Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy chłopak wścieka sie na wyjazd z kolezanką i kolegą..

Polecane posty

Gość gość

hej! Mam taki problem... Mianowicie w dzień w którym jechałam rezerwować wycieczkę, chłopak z którym spotykałam się od ponad pół roku " poprosił mnie o chodzenie" ( trochę głupio to brzmi, jakbyśmy byli w gimbazie albo coś, ale w każdym razie od tego dnia jesteśmy razem juz tak serio serio :) ) ( teraz jesteśmny już razem kilka miesięcy) Problem jest w tym, że on strasznie się wścieka o te wakacje. Nawet nie chodzi o to że jadę tylko o to, że oprócz mojej przyjaciółki jedzie też taki nasz kolega ( w sumie bardziej jej, ja go widziałam może ze 2 razy) i niestety będzie on w naszym pokoju, tzn. on będzie w pokoju dziennym spał a my w sypialni. Dodam, że ten kolega do mnie podbijał. Mój facet się o tym dowiedział i teraz mi straszne wyrzuty o to, że jakiś obcy facet będzie ze mną w pokoju itp. itd. I to by było tak z grubsza... I teraz moje pytane do was: Co byście zrobili na moim miejscu? Pojechali? ( chociaż nie mam już przez te kłotnie wcale na to ochoty i raczej dobrze bawic się nie będę..) Czy może odsprzedali wycieczkę? ( komuś ze znajomych tej kolezanki, albo kolegi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że gdy zrezygnuje to pewnie moje przyjaciółka obrazi się na mnie na śmierć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedź. to zły znak gdy partner każe Ci rezygnować z wycieczki, którą planowałaś od dłuższego czasu - jeszcze gdy nie byliście parą. tym bardziej, że naraża Cie wtedy dosc egoistycznie na konflikt z przyjaciolka. co bedzie dalej - zabroni Ci spotykac sie ze znajomymi, kaze zrezyzgnowac z pasji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie dziwie mu się. Z jakimś obcym gościem masz jechać na wakacje, który do Ciebie coś ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie każe mi rezygnować, ale się strasznie wścieka, że jadę. Na pewno by chciał żebym została w domu ale nie powiedział mi tego i nie zakazał jechać. Wycieczkę palnowałam ale z koleżanką dopiero później doszedł kolega który z kimś innym nmiał być w pokoju, a w dzień w którym rezerowowaliśmy wycieczkę okazało się że jest z nami. I to mojemu facetówi nie pasuje. że ten chłopak jest z nami w pokoju. Gdybym jechała sama z koleżanką nie było by najmniejszego problemu żebym jechała. Myślę, że nawet gdyby ten kolega był w innym pokoju takich rzeczy by nie było. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz zabrać chłopaka ze sobą Można dokupić pokoje przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie też mu się nie dziwie. Sama byłabym pewnie zła.. Nie wiem w ogóle czemu ja się zgodziłam na to żeby on był z nami w pokoju ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie już nie można, miejsc w samolocie już nie ma...,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P********z. Jestes tania k***wka i chcesz sie spotkac z tym kolega a kolezanka to sciema. Facet powinien cie kopnac w d**e jak zuzytego wycier****.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nastepna puszczalska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby tak było po co zastanawiałbym się nad tym żeby nie jechać? :) ale spoko (y) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty chciałabyś, żeby twój chłopak nocował w pokoju z laseczką, z którą kiedyś kręcił? i jeździł z taką panną na wspólne wypady bez ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw tę wycieczkę, bo będziesz czuła się jak piąte koło u wozu, w dodatku w towarzystwie osoby, która jednak do Ciebie miała względy jakieś. po co Ci to? masz chłopaka, który wścieka się bo ma powód. dlaczego z nim nie jedziesz? myślę, że powinnaś odpuścić sobie tę wycieczkę, bo gwarantuję, że jadąc tam Twój związek się rozpieprzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wycieczkę palnowałam ale z koleżanką dopiero później doszedł kolega który z kimś innym nmiał być w pokoju, a w dzień w którym rezerowowaliśmy wycieczkę okazało się że jest z nami. <><><> a dlaczego nie zabrałaś swojego chłopaka zanim wplątał się ten kolega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już widzę, jak kafeterianki jechałyby po facecie, gdyby napisał, że jedzie bez swojej panny na wycieczkę, na którą równocześnie wybiera się jego była wielbicielka. ale jak widać co do swoich wyczynów mają odmienne standardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odwróć siebie w tej sytuacji, chłopak mówi Ci wiesz co jadę z moją byłą, jej koleżanki kilku kumpli. czułabyś się źle z tą myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dookładnie, i tak się czuję. źle mi z tym i wiem że gdybym pojechała, nie bawiłabym się fajnie. nie dośc źe on by się czuł ch*jowo to i ja. To przyjaciółka wywołała we mnie wątpliwości jak jej powiedziałam że chciałabym nie jechać. Powiedziała, ze to będzie koniec z naszą przyjaźnią, że tylko facet to facet tamto, że nie wie co w nim widze i żebym zważyła bna to co przeżyłyśmy itp. itd. Ale trudno, może ochłonie i jej przejdzie po czasie. Dokładnie tak jak pisałyście ja też bym była zła gdyby on tak jechał, więc nie jadę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój chłopak i twoja koleżanka to cholerni szantażyści. Zrób tak, abyś ty dobrze się bawila i nie patrz, że będzie im przykro, bo to nie może być powód do zrywania znajomości. Ja bym pojechał, bo szkoda juz wplaconej kasy. Jeśli on cię kocha, to mu przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź i nie daj się fochom chłopaka, kolega, z tego, co napisałaś, ma spać w innym pomieszczeniu,więc niech Twój Romeo rozlźni poślady i nie robi afery, pies ogrodnika, sam będzie się kisił w domu, to i Ty masz nie jechać? Jak tak bardzo go to boli, to niech leci innym lotem, skoro już niby nie ma biletów na to samo połączenie, na które kupiłaś bilet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×