Malutki pen w stanie spoczynku

Mam taki problem. Mój pen jest (wg mnie) bardzo mały w czasie spoczynku. Jak stanie na baczność, to ma 18,5 cm długości i 14 obwodu a jak w spoczynku to taki malutki, 5-7 cm. Na co dzień to wygodne, bo się dobrze w slipkach układa, ale jak przyjdzie się rozebrać na basenie czy w saunie, to mi wstyd, bo wyglądam jak dziecko. Również pod kąpielówkami kiepsko się prezentuje. Inni faceci z tego, co widzę mają dużo większe w czasie spoczynku. Ciężko, żeby się innym na saunie czy podczas prysznica na basenie chodzić ze wzwodem, żeby to jakoś lepiej wyglądało. Jest jakiś sposób, aby był większy w zwisie lub jakoś lepiej wyglądał?

Hahahahaha no serio? :D

Hehe wloz sobie skarpete w majty i bedzie si ;D

Będzie gitara ze skarpetą. Polecam z biedry skarpety z nowej kolekcji.

Polecasz znaczy stosujesz i jestes zadowolony ;> buhahah ;D a tak swoja droga to niedawno na wlasne oczy widzialam taki przypadek!!! ;) ale bylo smiechu...

Tzn. Widziałaś malutkiego czy widziałaś włożoną skarpete?

mam podobny problem. owszem nie mam takiej paly jak ty ale tylko 13 cm ale jak jest opadniety to jest mikro. najbardziej mnie przeraza sytuacja gdzie jakas kobieta chcialaby zaczac sie nim bawic a tu taki elemelek na wstepie.

Wy macie problem ? Ja w stanie spoczynku mam 18 i to jest dla mnie problem. Zawsze gdzieś się obsuwa, a gdy ubieram obcisłe spodenki widać to :) Na plaży często ma lekki wzwód w obcisłych slipach i wtedy ... :) Mnie to krępuje.

gumową rurę fi 50 sobie wstaw w gacie będziesz zadowolony

Ten twój pomysł na nagą saune, plażę czy pod prysznic sie nie przyda.

Ja tez mam taki problem, znaczy paradoksalnie nawet wiekszy... Bo niedosc ze moj maly nie jest za duzy ;/ (mowie o stojce) to jeszcze kiedy spi, Kobiety okreslaja mianem maluni pindolek, albo penisek ;/ W najlepszym wypadku z beka porownuja mnie do chlopczyka... Ale nie to jest najgorsze, tylko to ze nawet obce mi kobiety/dziewczyny stare/mlode k***a wszystkie ;/ Jak wyczuja pismo nosem np na basenie (tzn zwruca uwage ze nie za duzo sie odznacza) niby przypadkiem, ale zawsze z usmiechem i szydera potykaja sie przy mnie czy cos i oczywiscie odruchowo lapia sie za moje spodenki... Niezadko widzac malutki rezultat swego dochodzenia (jak sie wstydze to jeszcze bardziej sie kurczy ; () niemysla nawet zeby je puscic... Kuswa bez kitu jak malego chlopca... ;@ nie spotkalem jeszcze kobiety ktora w takim wypadku podala by mi recznik... Suki

A metoda yyy na sparpetke ; p pomaga (teoretycznie) Bo jak ktoras zdekonspiruje "kamuflaz" TRAGEDIA... Czuja sie chyba usprawiedliwione za upokarzajace świństwo i na forum (nie kaf ; p) tylko publicznie i na glos zdzieraja mi kompielowki najczesciej tak zeby skarpetka wrecz wyskoczyla, wtedy zawsze jakas wsza sie przylaczy zeby mi je calkiem zerwac... Oczywiscie do zdjecia ;/ Tak mialem ostatnio ; ( Szok jak huj

Mój facet też ma trochę kompleksów z tego powodu co w temacie. Zwłaszcza na nagiej saunie lub pod prysznicem na basenie. Ale dla mnie jest OK. Z takiego maleństwa: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d3503fe0068258d0.html wyrasta mu coś takiego: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/791ac3631cdce2be.html Uwielbiam brać go do buzi jak jest taki malutki i wtedy momentalnie rośnie. A najważniejsze dla mnie to to, co on potrafi mi nim zrobić. Najważniejsze, że szybko staje i dłuuuugo stoi.

Po co udajesz kobiete?

