mam 30 lat nie chce wyprowadzac sie od rodzicow i zakladac rodziny

czy jestem nienormalna? jestem typem introwetyczki po pracy lubie czas spedzac w domu, wlasciwie nie mam znajomych ale nie robie z tego problemu i nie przeszkadza mi to wcale, mam czas na nauke jezykow, spotkania z rodzina, zajmowanie siostrzencami i jest ok, sama nie chce miec rodziny, boje się mezczyzn i nie przepadam za nimi, wszelkie kontakty z nimi we wczesniejszych latach konczyly sie duzymi problemami i moim cierpieniem, oczywiscie seksualnie mnie wciaz pociagaja ale nie chce kolejnych z nimi problemow i to cale randkowanie od poczatku juz przestalo mnie jarac:o da sie tak zyc?

fajna jesteś :P

:)

up

no i w sumie dobrze. jak Ci nie przeszkadza to żyj jak chcesz, w czym problem? :D

boje sie ze bede zalowac

Nie będziesz żałować. Jak ci się podoba, to tak żyj. A jak przestanie, to żyj inaczej. Zaluje się tylko życia pod dyktando innych.

Pomieszałas dwie sprawy. Nie musisz zakladac rodziny, toTwôj osobisty wybôr. Ale! nie zasłaniaj siè taką decyzją, by z powodu np. wygodnictwa, czy strachu przed samodzielnoscią nie mieszkac osobno, " na swoim".

l