Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam przypuszczenia, że małżeńtwa, które się rozwalają

Polecane posty

Gość gość

nie były zawarte ważnie...coś musi być nie tak...jedna ze stron ma coś na sumieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np. przedślubną świętokradzką spowiedź...później wszystko jest diabła...i dziwić się, że zdradzają łajzy...skoro łąjzie służą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś jeden ksiądz powiedział, że słuchał spowiedzi kandydatów do małżeństwa i jedna ze stron wyznała pewien straszny grzech a druga nawet nie wspomniała...nie mógł nic zrobić, bo wiadomo, że kapłanów obowiązuje tajemnica spowiedzi... I jak ma się zachować takie małżeństwo? kiedy już przed ślubem ktoś kłamie, kłamie Boga...I czego oczekiwać od takich ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam kościelnego, to się nie przejmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.14 rozmawiamy o małżeństwach kościelnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks przedmałżeński, rozwiązłość seksualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawanie d**y w związkach przed ślubem to jest główny powód zdrad i rozwodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:11 nie rozumiem...ten okropny grzech uczyniły obydwie strony i wiedziały wzajemnie o nim? a tylko jedna wspomniała na spowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:33 tak właśnie było, jedna ze stron zataiła,...co czyni spowiedź świętokradzką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie przypuszczenia jeśli 2 osoby po uprzednich przebiegach połączy prawdziwa miłość. Ona jest cementem i reszta już jest nieważna dla prawdziwie kochających. Można przecież źle trafiać, błądzić aż spotka się swoją prawdziwą połówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:38 w mojej religii nie ma czegoś takiego...małżeństwo ze swej mocy jest nierozerwalne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o to, że dwoje ludzi zanim połączyła ich miłość i ślub wcześniej mieli po kilka innych partnerów w wolnym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, a nie nietrafiłaś, to nie autor. W końcu napisałam to, myślę...już od dawna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:44 Z chwilą przyjęcia sakramentu małżeństwa, w niepamięć rzuca się to, co było...i o swoich byłych nie powinno się już myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×