Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

koledzy ważniejsi niž 16 lat małżeństwa

Polecane posty

Gość gość

Już sama niewiem co mam myśleć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tu ktoś bo pierdo.....idzie dostać od natłoku myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co ci chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musze się wygadać no bo zwariuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczynaj , słucham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mam napisać ze sobie nie radze bo moje mysli wariująa ktos to inaczej odbierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 lat razem a on zrobił coś co mi się w głowie nie mieści wybrał się z kolegami do knajpy kawaler się znalazł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to było takie jednorazowe wyjście czy wcześniej też tak robił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem nie moge go konrolowac bo on jest za granicą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze, a co w tym zlego? czemu się tak załamujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jest za granicą to jak mógł zostać z tobą skoro ty tu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiecał ze po knajpach sie nie bedzie włuczył i znowu mnie okłamał nie tego to nie przetrawie. Rozumiem piwo w domu z kolegami ale knajpy .Ja tez wyjezdzalam ale czegos takiego nawet w myslach nie mialam....nie rozumiem jego zachowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscpytajka
Napisz coś więcej. Jest alkoholikiem? Czy po prostu nie lubisz jak wychodzi z kolegami do knajpy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bądź wyrozumiała nic chyba się takiego nie stało ... no dobra skończ robić te jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa o 17:11 jakie jaja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak każdy facet lubi wypić ale nie jest alk.....jak ptacował w pl to nie przepijał wypłaty poprostu nie rozumiem jak koledzy mogą być ważniejsi ..Od początku naszego wspulnego życia była taka zasada zadnych iprez osobno a z tego co zauważyłam to tylko ja jak zakonnica siedze w domu a on to urodzinki..itd..ja mu czegoś takiego nie robie....to wszystko zmieża ku końcowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tak to odbieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to żadne jaja pisze jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dzieci są? Dlaczego nie mieszkacie w PL razem? Musiałaś wyjechać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy koledzy beda wazni jak na starosc trzeba bedzie podetrzec tyłek mezowi. jak on taki to ty znajdz sobie kolezanki z ktorymi bedziesz wszedzie wuchodzic np do baru na piwko zamiast siedziec i mu obiadki robic. moze wtedy zrozumie i dojdziecie do porozumienia i zmienicie malzenstwo. kombinuj troche kobieto jak nie chcesz siedziec samotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak 2 to on wyjechał ja w pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koledzy zawsze poglaszcza po glowce i zawsze jakis frajer postawi flaszke a ty cie czepiasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafie isc gdzies z kims bo to nie w moim guscie jestem chyba z innego swiata postawilam na rodzine radze sobie jak moge raz jest ciezko potem lzej szukam sobie zajex zeby nie myslec jakims przypadkiem tu trafilam i napisalam przynajmniej tu jestem anonimowa bo na fb jakbym zaczela pisac to by sie smiali zemnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ku jakiemu końcowi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniec nas mnie i jego koniec tego co nas łoczyło teraz rozumiesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilka nocy troche wina? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 18:19 cos ci ba głowe padło????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli dobrze rozumiem to chcesz zakończyć szesnastoletni związek bo on poszedł z kolegami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie tylko to zaważyło na tym wczesniejsze kłamstwa też sie do tego przyczyniły za dużo sie tego nazbierało juz nie daje rady psychika mi siada pomału ....brak poczucia ciepła z jego strony i wiele innych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałas zbyt mało abym mógł cokolwiek pisać na ten temat , macie dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×