Kupuję tanie ubrania

bo mam mało pieniędzy. W związku z tym źle się czuję i wyglądam jak odpad. I nie mówcie mi że za mało kasy można się dobrze ubrać. bo nie można. Ja nie potrafię chodzić w krzywych butach z gumy ani w stylonowych drapiących szmatach. Jestem cały czas wsciekła, faceci mnie unikają a ja się wstydzę jak wyglądam.

można się ubrać tanio i fajnie a, to że faceci się za tobą nie ogladają to tylko wina twojej zapewne radiowej urody...

nie jestem brzydka, ale w tych szmatkach wyglądam źle i przez to jestem tak odbierana.

faceci cię unikaja bo jesteś cały czas wściekła a nie dlatego że chodzisz żle ubrana....bowiem nie szata zdobi człowieka lecz jego wnętrze:)

Ja zawsze ubierałam się tanio, a uchodzę za stylowo i modnie ubraną dziewczynę. To nie kwestia kasy tylko gustu, bo mając w ciul pieniędzy też mozna wygladać jak ofiara losu.

W ogóle nigdy nie widziałam fajnie tanio ubranej dziewczyny, tą tandetę czuć na kilometr. Można mieć parę tanich ubrań ale nie wszystkie. Tanie szmatki na ogół są z beznadziejnych materiałów, nie układają się ,są za krótkie, za wąskie albo maksymalny rozmiar to s

np Jeansy za 100 zł, albo torebka ze skaju za 60.

Co Ty gadasz dziewczyno? Ja jak juz napisałam, nie kupuję drogich ubrań a bardzo daleko mi do tandetnego wizerunku, czyli białych kozaków, cekinów czy złotych pasków. Chociażby w second handzie możesz się ubrać za grosze w dobrej jakości, markowe ciuchy! Ale może faktycznie napisz co dla Ciebie jest tanie, a co drogie bo to kwestia względna.

No to chyba są normalne ceny a nie "taniość"? Ja większość dżinsów mam za 50 zł i chodzę w nich bardzo długo.

ja nawet nie kupuje jeansow za 100 tylko za 70- 80zl bo mi szkoda kasy:D i jakos wygladam normalnie. Uwazam ze dobrze sie ubieram

Jak to nie podszyw, to nie rozumiem... Za 100 zł można znaleźć fajne jeansy... A skoro już tak bardzo zależy Ci na metce, to wybierz się to outletu, gdzie markowe ubrania są mocno przeceniane, a czasem naprawdę można tam znaleźć fajne ciuchy.

Mnie to pasowało jak nie byłam na studiach. A teraz idę na uczelnię a laski takie odpicowane, buty mają za parę stów, ciuchy najlepsze, samochody, i traktują mnie jak dziwadło ze wsi.

Przepraszam gdzie można kupić eansy za 100 zł. To nie możliwe jest, zawsze krzywo leżą, wrzynają się w dupę albo spadają, albo są brzydkie albo jakieś twarde, albo nogawki za wąskie. Może wy jesteście super chude w biodrach ale ja mam tyłek i wcięcie.

No to fajną masz szkołę, nie ma co.

daj spokoj za taka kase mozna naprawde ladnie sie ubrac, tylko trzeba miec gust. Nie patrz na jakies inne szmule. skad wiesz czy one czegos nie kupuje w lumpeksach.

To tylko świadczy o Tobie, skoro czułabyś się "lepsza" w dżinsach za 500 zł.... :O Myślałam, że kupujesz w lumpeksie na wagę (chociaż, co w tym złego?), ale w takim razie, to problem z Tobą a nie ciuchami...

Pewnie kupują ale nigdy tego wszystkiego na raz nie zakładają, mam takie kompleksy jak nigdy, patrzą na mnie z góry. Czy wy dobrze się czujecie w tanich ciuchach? Tak szczerze?

czytalam tylko temat bo nie chce mi sie reszty . otoz mylisz sie ze nie mozna sie dobrze ubrac za malo kasy ! ja kupuje zawsze na przecenach znanych firm i czesto trafia sie ze cos bylo za 300zl a ja to kupuje za 60 :O jest roznica nie?! a to markowe ciuchy, trzeba tylko ,,polowac'' na przeceny

ja kupuje w ciuchach i zapeniam cie ze za spodnie daje gora 10 chyba ze sak swietne to 20zl i leza o niebo lepiej niz te za 100. Mam mase firmowych ubran za grosze :-)

Nie chodzi o cenę ,naprawdę cięzko znaleźć porządne w tej cenie, nie potrzebuje byle jakich spodni bo takie mam, chcę wyglądać kobieco i ładnie.

dokladnie a one pewnie tez maja z przecen i wypinaja tylki zeby wychodzila metka ze spodni;)

no to chyba musisz zmienic sty ubierania skoro chcesz wygladac kobieco i ladnie

Zrób se operację plastyczną

masz 200 zl i jestes ubrana od stop do glow modnie i elegancko. Moze ty po prostu nie masz gustu? i nie potrafisz sie ubrac?

Powiem ci że nigdy mi się nie udało kupić nic na betach, chodziłam wiele razy, jak ćoś mi się podobało to był zły rozmiar a spodni nigdy nie znalazłam. Jestem niewymiarowa,, wysoka i wiem że na dziewczynach 165 wszystko świetnie leży. Zresztą chodzę na zakupy z siostrą i ona założy byle ci i dobrze wygląda a jak ja coś założę to smiejemy się do łez.

ja kupuję tanie bo wolę byle jaki a często zmieniać koleżanki są w szoku jak im mówie ile moje ciuchy kosztują

no to chyba ci mówią dziewczyny jak to zrobić - kupuj używane!!! rany... :O

No widzisz, może problem tkwi w tym, że jesteś niewymiarowa i potrzebujesz trochę więcej czasu na znalezienie odpowiednich spodni, a nie w za niskiej cenie.

i zakładam spodnie za 300 zł i wyglądam idealnie, ostanio nawet kupiłam na przecenie za 150. Ale ile ja się muszę nachodzić, ciągle mam mało ubrań bo nic nie mogę znaleźć.

ile masz wzrostu i ile wazysz?