Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość betakaroten

kocham żonatego faceta

Polecane posty

Gość betakaroten

Witam! Piszę, bo nie wiem już co robić- kocham mężczyznę który ma żonę, w dodatku w ciąży z nim:( Są małżeństwem od 6 lat, jednak nie układa im się jakoś od 2, on już niczego do niej nie czuje, ona go nie pociąga od dawna, oboje mają po 35 lat, ja mam 22, jestem z owym facetem w nieoficjalnym, ukrywanym związku od 1,5 roku... Jego żona niczego nie podejrzewa, pomimo iż spotykamy się co 2-3 dni, również w weekendy, nawet organizujemy sobie wypady na wakacje, on mówi, że jedzie w delegację...jest nam cudownie, kochamy się, on kupił mi mieszkanie, w którym mamy zamiar zamieszkać jak się rozwiedzie z żoną, jednak ani ja ani on nie naciskamy bo czujemy się winni względem jego żony, boimy się reakcji rodziny , znajomych- jest nam niezwykle ciężko. To tak w skrócie jak wygląda zwiazek. I teraz moje pytanie- myślicie, że on faktycznie rzuci swoją żonę, pomimo, że mówi, że mnie kocha, ja to czuję, kupił nam mieszkanie( na mnie), wiedzą o mnie jego kumple, każdą wolną chwilę spędza ze mną, pomaga mi w nauce na studiach, robi dla mnie dosłownie wszystko? Czy może zrezygnuje z wielkiej miłości i zostanie z żoną ze względu na dziecko? Nie mogę nikomu o tym powiedzieć, zwierzyć się, wygadać, to straszne, prosze, powiedzcie szczerze czy to ma sens? Wiem, że to wredne, bo on jest żonaty, ale miłość nie wybiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gertyewk
2/10 dla zachęty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betakaroten
Dziewczyny, moze któraś z Was jest w podobnej sytuacji? Mam straszne wyrzuty sumienia, ale boję się, że nigdy znów się tak nie zakocham, masakra, sytuacja bez wyjscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla bla ...
Żona go nie pociąga ale jak ją zapłodnił? Oto jest pytanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla bla ...
Jesteś taka głupia czy naiwna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betakaroten
On z nią normalnie współżyje, rzadko bo rzadko, ale jednak raz na jakiś czas, żeby się póki co nie zorientowała. A z tą ciązą to oboje podejrzewamy, że odstawiła tabletki nie mówiąc mu o tym, ale to już inna historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa, żeby się nie zorientowała? no patrz, jaki sprytny jak on taki mocarz, to niech się może też tak z nią rozwiedzie, żeby się nie zorientowała :) :) :) ales ty głupia, dziewczyno niby masz 22 lata, a rozumujesz, jak dwunastolatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla bla ...
Weź nie odpisój bo jednak przekonujesz mnie, że jesteś głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betakaroten
Ja myślę że on czeka, az dziecko się urodzi, wtedy trochę odczeka i jej powie. Wiem, że jestem głupia, że się w to wpakowałam, ale teraz jest za pozno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla bla ...
Ewa, 33 - popieram! Żeby żona się nie zorientowała to on kupił mieszanie na Ciebie po to żeby mieć gdzie się spuszczać w ciebie idiotko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla bla ...
Jak dziecko się urodzi to tym bardziej nie odejdzie. Będzie je kochał ponad życie i bardziej od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa.. czeka aż się urodzi... no tak, bo zanim się urodzi, to rozwodu nei dają no jasne, nie pomyślałam ale to wiesz... tak samo nie dają, zanim się nie ochrzci, nie pójdzie do szkoły, do I komunii, nie osiągnie pełnoletności, nie zrobi matury i nie napisze magisterki a potem to juz na mur beton twój przesprytny facet dostanie rozwód fajnie będzie, tylko musisz ciutkę poczekać... no, ale jak go kochasz tak strasznie, to co to dla ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak tylko ...
że żona nie jest w ciąży. Poczekaj , żyj swoim życiem , staraj si,ę przynajmiej .... Ciężka sprawa z tym dzieckiem ale jeśli się kochacie to przetrwa wszystko , wiem że to brzmi jak coś nieprawdopodobnego ale wierze i pamiętaj nikt Wam nie zabierze tego co jest mioędzy Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betakaroten
