Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama prawniczka 30

mamy prawniczki radczynie adwokatki jestescie tu moze

Polecane posty

Gość mama prawniczka 30

Hej. Zastanawialam sie, czy tak zapracowane mamy jak ja maja czas na kafeterie. Ja lubie tu zagladac, to rodzaj odstresowania po pracy. Jak sobie radzicie z pogodzeniem trudnego zawodu, roli mamy i zony. Bo ja czuje sie mega zmeczona, spie po 4,5 godzin na dobe. Mam wlasna dzialalnosc i urlop nie wchodzi w gre, chyba ze tak poustawiam wszystko, ze znajde kogos, kto mnie zastapi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a co takiego konkretnie robisz,ze jests taka zapracowana?.wiesz prawniczka to bardzo szerokie pojecie. Znam tyle prawnikow pracujacych od agencji rolnych po skarbowke. W tradycyjnych zawodach prawniczych niewielu pracuje,ale jak juz to wcale az tacy zapracowani nie sa. Dzisbskonczyc studia prawnicze wcale nie oznacza bycie szanowanym adwokatem czy tez radca,notariuszem itp. Bo skonczyc studia a zrobic aplikacje,ktora kosztuje nie malo,a jeszcze sie na nia dostac-no coz dzieci prawnikow maja pierwszenstwo,to jest roznica :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama prawniczka 30
Jestem radca prawnym, mam wlasna kancelarie. Dopiero od niedawna pracuje " na swoim", wczesnieu przez 6 lat pracowalam na etacie w kancelarii. Niby podobnie, ale jednak inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama prawniczka 30
I fakt, bedac na aplikacji wiele poswiecilam, m.in. zdrowie i pierwsze lata zycia corki, ktora czesciej widziala babcie niz mame. A teraz, jak juz jest po wszystkim, jest tak samo, bo zeby sie wybic w branzy, trzeba sie niezle nakombinowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ściemniaj, że jesteś wykształconą osobą, bo robisz błędy w pisowni ;-) chcesz się dowartościować, bidulko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze nie tylko mamy prawniczki sa zapracowanymi mamami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chętnie bym dołączyła do dyskusji, ale na kafeterii wolę czytać niż się odzywać, bo zaobserwowałam, że cokolwiek tu się nie napisze, to rozjuszone anonimy zjadą człowieka do suchej nitki. Masz pracę w zawodzie lub własną kancelarię - tatuś ci załatwił, nie masz - jesteś leniem i nieudacznikiem, co przyjechał ze wsi robić karierę w dużym mieście. Pierwsze wypowiedzi już pokazują jaki poziom rozmowy się zapowiada :) Pozdrawiam wszystkie pracujące mamy, nie tylko prawniczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamijaaaaaaaaa
po stylu pisania autorka nie jest żadna prawniczka, w najlepszym przypadku, tu naprawdę siedzą inteligentni ludzie nie tylko margines:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paragrafami miała sypać, żeby komuś coś udowodnić??? Autorka pisze z sensem, czego nie mogę powiedzieć o osobie, która wypowiedziała się przede mną i niektórzy wczesniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamijaaaaaaaaa
heh, zgubilam dalszy ciag mysli:D mialo byc w najlpeszym przypadku ma tylko maturę:) przykro mi, ale osoba po skonczonych studiach prawniczych ma jakies obycie(słownictwo) a nie pisze jak prostaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He he w przeciwnieństwie do Ciebie. "po stylu pisania autorka nie jest zadną prawniczką" Co to jest? Ja bym powiedziała, że TY nawet matury nie masz, ponieważ poprawnej polszczyzny uczą w szkołach średnich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawniczki nie przesiaduja na kafe:D, bo z tym kafeteryjnym dnem nie ma o czym rozmawiac/pisac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234gosc56
no sorry, ale trudne to są studia prawnicze, potem aplikacja itp. a nie praca:D brat jest adwokatem wiec cos o tym wiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miarranda kerrrr
faktycznie kafe to dno sporadycznie widze tutaj wpisy osob naprawde wyedukowanych i piszacych ladna poprawna polsczyzna. Mam w rodzinie sedzie i adwokata i ajk z nimi rozmawiam to czuej sie "unizona" :D jakich oni okreslen uzywaja jak sie potrafia wyslawiac :) szok. Ja nigdy taka nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość picia jola
