mamy katoliczki przyjmujecie to na klatę?

Czy też uznajecie katolicyzm wybiórczo czyli przymykacie oko na seks przed ślubem, stosujecie niedozwoloną antykoncepcję i nie podpisujecie się pod poniższymi cytatami chrześcijańskich świętych i filozofów, jednocześnie wytykając niekatolikom choinkę? Nie piszę tego złośliwie ani żeby komuś docinać jestem tylko ciekawa jak wygląda mniej wiedza i faktyczna przynależność do kościoła w Polsce. Oto co mówią o kobietach uznani chrześcijańscy święci i filozofowie koscioła: "Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów." św. Tomasz z Akwinu x "Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny... Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego jest mężczyzna." św. Tomasz z Akwinu x "Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych" św. Tomasz z Akwinu x "Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn." Jan Chryzostom, 349-407, gr. x "Cała płeć żeńska jest słaba i lekkomyślna. Uświęcona zostaje jedynie poprzez macierzyństwo." Jan Chryzostom, 349-407 x "Kobiety trzeba trzymać z dala od tego niebezpiecznego tekstu (Biblii), i od wszelkiej nauki w ogóle. Kobieta uczona to coś gorszego niż brodata. Poważnego uszczerbku doznałaby cnota dzieweczki, gdyby wolno jej było czytać Pieśń Salomona albo historię Zuzanny." François Garasse SJ, 1623 x "Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie." św. Augustyn 354-430 x "Kobieta winna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na obraz Boga." Ambroży, mędrzec Kościoła, 339-397 x "Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj, to diabeł! Ona jest swoistym piekłem!" Papież Pius II, 1405-1464 x "Kobiety ze swej natury są przeznaczone do wspólnych uciech." Kapokrates, założyciel klasztoru x "W żadnej religii czy światopoglądzie kobieta nie jest tak szanowana i uważana, jak w chrześcijaństwie." Bernard Häring, teolog katolicki, XX wiek x "Kobiecie przystoi jedynie szata żałobna. Skoro tylko przekroczy próg wieku dojrzałego, winna zasłonić swe gorszące oblicze, by nie utracić szczęśliwości wiecznej." Tertulian, pisarz chrześcijański x "U kobiety sama świadomość jej istnienia powinna wywoływać wstyd." Clemens Alexandrinus, 215 x "Obejmować kobietę to tak jak obejmować wór gnoju..." Odo z Cluny, X wiek x "Kobietom nie wolno śpiewać w kościele." św. Bonifacy, misjonarz benedyktyński, 657-754 x "Kobieta jest świątynią zbudowaną na bagnie" chrześcijański filozof Boethius x "Gdyby ludzie mogli dostrzec to, co kryje się pod skórą... oglądanie kobiety powodowałoby tylko wymioty... Skoro sami nawet koniuszkami palców nie chcemy dotykać śluzu i łajna, dlaczego tak gorliwie pożądamy objęcia naczynia z nieczystościami" Św. Odo 878-942

no na filozofów można przymknąć oko ale święci to święci :o świętymi są nadal i kobity się do nich modlą :P ja po trzydziestce wystapiłam z koscioła wolę żyć w hipokryzji typu; brak koscioła + choinka niż; kościół miłosierny sprawiedliwy + kobieta śmieć :)

Jestem katoliczką i się tego nie wstydzę nie czepiaj się świętego tomasza

Nie biorą na klatę i się nie wypowiedzą, bo masz rację autorko, głupio im ale z koscioła nie odejda bo mają mózgi wyprane jak muslimy, bo mama, bo babcia, bo co ludzie powiedzą, bo chrzest i ślub w kosciele, bo ksiądz po koledzie i ŁO BOSZE CO TO BĘDZIE! :P polki katolki hahaha

oczywiście, że katole hipokryci się nie odniosą do tego

a co ma bycie katolikiem do glupiego przyjmowania wszytskiego co zostalo napisane ? dla katolika jedyna ksiega, madroscia jest Nowy Testament a jedynie slusznym autorem Jezus. Wysmiewaci e sie ot tak, bez sensu .Godne politowania zachowanie