Nie wiecie jak jest, on poza mną świata nie widzi, mówił, że ze mną też chce mieć, jak tylko skończe studia. Był już nawet u adwokata w sprawie rozwodu się podpytać jak to wygląda (jego żona jest radcą prawnym ze znajomościami więc będzie ciężko). Z drugiej strony nie wyobrażam sobie zycie w jakims dziwnym trójkącie z nim i jego dzieckiem. Zazdroszczę tym, którzy mają normalne związki, bez popieprzonych korelacji;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre. nie uklada im sie , ale seks jest. Dziewczyno , w malzenstwie jak sie nie uklada, to pierwzse co, to nie ma seksu!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betakaroten
Ewa 33- spryciulo, tylko widzisz, poza tymi wszystkimi oczywistościami jest jeszcze jedna, a mianowicie taka, że kobieta w ciąży nie powinna się denerwować, bo to może jej i dziecku zaszkodzić, dlatego on zwleka. Zresztą czas zrewiduje, czy mówił prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupil na Ciebie mieszkanie, bo gdyby kupil na siebie, to przy rozwodzie by mu zonka zabrala. A kupujac Ci mieszkanie czujesz sie w pwein sposob zobowiazana (jesli mozna uzyc takiego slowa) do bycia jego kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłąm w takim związku
dwa i pol roku, ohajtał się bo było dziecko , potem mieli mieć drugie ale ona poroniła , on nie bywa w domu wraca o 22-23 , śpi w pracy, albo udaje że pracuje, i wychodzi o 6 rano , nawet w soboty i w niedzielę, ucieka od niej , nawet w święta , od 3 miesiecy mowi ze ma doła i przestał się odzywać i chociaż to głupie mma nadzieję ze sie wlasnie rozwodzi albo jego żona umarła i bedzie wreszcie caly moj , ona i tak dla niego nic nie znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betakaroten
Dori30 - to co mówisz, w sumie niestety miałoby sens, nie pasuje to do niego oczywiście, ale coś glęboko we mnie się waha, miedzy innymi dlatego zalozylam ten wątek i mimo w wiekszości negatywnych(ale i pozytywnych!) odpowiedzi jestem wdzieczna, bo moge spojrzec na to obiektywnie, czyimiś oczami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betakaroten
ja jego żonie nie życzę źle, znam ją nawet , co prawda niemalże tylko z widzenia, ale to super babka, tyle, że po prostu im się nie ułożylo, mam bardziej poczucie winy i wstydu względem niej:( ale też mam nadzieje, ze ten horror sie skonczy i bedziemy w koncu razem tylko my i nie bedziemy musieli zyc w permanentnym klamstwie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wspolczuj Ci, ze sie wpakowalas w taki zwiazek. Ja bam tak nie potrafila zyc. Sumienie by mnie zerzarlo. A poza tym nie wierze faceta zonatym. Te gadki jak to im zle z zona , a oni tacy biedni... I ogolnie jak wiem, ze facet jest w zwiazku, to dostaje jakiegos "odrzucenia" nie potrafie z takim flirtowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok , nie wiem jak tam Ci sie ulozy, ale wszystkiego dobrego zycze. Ide spac:) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betakaroten
Dori30- on mi powiedział, że ma żonę jak już zdążyłam się zakochać po uszy, on strasznie bał się mojej reakcji, dlatego zwlekał z tym . Jak mi o tym powiedział mieliśmy 2 miesiące przerwy bo nie mogłam się otrząsnąć, pzrestałąm mu wierzyć, ale on udowodnił mi, że nie zrobił tego celowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betakaroten
dziękuję bardzo, i również życzę dobrej nocy. Wiele znaczą dla mnie Twoje słowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betakaroten
lubię ciućkać żonate kutasym czuję się wtedy zaszczycona i jara mnie to że on zdradza aż mi Dupa skwierczy z pożądania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larwuniaaa21
brak słów, młoda gówniaro niszczysz życie kobiecie, oby kiedyś spotkało Cię to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CVBVFNGJMHKJ,L
i jak to ejst byc ta druga, tym worem na sperme, glupia i naiwna prostaczka buahahah. Lizesz kija facetowi ktory trzymal chuja w innej cipie , fuuuuuuuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goldman in the space
a ja jestem z drugiej strony, bo sam mam laske na boku a zone w domu i powiem ci, ze skoro on faktycznie cie kocha i ci to okazuje to ja w koncu zostawi. Sam mam zamiar tak zrobic, kilku kumpli juz po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idzzzz
w choleree

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×