Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kto z was jest już po 30 tce i nie ma jeszcze własnego mieszkania?

Polecane posty

Gość gość

dlaczego nadal nie macie własnego mieszkania? Jakie macie perspektywy na dalsze mieszkanie, do śmierci z rodzicami lub teściami?? albo na wynajmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 30 lat, mieszkam z rodzicami, jestem panną, nie stać mnie na mieszkanie. Co planuję? Chyba wyjazd do UK za parę miesięcy i tam już zostanę, wynajmę pokój, znajdę pracę i jakoś będzie się żyło. Tam są większe perspektywy i godna płaca za ciężką pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nigdy się nie dorobię ,nie mam też co liczyć na spadek po rodzicach bo mają mieszkanie komunalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego wyjechalam do niemiec.tu wszyscy na wynajmowanym,tyle ze tu idziesz do spoldzielni i wynajmjusz i mieszkasz chcocby 30 lat w tym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość to nieudacznicy, golasy , dziadostwo. kątem u rodziców mieszkają posiłkując się ich emeryturami czy rentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam. Zarabiam 2200, jestem "samotna" - w sensie, że nie mam żadnego partnera, męża, narzeczonego czy chociaż "chłopaka". Pracuję w swoim wyuczonym zawodzie, który bardzo lubię i nie zamierzam zmieniać pracy, bo obecna daje mi wiele satysfakcji. Aczkolwiek perspektywa wyższych zarobków jest niemal żadna. Mieszkam z rodzicami, w sporym, wygodnym domu na obrzeżach Krakowa. Ceny tutaj są kosmiczne. Więc dopóki nie będę mieć nikogo "do pary", to będę z nimi mieszkać. A że są fajni, to jakoś szczególnie nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli ci sie wydaje, ze wyjedziesz sobie do uk i bez problemu znajdziesz prace, to wspolczuje ci, bo sie niezle sparzysz, chyba, ze masz kogos kto ci pomoze. Co do mieszkania, to teoretycznie mam, bo rodzice przepisali na mnie swoje mieszkanie, jednak mieszka w nim ojciec i bedzie mieszkal do usranej smierci, a facet niezle sie trzyma:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ze pracuje 300km od domu, to i tak musze wynajmowac, wiec jakbym nie miala tego mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam teoretycznie mieszkanie bo jak rodzice umrą to mieszkanie przejdzie na mnie, ale przecież nie będę czekać 20 lat do śmierci rodziców, żeby założyć rodzinę. Ja nie twierdze, że w UK szybko znajdę pracę, ale na pewno będzie łatwiej niż w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi rodzice kupili mieszkanie ,jak skończyłam 21 lat, czyli 8 lat temu kilka miesięcy temu je sprzedałam i kupiłam w innym mieście ( ze względu na pracę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi brakuje 8 lat do 30 a i tak mieszkania mieć nie będę, prace w zawodzie (jeśli uda mi się zdobyć) będzie zbyt mało płatna by w ogóle w głowie postało mi pakowanie się w kredyt, a znajac życie będzie na zlecenie. aczkolwiek myślę poważnie o wyjeździe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie bedzie latwiej, skad masz takie informacje? Chyba, ze masz jakis super pozadany zawod. Czasy kiedy wystarczylo jako tako mowic po angielsku i praca sie znajdowala w ciadu miesiaca juz minela. Rynek tak bardzo sie nasycil emigrantami pracujacymi za minimum, ze nie jest latwo znalezc prace, a od reki to juz zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jezu no to wyląduje na ulicy i będę żebrać z kartką :) znam przypadek sprzątaczki Polki w UK która z jednej pensji utrzymuje chłopa i dwójkę dzieciaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyiuy
Śmieszą mnie ludzie którzy myślą że wyjadą do UK i już...wszystko załatwione :D śmieszy mnie też gdy ktoś psioczy na to że w Polsce źle itd no jest tu źle ale nie wyobrażajcie sobie że tam w Uk będą na was czekać z otwartymi rękami i może jeszcze prosić was żebyście u nich pracowali. Czasy się zmieniły jest tak tyle emigrantów że na więcej nie ma miejsca. UK nie jest z gumy i się nie rozciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja planuje wyjechac, ale zbieram kase, zeby moc sie utrzymac w nowym kraju ok. 6 miesiecy bez pracy. Tylko odradzam uk, bo tam panuje nagonka na Polakow, ktorzy stali sie latwym celem, bo niestety nie jestesmy solidarni, a takich ludzi latwiej atakowac. Na muzulmanina, ktorzy zyje od lat z zasilkow zlego slowa nikt nie powie, bo wszyscy sie boja, a polakow nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam, wynajmuje od miasta i co mi zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic ci nie zrobie, ale co ty sam zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 6 letnie dziecko i jak się tylko urodziło założyliśmy osobne konto na które wpłacamy wszystkie jego pieniądze które dostaje na różne okazje o d rodziny, chrzciny,święta,urodziny sami też wpłacamy mu co jakiś czas jakąś gotówkę od siebie,tak aby w dorosłość nie wystartowało z niczym, jeśli nie starczy jej na zakup całego mieszkania to i tak będzie miała już jakąś część. Na chwilę obecną ma już prawie 18 tysięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam. Wynajmuję. Mamy w planach kupić własne, ale takie, jakie bysmy chcieli (metraż i lokalizacja) to koszt minimum 175 tysięcy funtów. Mieszkam w Edynburgu. Na chwilę obecną nie dostaniemy takiego kredytu. wynajmujemy mieszkanie o metrażu 60 m kw. mamy 5-letnie dziecko. fajnie się nam mieszka. jakakolwiek naprawa itp jest na koszt wlaściciela. w czerwcu wymienili wykładziny, zero problemu. zatem na wlasne mieszkanie na razie nas nie stać, ale i tak na razie wolimy podróżować. w czerwcu bylismy w Portugalii. byle miec własne przed 40-stką. jest to jak najbardziej możliwe. teraz mamy po 32 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wprawdzie mam 25 lat, ale za 5-6 lat też nie będę miała tego mieszkania, nawet przy znacznym wzroście zarobków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to podziekujmy za swoim rodzicom,ktorzy nie zrobili dla nas wiecej niz by zrobilo panstwo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice zrobili dla mnie więcej niż państwo, a że forsy nie dali to inna kwestia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no moi tez mi dali jesc,do szkoly poslali,wsparcia psychicznego udzielali...tylko jakos zaden bank nie chce mi z tego tylulu dac kredytu na mieszkanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to już twoja sprawa, że chcesz kredytu i że nie masz zdolności kredytowej. Może to i lepiej, taki kredyt dla przeciętnego człowieka to niezły ciężar na finansach i psychice :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tam pindolicie,ja mialam 18 lat i zostalam bezdomna,bo rodzice,zeby spalacic dlugi musieli sprzedac mieszkanie.ciezko w wieku 18 lat byc w liceum,miec juz prace,wynajac mieszkanie,dostac sie na dobre studia...takze sorki,ale to czy rodzice cos dadza,czy chociaz zapewnia pomoc w zdobyciu wykszalcenia ma zasadnicze znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest coś, nie mieć nic na starcie, a dążyć do czegoś, a nie jakieś wymagania od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu z 14:41 wiec powiedz swiom dzieciom w dniu ich 18.stki,zeby sie pakowaly,wyruszyly w swiat i cos zbobyly,no bo to jest dopiero cos:Daha i nawet im na bilety nie dawaj,a niech gowniarze sami sobie zarobia,a co:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam dzieci, ale dzięki za scenariusz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×