10:09 nie moja droga dla KATOLIKA ważne jest to co mówi jego KATOLICKI KOŚCIÓŁ nie interpretuj katolicyzmu dla siebie, bo to o czym piszesz to czyste chrześcijaństwo, a KATOLICYZM polega na przyjmowaniu nauki Kościoła bezwzględnie nie lawiruj i pogódź się z tym :)

KIMIMOTKA wazne jest to co mowi wspolczesnie Kosciól Kiedys standardy wyznaczania swietych byly zupelnie inne. Dzis sa one nie do przyjecia ale przeciez papiez -npFraniszek- nie moze wykreslic tych wszytskich wyswieconych w wiekach poprzednich. Ale zastanow sie czy np Franciszek podpisalby sie pod tymi cytatami wyzej ? nie Ale oczywiscie , tumanow nasmiewajacych sie ogolnie z wiary innych ludzi , nie przekonasz...

dokładnie katolika definiuje przynależność do nauki jego kościoła nie można sobie zjeść ciastko i mieć ciastko :D :D 10:09 rozumiem, że ciebie zakaz gumek, tabsów anty i zakaz seksu przed ślubem nie dotyczą i masz wyrąbane na to? no sorka to nie jesteś katoliczką ;)

Tak jakby filozofowie, święci i kościół nigdy nie błądzili i nie pletli bzdur. Błądzą, bo wiara to jest droga. Często kręta, wyboista, błotnista. Ale prowadzi do prawdy i Boga. Jestem katoliczką i równocześnie jestem świadoma błędów kościoła i ludzi (bo święci to też ludzie), bo wiem, że nie jesteśmy doskonali. Ważne, aby starać się tą drogę przejść jak najlepiej i najpełniej.

10:16 Dobrze jednak współczesny kościół zabrania antykoncepcji nienaturalnej i seksu przed ślubem i co z tego też się wyłączacie, to was nie dotyczy jako katolików czy spowiadacie się z tego szczerze żałując? wątpię :o odnieś się tylko do tych konkretów

a przepraszam Cie, odnosze sie do kretynskich cytaow wyzej. A jesli chodzi o antykoncepcje i mieszkanie przed slubem, to owszem stosuje sie do nauczania Kosciola. ...bo wbrew pozorom , ma to wielki sens

zeby zrozumiec sens nie stosowania antykoncepcji, trzeba seks traktowac troche wyzej, niz tylko slodka przyjemnosc . Jest sens w strzemieźliwosci

kosciół wynosił na ołtarze zboczeńców i dewiantów ale jakby mieli ich teraz zdjąć to straciliby swój power zbudowany przez lata agresją i krwią taki to jest watykan jedno wielkie szambo :o

jeżeli tak żyjesz to szanuję to ale sama wiesz, że jesteś w znikomej mniejszości co zresztą widać po twoich kulturalnych wpisach :P Dla mnie sprawa jest jasna albo jesteś katolikiem na 100% przyjmują nauke koscioła albo nie jesteś nim wcale i nie powinienies robić szopek z sakramentów dlatego właśnie ja nie jestem katoliczką i przynajmniej jestem uczciwa

ale dlaczego tak dziwnie do tego podchodzicie. Kosciol jest od wyznaczania drogi ale kazdy ma do Koscila wstep. Nie uwazam wcale, ze albo na 100 % realizujesz zalozenia wiary albo wypad.... ale to widac kwestia interoretacji. Na koniec tylko dopisze, ze z takimi pytaniami najlepiej udac sie do osob duchownych.Oni sa od tlumaczenia, maja wiecej "swiatła"

