Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TakBardzoChcemy

Jestem zagubiona, chcę ale nie mogę.

Polecane posty

Gość TakBardzoChcemy

Cześć dziewczyny! Od dwóch lat mieszkam z chłopakiem, obydwoje jesteśmy na V roku studiów.. z tym że mój chłopak studia ma 6letnie, niestety. Bardzo chcielibyśmy mieć dziecko- taki nas niestety instynkt dopadł który teraz troszeczkę porządkuje nam życie. Muszę się wypłakać a nie mam komu więc przepraszam za te gorzkie żale ale wszystkie moje przyjaciółki to dziewczyny którym ani się śni zmienianie pieluch i siedzenie z dzieckiem. Bardzo chciałabym zajść w ciąże ale nasza sytuacja finansowa jest beznadziejna, wynajmujemy małą kawalerkę, nie mamy pracy, do tego w naszych "niby" prestiżowych zawodach panuje kompletny kryzys i bieda i boimy się ze będziemy mieć duży problem ze stałym zatrudnieniem po ukończeniu studiów. Od roku się nie zabezpieczamy licząc na to że może troszeczkę los za nas zdecyduje, tyle że mój partner nigdy nie kończy w środku. Nie wiem czy mam się ponieść hormonom które przeze mnie przemawiają, czy kierować się rozsądkiem i cierpliwością? Problem jest też taki że bardzo boję się że będę miała problem z zajściem w ciąże dlatego nie chcę tego odkładać do trzydziestki. ech... dodam że obecnie mam 25 lat. Ach dziewczyny jak ja zazdroszczę tym które mogą już bez zmartwieć i wyrzutów sumienia pozwolić na takiego malucha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 25 lat dopiero. Ja mam 30 i teraz urodze pierwsze dziecko i to z wpadki bo chcielismy jeszcze rok, dwa poczekac. Nie macie pracy a chciecie dziecko. chciec to jedno ja chce gwiazdkę z nieba...ale oboje nie macie pracy, nie wiaodmo kiedy ją znajdziecie. Jak utrzymacie dziecko? wasi rodzice będa was i dziekco utrzymywać? dziekco to odpowiedzialność więc bądzcie odpowiedzialni. Ty zajdziesz w ciążę i co? do pracy juz nie pójdziesz , kasy w tym czasie miec nie będziesz. Nie wiem nad czym sie w ogole zastanawiacie. Najpierw praca a później dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co studiujecie? Medycyne? Prawo? Weterynarie? Kazdy z tych zawodów wymaga stazu, poswiecenia, wyrzeczen zanim sie do czagos dojdzie. Studia sa dlugie i na pewno musieliscie wiele poswiecic zeby przez nie przebrnac. ODRADZAM dziecko!!!!!!!!!!!!! Instynkt nie zajac nie ucieknie. Najpierw praca i stabilizacja a potem rodzina. Zobaczysz ze wyjdzie wam to tylko na dobre. Ja bylam w podobnej sytuacji (choc po innych studiach). Musialam zaliczyc 3letni staz. skonczylam go jak mialam 28 lat. Dluzylo mi sie strasznie ale dopiero jak podpisalam umowe na czas nieokreslony to odetchnelam z ulga. Pierwsze dziecko przyszlo ciezko (18 miesiecy staran...) ale drugie za pierwszym razem. Trzecie w planach :-) Naprawde zdazysz. Zrób sobie badania zeby wiedziec na czym stoisz. Jezeli masz jakies problemy (np hormonalne) bedziesz miala czas zeby sie podleczyc. Najwazniejsze to sie nie nakrecac i korzystac z zycia. dziecko to ogromna zmiana w zyciu i najwieksze wyzwanie. Wszystko schodzi na drugi plan. Praca i ambicje równiez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw pomyśl co temu dziecku zapewnisz? Piszesz,że macie nieciekawą sytuację zarówno finansową jaki i lokalową. Skończcie studia, znajdź dobrą pracę,zeby zapewnić godziwy byt dziecku, Dziecko to skarbonka bez dna, pieluchy,mleko, ubranka, lekarstwa to wszystko kosztuje. Uspokój hormony i myśl racjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×