Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niki278

kłotnie z meżem

Polecane posty

Witam mam problem od jakiegoś czasu z moim mężem cały czas się kłócimy i to o byle co ja jestem w 39 tygodniu ciąży i nie mam już siły na dalsze kłótnie ... a dokładnie nie jestem w stanie teraz wypełnić wszystkich obowiązków domowych wiec ostatnio poprosiłam go czy mógł by umyć okna teraz przed świętami odparł mi ze myl przed świętami okna w zeszłym roku wiec musiałam je umyć sama fakt ze mieszka z nami jeszcze mój tata ale on pracuje po 12 godz jest cukrzykiem ma 50 lat i ostatnio po przyjściu z pracy ustroił cały dom i ubrał choinkę i nie chce go jeszcze prosić o mycie okien itp. wiec prosiłam męża ale nie otrzymałam pomocy wiec musiałam pomyć je sama prosiłam męża o ustrojenie naszego pokoju typu poprzybijać gwoździe zawiesić łańcuchy i róże ozdoby na suficie nic nie odparł i tego nie zrobił wiec znowu musiałam dać sobie rade sama cały czas jak go o cos proszę rzadko otrzymuje pomoc i często słyszę ze jest bardzo zmęczony po pracy powiedziałam mu ze mam dość tego ze obowiązki tak samo ma w domu a nie tylko chodzenie do pracy ze w domu musze wszystko robić sama a w moim stanie nie mam na to siły to mi odparł ze dużo kobiet jest w ciąży i sobie daja rade wypomniał mi ze spie długo i ze zamiast spania długo powinnam wstać i porobić ważne rzeczy fakt śpie długo ale mam anemie w ciąży tabletki nie pomagają lekarze chcą mi dać dożylnie żelazo i naprawdę jestem bardzo zmęczona ale on tego nie rozumie a jak mowie mu prawdę to mówi ze jestem głupia ze nie jest tak jak ja mowie ze traktuje go jak śmiecia i jest przekonany ze wszystko robi najlepiej. powiedziałam mu również ze mój tata pracuje ciężej niż on po 12 godz ze jest starszy i ze potrafi przyjść z pracy i mi jeszcze pomoc a on jest młody nie pracuje po 12 godz ma lekka prace i nie potrafi mi pomoc kiedy go o to proszę to powiedział ze mój tata go nie interesuje i ze jest nie prawda co mowie ze mi nie pomoga ... a ja naprawdę jestem sama i nie mam od niego pomocy zastanawiam się czy nie lepiej by było jak byśmy się rozeszli ale tez bym nie chciała żeby moje dziecko miało tatę tylko na odwiedziny ja miałam takie życie i nie należy to do przyjemnych dodam jeszcze ze miał zonę przede mną i opowiadał mi o niej ze wspaniale się z nią żyło ze się wcale nie kłócili ze mieli do siebie szacunek ze mieli wspólne plany ze on jej pomagał w domu ze dawał jej wszystko i wgl ale niestety ona go zdradziła i powiedział ze drugiej tyle nie da co dawał jej i ze nie będzie taki dobry ja jestem mu wierna i jeszcze za to obrywam oczywiście ja tez nie jestem bez winy szybko się denerwuje i potrafię w nerwach dużo powiedzieć. Myślę ze może meczy go życie ze mną i ze tak naprawdę mnie nie kocha i tęskni za swoja była nie wiem już sama co mam brać pod uwagę ale mi tez jest ciężko tym bardziej ze potrafi powiedzieć do mnie ze jestem pierdo..nieta w*********laj itp . Proszę pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JasnowidzXXL
Jak byś skróciła tę powieść o połowę i stawiała przecinki w odpowiednich miejscach, to może ktoś by to przeczytał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga autorko ! Twój mąż jest okropny :/ i egoistyczny..w ogóle nie myśli o Tobie i o dziecku..w Twoim stanie nie powinnaś myć okien itp. przeciążać mięśni brzucha i podnosić rąk do góry.. aż żal mi Ciebie, gdy to czytam...mój mąż zrobi wszystko o co go poproszę i robi wiele rzeczy o które nawet prosić go nie muszę...Boże w takich chwilach uświadamiam sobie jakiego mam wspaniałego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziękuje ci bardzo za odpowiedz zaczynam uświadamiać sobie to ze mogę mieć lepsze życie z osoba która w pełni mnie zaakceptuje i będę mogła na niej polegać :) nie będzie lekko zakończyć wszystko ale mam nadzieje ze sobie poradzę z małym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co. Jak byś poszła do sądu i powiedziała to co tu napisałaś, to uwierz, że sąd nie przyznał by jemu racji a Tobie. To co on gada do Ciebie, to jest tak podłe, że ciężko zrozumieć jak można się tak zachowywać. Facet Ciebie po prostu nie kocha. Słowa spierdalaj, wypierdalaj na początku związku nie wróżą nic dobrego. Będzie się zachowywał jeszcze gorzej. Nie pomaga Ci a będzie twierdził że jest odwrotnie? To przepraszam ale do czego on Ci jest potrzebny skoro w niczym Cię nie wspiera. Serce Ci pęknie jak urodzisz dziecko a on zachowa się tak, jak byś wyszła do sklepu i wróciła z zakupami. Bez uśmiechu, radości, kwiatka... Wygodnie