Miranda sie przesadzaj. To jest slownictwo,ktorym posluguja sie na co dzien. Jakbys przez dwa miesiace dzien w dzien czytala takie teksty,to tez bys tak sypala. Ja znam dwoch prawnikow,tzn bylam z nimi w liceum. Ok glupkami nie byli,ale zadne tam micyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro juz tak piszecie to chcialabym sie dolaczyc do dyskusji, moj maz jest adwokatem i nie czuje sie przy nim "gorsza" pod wzgledem słownictwa,owszem w pracy uzywa terminow prawniczych ale w domu czy wsrod znajomych norlany wyluzowany facet bez "wywyzszania sie i ą ę":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Macie ogólnie jakieś dziwne wyobrażenie o adwokatach, radcach czy sędziach. Przecież to normalni ludzie! W pracy fakt, posługują się specyficznym językiem, ale też bez przesady! Jak do kancelarii przyjdzie babcia, która chce podzielić majątek po mężu, uciekłaby, gdybym mówiła do niej prawniczym językiem! W sądzie czy innych oficjalnych pismach to co innego, tu pełen profesjonalizm. Ale ludziom, którzy nie mają pojęcia o przepisach, należy wszystko jak najprościej wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zauwazylam,ze ludzie na takich stanowiskach(prawnicy, lekarze) bardzo sie wywyzszaja... w mojego syna w klasie wiekszosc rodzicow pracuje w w/w zawodach i zebrania z nimi to jakas masakra!! ja nie czuje sie przy nich gorsza, bo sama tez mam wysokie wyksztalcenie,ale normalny sposob bycia, a tam same paniusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam koleżankę adwokatkę, jest wspólniczką w kancelarii, na dziecko nie ma czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy od człowieka, jego kultury itp. Znam wielu lekarzy, prawników, sędziów i uwierz mi, że są tacy, którzy głowę noszą wysoko, a są i tacy, którzy traktują swój zawód jak każdy inny. Wszędzie tak jest, nie tylko w tych zawodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś tu wcześniej napisał, że prawniczki nie siedzą na forum! Nieprawda. Przecież co to ma za znaczenie, kto jaki zawód wykonuje???? Mam kolegę, jest młodym prokuratorem i w wolnych chwilach czyta kafe, dla rozrywki i odstresowania, podobnie jak ja. Kiedyś częściej tu zaglądałam, obecnie rzadziej, ale i tak lubię kafeterię:) Zawód nie ma tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry prawnik zawsze ma co robic zwlaszcza w tych godzinach:D a nie na kafe pstrykac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to znaczy dobry prawnik???? Prowadząc własną działalność, ilość pracy jest różna, teraz już nie te czasy, że się wyżyje z ludzi, którzy przychodzą "z ulicy" z jakimś problemem. Teraz, żeby się utrzymać, mieć na miesięczne koszty ( czynsz, podatki, zus, składki radcowskie ) konieczne jest złapać jakieś stałe zlecenie. Ja zrezygnowałam z lokalu, bo i tak mało ludzi przychodziło. Teraz mam 3 stałe zlecenia, a drobne sprawy zleca mi znajomy radca, z którym współpracowałam przez 6 lat. Obecnie mam działalność w domu i tu też pracuję. W razie potrzeby umawiam się z klientami w kancelarii znajomego radcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy masz racje ale ja sie z prokuratorkami nie umiem dogadac. one tylko o "czynnosciach" mowia... :D troche mnie to rozprasza... :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytajcie sobie blog Pokolenie Ikea - to zabije wasze zludzenia co do poziomu jaki soba prezentuja prawnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i tak, zato prawniczki chca tylko pozywac do lozka na co ja musze skladac silny sprzeciw. ostatecznie zapada wyrok i na nic moja apelacja... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra jest adwokatem. chyba jednak nie nadaje się do tego zawodu, bo już dwa razy leczyła się z powodu nerwicy, caly czas jest na silnych lekach. Mówi, ze to minie, ale watpie. Ma kasy jak lodu, ale jakim kosztem?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×