Mam tasiemca, błagam pomocy !!!

Witam, od ponad pół roku mam tasiemca, wiem że niektórym wyda się to wręcz niewiarygodne, ale nie mogę go wykryć tradycyjnym badaniem kału. Wynik zawsze ujemny. Byłam w sanepidzie, diagnostyce, lux medzie, oddawałam próbki do szpitali i przychodni i nic to nie dało. Jak nie mogłam wytrzymać brałam zentel ile udało mi się zdobyć, jadłam czosnek, pestki z dyni ect., ale nic nie pomaga z czasem jest tylko coraz gorzej. Leżałam w klinice chorób zakaźnych, chodziłam do poradni zakaźnych i gastrologa. Wszędzie słyszałam to samo, że mam go sobie sama wykryć. Mam już anemie i bardzo złe próby wątrobowe. Tomografia wykryła 2 torbiele, ale też usłyszałam że powstawanie torbieli ma różne przyczyny i nie jest to żaden dowód. Strasznie bolą mnie mięśnie dosłownie czuje jak tam coś się przemieszcza, to jest okropne i nikomu tego nie życzę. Nie wiem co robić. Co jeszcze musi się stać żeby ktoś się mną zajął. Do jakiegokolwiek lekarza nie pójdę każdy wysyła mnie na badanie kału. Pomocy, co mam robić ? gdyby to tylko siedziało w jelicie, ale dostał się do krwiobiegu i rozprzestrzenia po całym organizmie,

Jak tyle badań nie wykazało tasiemca, to pewno go nie masz. Albo to jest inna choroba i potrzebny by był jakiś dobry internista, który to odgadnie, albo cos sobie wmawaisz. Jest taka choroba psychiczna, gdzie pacjenci sa przekonani, ze mają robaki w ciele. Moze potrzebujesz psychiatry.

czemu uważasz, że to tasiemiec?

tasiemiec się nie przemieszcza bo nie ma jak ubzdurałaś sobie tasiemca anemię możesz mieć nie tylko od pasożytów ale choćby od wrzodów żołądka powodujących krwawienia z przewodu pokarmowego sprawdź czy nie bierzesz żadnych leków przeciwzapalnych, przeciwbólowych, aspiryny itp. bo te często długo brane powoduję nadżerki i wrzody żołądka także nadmierne miesiączki czy choroby nerek mogą powodować anemię dyskomfort jelitowy który czujesz to może być efekt nerwicy lub jelito nadwrażliwe, wtedy też się chudnie

Niestety bardzo bym chciała żeby to nie była prawda, i długo nie dopuszczałam do siebie tej myśli, a psychiatra ? no cóż z pewnością na pewno nie długo będzie mi potrzebny, mam jeszcze jedno pytanie, niedługo udaję się na zabieg usuwania jednej z torbieli, sadzę że po jej wycięciu przeprowadzą jakieś badania, czy mogę liczyć wtedy na diagnozę ??? uwierzcie mi że z czasem idzie się zorientować

Ja bym chciała chyba mieć. Mam dosyć wiecznego głodu i odmawiania sobie ciasta.

nie schudłam ani kilograma !!!,tylko dostałam silnej anemii i cały czas boli mnie wątroba, tasiemiec nie wyssysa tłuszczu tylko pobiera witaminy, wszystko co najcenniejsze z organizmu i cię wyniszcza od środka, i do tego robi torbiele tak jak w moim przypadku,

Z krwi robiłam badania na glistę, lamblię, toksokarozę, toksoplazmozę i tasiemca uzbrojonego - wynik ujemny. Nie robiłam tylko na bąblowca. Czy ktoś miał podobne objawy ?

to nie tasiemiec.

anemię możesz mieć od wrzodów, obfitych miesiączek lub leków które przyjmujesz zwykłe leki przeciwzapalne i przeciwbólowe mogą ją wywołać

skoro wierzysz że to tasiemiec to użyj wszystkich ludowych sposobów na pozbycie się go czosnek, cebula, wrotycz

stosuje różne zioła i suplementy, do tego ubogą dietę, ale obawiam się że bez antybiotyku nie dam sobie z tym rady, można pozbyć się tym sposobem,owsików co najwyżej, ale tasiemca ? próbowałam kupić leki przez internet ale zostałam oszukana i o mało się nie strułam, więc wolę więcej nie próbować, a do lekarza nie mam po co iść bo bez diagnozy nic mi nie przepisze, czuję się na prawdę coraz gorzej, nie mam pojęcia co to jest, na pewno jakieś pasożyty 100 %

Ola,a jak duże masz te torbiele w wątrobie, że zdecydowali się lekarze na wycięcie. Ja też mam torbiel w wątrobie ale lekarze nie chcieli nic z nią robić. Mam tylko kontrolować co jakiś czas, czy nie rośnie. Też sobie wkręcałam na początku bąblowca ale uznałam, że lepiej dla mojego zdrowia uznać ją za wrodzoną i dopóki się nie powiększa nie myśleć o niej wcale. Trzymaj się, nie panikuj.