zeby zrozumiec sens nie stosowania antykoncepcji, trzeba seks traktowac troche wyzej, niz tylko slodka przyjemnosc . Jest sens w strzemieźliwosci x tak oczywiście, bo zdeklarowani katolicy te 98% Polaków się nad tym zastanawia :P KIMIMOTKA ma rację robicie szopki z sakramentów ja jestem katoliczką i staram się żyć w zgodzie z nauką Kościoła czasem błądzę ale nie robię niczego na pokaz. Kimimotka szacun, że jesteś uczciwa masz w sobie więcej Boga niż banda faryzeuszy :D

a czy ja sie wypowiadam za wszytskich Katolików ? Ty umiesz cos napisac sesnownego, bez ironizowania ? radosc Ci sprawia wypisywanie co n a jezor popadnie ?

10.29 no ty też widzę lawirujesz i interpretujesz po swojemu zarzucając to innym, a do duchownych nie pójdę, bo więcej światła ma moja sąsiadka starowinka, która miała mamę żydówkę, ojca katolika i straciła ich w egzekucjach w 1039 razem z dziadkami i nowo narodzoną siostrą i która po zdobyciu Wrocławia zaopiekowała się trójką niemieckiego rodzeństwa w wieku , osieroconymi dziećmi SS-mana. Ona ma w sobie światło, a nie klecha który pierdzieli o rodzinie wielki ekspert, a na oczy pieluchy nie widział i na wywiadówce nie był, w nocy przy chorym dziecku nie czuwał.

1939 miało być aż tak stara to ona nie jest :P

bo przez Ciebie przemawia jakas agrsja do srodowiska ludzi wierzacych, zastanow sie sama dla siebie o co Ci chodzi Trudno s ie nie zgodzic z tym, ze ludzie swiccy maja wiecej doswiadczenia zyciowego a niektorzy z nich zyja prawie jak swieci. Ale oprocz klech, jak sie wyrazasz, sa jeszcze np siostry zakonne. Mi na zakrecie zyciowym pomogla wlasnie zakonnica, ktora o zyciu moze nic nie wie, ale o Bogu jak najbardziej! Poza tym rozwazamy tutaj nauczanie Koscila, dlaczego gumki sa be wedlug Koscila itd. A Ty wyjezdzasz z tym, ze jakas kobiecina ma w sobie wiecej swiatla .... daj Jej Boze jeszcze wiecej a przy okazji Tobie :P

ja mam 24 lata i odstąpiłam od kościoła i wolę nie chodzić do kościoła, nie krytykować ludzi, żyć w związku niesakramentalnym, jeść mięso w piątek niż chodzić do kościoła, krytykować tych niechodzących, seksić się przed ślubem albo tak jak teściowa skłócać wszystkich do okoła. Wolę za życiowego przewodnika brać swój rozum i nabyte doświadczenia niż narzuconą wiarę. wg mnie instytucję kk wymyślił naprawdę dobry biznesmen

prawdziwa hipokryzja jest wysmiewanie sie z wiary i Kosciola a w doswidczeniu umierania chyba 100 % ludzie wcara do Boga, zaczyna sie zastanawiac nad swoim zyciem i chce pojednania z Najwyzszym, chce wierzyc ze jest cos dalej... naturalnie, na codzien sie nad tym nie zastanawiamy, ale wezmy tak np sw juz pamieci Anne Przybylska. W chorobie nawrocila sie na nowo, umarla pojednana ... pozdrowienia dla niedowiarkow i przesmiewcow, wszak dla kazdego jest miejsce w domu Pana ;)

to, że ktoś nie należy do kościoła to nie znaczy, że nie wierzy w dobrego Boga stworzyciela świata :) no ja np nie wierzę, że wszechświat wziął się znikąd i jestem pewna, że jest nad nami istota wyższa o której mami znikome pojęcie tu na Ziemi ale biznes-firma jaką kościół mi jakoś nie idzie w parze z nią. Nie mam nic do prawdziwych chrześcijan, czy wierzących katolików ale do tej zakłamanej instytucji owszem i nie chcę miec z nia nic wspólnego.