mu, bo ma dupę opraną, żarcie, czysto i seks jak ma ochotę i tyle. Fragles jakich obecnie wiele. Wybrałaś sobie że lepiej nie mogłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa333333 tak slyszalam o tym i gdybym mogla je stawiac to bym stawiala ale przy laptopie siostra mi wyrwala nie ktore przyciski i tak sie zlozylo ze akurat te a ty jak nie wiesz nie powinnas dopierdzielac a jak ci sie nie podoba ze nie ma przecinkow to sobie wes pisak i dorysuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było obejrzeć towar przed kupnem. Widziały cały co brały. W sklepie pewnie zanim wydasz 1 zł to się porządnie zastanawiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc wiesz przed slubem byl zupelnie inny. Pomagal mi wspieral bylo naprawde dobrze ale po slubie a tym bardziej przy tym jak zaszlam w ciaze wgl go nie poznaje ;( bedzie lepiej jak zakoncze to wszystko szkoda tylko ze dziecko nie bedzie mialo normalnej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak a sprawdziłas go? Zrobilas wywiad, na pewno były juz jakieś symptomy. Nie wierze w takie cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mówią ze kobiety nie myślą pipka. Orgazmy przycmily ci racjonalne myslenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest tak jak sie bierze chlopa z odzysku .... Myśl o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo pogadac z ta była zona. Jak juz facet robi sobie autoreklame to smierdzi kamuflażem na kilometr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz nierówno pod czapka skoro lajdaka który denerwuje kobietę w ciąży bronisz. Pogoń dziada. Przecież to tak jakby wbijał sztylet w serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On przesadza. Sama w tym domu nie mieszkasz, samam dziecka nie spłodziłaś i chyba pomylił żony?! Facet jest chamem, a Ty jesteś trochę przygłupia. Trzebabyło zostawić okna i resztę pierdół w spokoju, a Ty...zachowujesz się jakbyś musiała wszystko robić bo chałupa by się zawaliła. Zostaw, nie tykaj niczego palcem z czym masz problem. Niech Cię ręce nie świerzbią. Zostaw. Zadbaj o swoje zdrowie i spokuj. Jak facet w ogóle się nie sprawdza w roli męża to choooj mu w dupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc wiesz przed slubem byl zupelnie inny. Pomagal mi wspieral bylo naprawde dobrze ale po slubie a tym bardziej przy tym jak zaszlam w ciaze wgl go nie poznaje ;( bedzie lepiej jak zakoncze to wszystko szkoda tylko ze dziecko nie bedzie mialo normalnej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc jezeli chodzi o sprawy lozkowe to nie stawiam tego na pierwszym miejscu wiec nie jest to dla mnie najwazniejsze i wiesz pipka tez nie mysle mam od tego glowe duzo przeszlam z ludzimi i wierz mi ze zachowuje ostroznosc do poznanych osob moj znajomy u ktorego mieszkal nie mowil o nim zlych zeczy nie slyszalam nic nie pokojoncego na jego temat owszem byly klotnie przed slubem miedzy nami ale o blache rzeczy zawsze sie godzilismy po 5 min po slubie jakis czas tez bylo ok ale pozniej cos sie w nim zmienilo jak by sie przestraszyl tego ze bedziemy mieli dziecko. On mial wypadek w pracy prawie uciol sobie reke byly bardzo ciezkie momenty i do tej pory jest ciezko finansowo moze to go tak doluje ze sie tak zachowuje... A wypadek byl nie dlugo przed slubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuje z nim dzisiaj na spokojnie porozmawiac, jezeli bedzie mowil ze on nie zawinil powiem mu o rozwodzie i to bedzie najlepsze rozwiazanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadal kocha była a z tobą jest z braku laku. Jak to mówią jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Jego uczucua i mysli są z tamtą pewnie czeka z nadzieją ze jeszcze kiedyś się zejda. Z tobą jest bo ma uprane ugotowane darmowy seks i dach nad głową. Jeśli nadarzy się okazja zostawi cie. Lepiej zakoncz to i znajdz kogoś kto będzie wart twojej milosci. Moze jak cie straci zrozumie jaki skarb miał w domu? Jeśli nie dasz mu prawdziwego kopa w doope to będzie cie mial za zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja p*****le, jaka analfabetka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki278
Gosc nie rozumie najpierw mi dajesz wskazowki a pozniej oczerniasz ? Nie lubie takiego zachowania mimo to dziekuje ci za rady jakie mi dalas. Myslalam ze sa tu normalni ludzie ale widze ze jezeli nie postawisz przecinka albo zle cos napiszesz to jest tragedia sa gorsze rzeczy na swiecie a wy czepiacie sie takich blachostek ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×