Libido

Moje libido jest równe zeru co mnie strasznie martwi mam 28 lat i nie wiem czy to braki hormonów czy co...? bardzo bym chciała żeby było odwrotnie:(

ja za to z drugiej strony barykady...ciągle i wciąż pragnę i fantazjuje. wpływa to na życie niestety...bo zamiast myśleć o tym co powinnam to marzę co bym zrobiła gdybym się do swojego ukochanego dobrała, nie pozwala się skupić do końca na niczym.

:(( zazdroszcze Ci, Twój partner pewnie tylko czeka aż go dopadniesz bo faceci lubią takie kobiety, a mój związek kuleje własnie przez brak...

Ja tez juz ma dosyc mojego libido, non stop mysle o sexie, bez żadnych zachamowań, barier, granic!

A ja mam jak ty ,prawie zerowe. Przed ciaza mialam ochote ciągle,po ciąży (juz 2 lata) prawie w ogóle. I tez mam 28 lat.

majeczka faceci też są różni...wiele kobiet na forum pisało, że ich związki kuleją bo z kolei facetom wystarczy raz na ruski rok. mój na szczęście ma dość spore potrzeby, ale zdarzyło mi się usłyszeć, że to na tym mi zależy a nie na nim i to też nie było miłe bo przecież szczerze go kocham.

Jedna ma libido zerowe druga za duże, nie może byc jakoś po połowie:(( nawet z tej sferze życie jest niesprawiedliwe...:((

kiedyś miałaś większe? zauważyłaś od jakiego momentu się zmniejszyło?

Zawsze miałam takie małe, nieraz tylko jest inaczej przed miesiączką ale to nie przy każdym cyklu, mam już dośc ile można odmawiac...:((

Może jakieś tabletki kupie na zwiększenie libido, polecacie coś dla Pań??