ale ja nikogo nie krytykuje, ja bardzo mocno wierzę w Boga i nie neguje istnienia Jezusa i jego działalności ale tak jak pisałam Kościół Katolicki to po prostu z******ty projekt godnego Nobla biznesmena. Kościoła nie wymyślił Bóg tylko zwykły śmiertelnik. My zwykli śmiertelnicy nie mamy bladego pojęcia co tak naprawdę Bóg sobie myśli i co mu się podoba a co nie. I nigdy nikt z sądu Boskiego nie wrócił i nie jest w stanie powiedzieć za jakie grzechy Bóg go rozliczał. Z tego co obserwuje to Bóg karze ludzi za złe uczynki względem drugiego człowieka. A niechodzeniem do kościoła krzywdy nikomu nie robię

To może ja się wypowiem z punktu widzenia osoby wierzącej niepraktykującej czyli dla większości z Was hipokrytki ;) gdy byłam młoda lubilam chodzić do kościoła, nalezalam do różnych kościelnych młodzieżowych organizacji, chodziłam na pielgrzymki. To byly piękne lata mimo wszystko. Z czasem gdy bylam coraz bardziej dojrzała widziałam coraz więcej zła w kościele, coraz więcej hipokryzji n mieszania się w politykę. Odsunęłam się od kościoła, msze zaczely mnie irytować, a w szczególności kazania księży pouczających jak żyć gdy sami nie dawali swoim życiem dobrego przykładu. Do tego zagorzali pseudokatolicy, zawistni, oceniający innych i zwyczajnie źli... Szukający drzazgi w oczach innych nie widząc jednocześnie belki we własnym oku. Na dzień dzisiejszy w Boga wierze. W Boga a nie w kościół. W Boga a nie w księdza. Żyję w zgodzie ze sobą a nie z przykazaniami kościelnymi które kazda osoba ustawia jak jej wygodnie i interpretuje jak chce. Chrzest mam, dziecko tez ochrzcilam, choinkę stawiam. Niby jestem katoliczką na papierku ale uważam siebie raczej za chrześcijankę. W nosie mam w co kto wierzy czy nie wierzy bo to nie moja sprawa. Nie oceniam innych ani po kolorze skóry ani po Bogu do którego się modli :) zyje w zgodzie z zasadą "żyj i daj żyć" :)

Ja się nie zgadzam na to że biskupi żyją w pałacach, noszą złote pierścienie, łańcuchy, wożą się furami, zarządzają milionowymi majątkami, mają dzieci po kątach, a nam mówią jak żyć i jak rodzić chmarę potomstwa do sześćdziesiątki :o ale swoje dziecko ochrzciłam, tak jestem hipokrytką i wstyd mi ale presja otoczenia i wychowanie przez lata sprawiają, że nie umiem sama się wyłamać :( nie chce mi się walczyć to jest złe i wiem o tym ale nic nie zrobię, bo tak wygodniej nie myślę i nie zastanawiam się. Przyznaję się do tego i w życiu nie przeczytałam nawet linijki biblii jak większość która się oczywiście nie przyzna :o

11:04 i to jest super postawa za hipokrytkę uznają Cię tylko prawdziwi hipokryci wychowujesz dziecko w wierze w Boga, bo sama wierzysz, a tego katolickiego systemu i obrzędów cię nauczono i tak wychowano, tak Ci jest najłatwiej to przekazywać dzieciom. To się chwali :)

a co złego w chrzcie świetym ?? niech mi ktos wytlumaczy? ja rozumiem awersje do ksiezy ale do samych sakramentow ?

dobra dobra, juz sobie dorabiacie chora ideologie.Chwalisz sie, ze nie czytalas ani linijki Biblii ? a czym sue tu chwalic ? czytac nie umiesz ? nie mozna przejsc od skrajnosci w skrajnosc, ktos kto nie czyta, nie slucha, nie uznaje ... a jdnoczesnie uwaza sie za lepsza wierzaca, bo nie udaje.. no ludzie!