Nie muszę nikogo udawać bo jestem kobietą. Jak mąż wstawil zdjęcia mojej ci.p.k.i przy innym temacie to nikt nie zarzucał mu ze się pod kobietę podszywa.

do gość_ona235: też tak mam, patrząc na te zdjęcia to prawie jak bym sam siebie oglądał. Mój "na baczność" ma 18,5 cm, ale kiedyś sobie wymyśliłem, że chciałbym mieć jeszcze większego. Kupiłem krem "Larger" i dwa razy dziennie go wcierałem zgodnie z instrukcją obsługi. Po "wtarciu" dwóch czy trzech tubek stwierdziłem, że nic mi to właściwie nie dało. Jaki był wcześniej, taki jest teraz: 18,5 cm. Ale wydaje mi się, że teraz w zwisie jest jeszcze mniejszy niż był wcześniej. Normalnie kurczy się jak nie wiem co. Czasem to mam wrażenie że "do środka" jest schowany. Jak zimno, to też biednie to wygląda. Ale cóż, jakoś z tym trzeba żyć.

gość_ona235 wczoraj Nie muszę nikogo udawać bo jestem kobietą. Jak mąż wstawil zdjęcia mojej ci.p.k.i przy innym temacie to nikt nie zarzucał mu ze się pod kobietę podszywa. Ten penis ze zdjęć wygląda znajomo:-D:-P

wygląda znajomo - bo go używałaś, czy dlatego, że już gdzieś go widziałaś na zdjęciach?

Zgadnij :-)

Znajdzcie sobie dziewicę, to się nie zdziwi. Zresztą co się przejmujecie kąpielą i sauną długość nie ma znaczenia, ważne co sobą reprezentujecie. pochwa pochłonie ok 13cm a dalej to ból dla kobiet. większy penis uwiera narządy wewnętrzne. Facet z małym kojarzy mi się z facetem który nie jest rozwiązły i łatwiej mu zaufać. Własnie przez kompleksy, można by pomyśleć, ze są w stanie zadbać o przyjemnosć drugiej strony:) Więc ja jako kobieta widzę tego same plusy:)

i jeszcze, sprawianie Wam przyjemności jest łatwiejsze i przyjemniejsze.

Do przedmówcy . Chyba jestem jakaś wyjątkowa bo penis mojego męża wchodzi mi do pochwy cały , bez żadnego bólu a mierzy trochę ponad 18 cm.

Rita masz radość z niego. Nie jest mały. Mój wiszący ma 18 cm. dł. i nieraz się majta jak chodzę w spodniach bez majtek :)

heh, to tak jak u mnie. Maleństwo w spoczynku a prawie 19 cm w wzwodzie. Przy kobietach jak się rozbieram, to zawsze, jak już jest podniesiony. Po "zabawie" są zdziwione, że takie maleństwo aż taką przyjemność im dało.

To chyba jest nawet potwierdzone naukowo że mały penis rośnie we wzwodzie znacznie bardziej niż duży . Pamięta że w klasie miałem takiego kolegę , który faktycznie miał malutkiego i skurczonego gdy braliśmy prysznic po basenie - najmniejszego z kilkunastu chłopaków . Kiedyś kumpel przy takiej okazji zaczął opowiadać sprośne historyjki i większości z nas stanęły pałki ( taki wiek ) to ten z najmniejszym miał jednego z najdłuższych a na pewno najgrubszego we wzwodzie .

Mój mąż w spoczynku ma dość małego, ale jak urośnie to ho ho :) Zawsze mnie rozczula jak jest taki malutki i lubię mu robić loda jak jest w spoczynku bo cały mi się mieści w ustach, a w miarę jak rośnie przestaje się mieścic :D

up

A jaki miałby być,przecież naturalne że penis w stanie spoczynku jest bardzo malutki.Dopiero gdy się facet podnieci to robi się Wielki gruby i sztywny.

Ale problem hahaha:-D Co za roznica jaki jest w spoczynku? W spoczynku nie dziala:-D Przynajmniej jest pozytywne zaskoczenie, i jesli Ci to pomoze to procentowo bardziej sie zwieksza. Kurka nigdy nie uznalem tego za problem a tez tak mam, jak lezy to i z4-5 cm moze i miec czyli pikus:-D Ale zazwyczaj dymam stojacym:-D Znajdz sobie inny problem:-D

Jak dochodzi do czegoś więcej (do podniecenia) to faktycznie jest super-zaskoczenie i nie mam się czego wstydzić. Ale głupio się czuje jak na plaży, na saunie, chodzę nago i kobiety patrzą na takiego małego. Najgorzej, jak idę do sauny ze znajomymi. Wtedy koleżanki oceniają mnie przez taki właśnie widok (nie widzą go tam przecież we wzwodzie). Głupio się czuję, jak koledzy w spoczynku mają dużo większe pe.n.isy od mojego. Zawsze kombinuję, żeby się trochę podniecić w takich sytuacjach, ale tak, żeby tylko lekko się powiększył, nie całkiem stanął. Od razu lepiej się czuje.