Torbiel, którą będę miała usuwaną ma 3 cm, mam jeszcze jedną podobnej wielkości w oczodole, lekarze też sugerują że to nic z pasożytami nie ma wspólnego, ale ja jestem pewna swojego zdania, mam 25 lat i jeszcze 6 miesięcy temu byłam całkowicie zdrowa, świetnie się czułam i byłam pełna energii, nigdy nie bolała mnie wątroba, a teraz czuję się fatalnie, mam nadzieję że po wycięciu tej torbieli wszystko w końcu się wyjaśni, zabieg na początku grudnia, wiarygodność badania kału to moim zdaniem 5 %, a lekarzy wiedza na ten temat jest bardzo uboga, ta operacja to moja jedyna szansa na postawienie diagnozy i w końcu na wdrążenie leczenia,

cały czas się zastanawiałam jak można to wykryć i co jeszcze zrobić, ale jak widać tylko czekać :(, chodziłam po lekarzach ale oni tak jak nie którzy na tym forum uznali że mam depresje, problemy itp., musiałam wręcz błagać o skierowani na tomografie, kilka razy byłam u lekarza zanim się doczekałam, masakra, jakbym nie wiedziała co zrobić z wolnym czasem to na pewno nie przeznaczyłabym go na chodzenie po lekarzach i czekanie w kolejkach

zrób sobie badanie metodą Volla, Vega -test. To jedyny sposób, żebyś się dowiedziała, czy rzeczywiście masz tego tasiemca

zamiast szukac tasiemca zrob sobie badania na celiakię. Od anemii jestes taka osłabiona. Popros o skier.na gastroskopie i kolonoskopię z wycinkami i walcz z anemią bo nieleczona jest gorsza od tasiemca. Koniecznie zrob tez bad.na krew utajona w kale. Zdrowiej.

mozesz miec helicobacter pylori, dlatego anemia https://www.youtube.com/watch?v=mG-ruzG4H-M

Tasiemiec to bardzo niebezpieczna choroba. jeżeli wiesz, że to jest właśnie to i masz pewność, to warto skorzystać z pomocy prawdziwych fachowców. Można takich znaleźć na www.oberclinic.pl zajrzyj i skonsultuj się

Dziękuje ola za odpowiedź. Niestety nie mogłam odnaleźć tego wątku, dopiero dziś poprzez google mi wyskoczył. Ola co u ciebie? Masz już usuniętą torbiel, wiadomo co to jest? Trzymaj się dziewczyno ciepło, wiem mniej więcej co przechodzisz. Ja byłam na usg kontrolnym i oprócz starej jeszcze dwie nowe torbiele się znalazły, poza tym jedna w piersi i jedna w pochwie, mam jeszcze na jajniku. O co tu k... chodzi? Do tego małopłytkowość ni stąd ni zowąd. Zaczynam panikować. gość 2014.11.25

hej, ja sie tez czuje fatalnie, moje limfocyty nawet nie siegaja podstawowego pulapu, anemia, brak sil, jestem jak umierajaca, najgorsze ze mam cyste na stawie biodrowym ktora zaczyna bolec jesli mam komputer przez dluzszy czas na nogach.Czekam na rezonans magnetyczny i sama nie wierm, moze mam to swinstwo takze.

i jeszcze cos, tezm ma problem z watroba oraz nerkami, wydziwiam jak moge aby nie bolalo. ale nic toi nie daje. mam dosc tego wszystkiego.

A ja właśnie się czuję dobrze. Bardziej mi na psychikę to działa. Denerwujący jest fakt, że nie można się doprosić jakiekolwiek diagnozy, więc do głowy przychodzą jak najgorsze myśli. Ja chcę tylko wiedzieć co to za torbiele mam w wątrobie. Nie chciałabym, żeby rodzina dowiedziała się szczegółów za kilka miesięcy od patomorfologa.

nie bądź tak pesymistycznie nastawiona.

zrob sobie kolanoskopie, skoro taka pewna jestes - wtedy na pewno wyjdzie czy jest czy nie. mozna zrobic prywatnie