na dzien i sprzedal lokalu komunalnego nie dostalam bo mam za maly dochod na soclaj musze czekac bo brak lokali dom samotnej matki odpada corcia jest juz za duza by nas tam przyjeli ja rowniez nie jestem jakas patologia zostawilam meza alkocholika rozwiodlam sie teraz mieszkam katem u znajomego ktory zaproponowal pomoc ale jak sie okazuje rowniez pije czesto nas wyrzuca nasz rzeczy spimy z corka w kamerlikach nie raz piwnicach jestem sprzataczka na osiedlu wiec mam klucze do kilku pomieszczes rzeczy mamy popakowane w workach by jak znowuten znajomy wypije brac co popadnie i uciekac teraz doszlo do tego ze ten lokal i on bedzie musila opuscic sam go wynajmuje a na dodatek pije nie patrzy pracy niedlugo zostanie zwolniony za nadmiar dni wolnych moim problemem jest bezdomnosc i niski dochod innych problemow nie mam i nie spoze zarabiam 650 plus 350 alimenty 100 rodzinne i czasem pomocy pieniezna z opieki nieduzo byl o mnie kiedys reportaz na jasnecie prosze przeczytac http://jasnet.pl/?m=publicystyka&id=30730 bylam u prezydenta rozlozyl rece rodzina nie chce pomoc chodz wiedza ze sie we dwie tulamy dzis spimy w luzku jutro mozemy spac znowu w piwnicy ten pan u ktorego mieszkam znowu pije co nas dzis czeka nie wiem spimy w ubraniach w strachu juz nie wiem co robic pozdrawiam lucynkaiska@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
`pozatym` :D:D:D:D czyli facet wszedł na temat samotnego faceta, hmmm....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te, poeta, łap kilka kropek i przecinków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o czym mówisz,2 lata temu wyszłam z depresji.Chodziłam na terapię do psychologa,ale dużo pomogła mii zmiana nastawienia.Codziennie powtarzałam sobie,że jestem silna,że dam radę.Chciałam udowodnić sama sobie,że nie jestem do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×