Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż chce dziecka?

Polecane posty

Gość gość

Kilka dni temu podczas zbliżenia zapytał, czy może zdjąć gumkę i zrobimy sobie dzidziusia. Wtedy bardzo mnie zaskoczył, nie wzięłam tego na poważnie i powiedziałam coś w stylu - haha zabawne. Zareagowałam tak, bo jesteśmy świeżo po ślubie i jeszcze nie planowaliśmy dziecka. Na drugi dzień zaczęłam się zastanawiać czy to na pewno był żart męża. Napisałam do niego smsa gdy był w pracy o co mu chodziło wczoraj w nocy, co to miało znaczyć... On odpisał, że to był żart. I właśnie teraz zastanawiam się czy oby na pewno... Może "speszyła" go moja reakcja i dlatego tak mówi teraz... Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, my na pewno wiemy czy to był żart czy na serio... Po ile wy macie lat, po 15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie żart. Nie spiesz się, jesli estes młoda to ciesz sie zyciem. Ja mam 27 lat, dwojkę maluchów w tym niemowlę i czuje jakbym przegrała zycie, choc niczego nam nie brak. Pieluchy, zupki, gluty i kupki. Wszystko pod dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wydaje mi się, że to był żart. Uważam, że on poważnie myśli u dziecku, bo po co niby miałby się ciebie o to pytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie chciałby zostać ojcem i chciał zbadać Twoją reakcję. Obróciłaś to w żart i teraz pewnie trudno będzie od niego wyciągnąć, że jednak na poważnie myśli o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tak, my na pewno wiemy czy to był żart czy na serio... Po ile wy macie lat, po 15?" Nie, nie mamy po 15 lat. Opisałam sytuację i chciałam dowiedzieć się co inni o tym myślą, bo ja mogę nie być obiektywna. Wiem, że przez najbliższy czas na pewno od męża nie dowiem się jak było na prawdę, bo chyba uraziłam go tym, że nie wzięłam tego na poważnie, a on jest bardzo uparty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś miałam podobną sytuację i mój partner na poważnie myślał wtedy o dziecku, ale póxniej mu przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przypomniałam sobie również jak kiedyś (ze 2 tyg temu)wrócił ze sklepu osiedlowego i w wejściu powiedział, że musi zrobić sobie córeczkę, bo taka mała dziewczynka robiła w sklepie zakupy i on nie musiałby wtedy chodzić po bułki. A ja nawet w żaden sposób tego nie skomentowałam i tylko głupio się uśmiechnęłam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie tak, facet który nie chce dziecka tak nie żartuje, a wręcz panicznie ucieka od tematu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza84
Znając facetów, mówił poważnie. Oni mają proste reakcje. Zapewne wycofał się z tej deklaracji po Twojej reakcji. Swoją drogą-młode małżeństwo, a seks już wyzuty z miłości i prawdziwości. Masakra. Jakieś gumki i innej anty. Nie dość, że pozbawiacie seks miłości, to jeszcze co za frajda czuć gumę zamiast ciała ukochanego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu 19:06 a co w tym złego? Może nie każdy chce dziecka od razu po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lilialuiza nie wiedziałam, że jeśli ktos stosuje jakas metode antykocepcji tzn ze jest to seks bez milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówcie co chcecie ale w życiu nie zrozumiem kobiet które wolą gdybać na takie tematy z obcymi kobietami z forum,niż najzwyczajniej w ś3wiecie porozmawiać o tym z parterem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co ty wzielas slub? po co zostalas zona? zeby realizowac swoje cele materialne? uwazaj bo sie mozesz pogubic w tym wszystkim. i z za czas jakis bedziesz szukac wsparcia na tematach in witro itp. nie wiesz kochana czy zajdziesz w ciaze od razu, czy wymaga to kilku -kilkunastu prob. jestes tak wyrachowana? gdzie twoja ufnosc do twojego meza? ja na jego miejscu obrazilabym sie na ciebie i zadala konkretnych wujasnien twojej postawy. on nie pragnie ekstra-modelu auta, on pragnie tylko dziecka. to tak wyglada twoja milosc. bedziesz miala dziecko, kiedy bedzie ci wygodnie? tylko twoja wygoda sie liczy. lata przemina, ani sie obejrzusz. staniesz sie stara i nie bedziesz miala nikogo. nie lubie takich glupich dziewuch. i jeszcze wypisuje takie smęty na kafeteria. normalnie gdybys tu byla teraz to tak bym ci przy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierniczę, co za pieprzone podchody :O nie możesz z nim usiąść i porozmawiać jak dorośli ludzie? wzięłaś z nim ślub, a nie macie ustalonych oczekiwań? Będzie siedziała teraz tydzień i zastanawiała się "a może tak,a może nie" :O Nie chcesz mieć dzieciaka, to mu to powiedz, proste jak drut. Skończą się przynajmniej problemy z du/py

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a po co ty wzielas slub? po co zostalas zona? zeby realizowac swoje cele materialne? uwazaj bo sie mozesz pogubic w tym wszystkim. i z za czas jakis bedziesz szukac wsparcia na tematach in witro itp. nie wiesz kochana czy zajdziesz w ciaze od razu, czy wymaga to kilku -kilkunastu prob. jestes tak wyrachowana? gdzie twoja ufnosc do twojego meza? ja na jego miejscu obrazilabym sie na ciebie i zadala konkretnych wujasnien twojej postawy. on nie pragnie ekstra-modelu auta, on pragnie tylko dziecka. to tak wyglada twoja milosc. bedziesz miala dziecko, kiedy bedzie ci wygodnie? tylko twoja wygoda sie liczy. lata przemina, ani sie obejrzusz. staniesz sie stara i nie bedziesz miala nikogo. nie lubie takich glupich dziewuch. i jeszcze wypisuje takie smęty na kafeteria. normalnie gdybys tu byla teraz to tak bym ci przy..." Trochę się zagalopowałaś, bo prawda jest inna. To nie jest tak, że nie chcę dziecka. Jak pisałam wcześniej jesteśmy młodym małżeństwem. Przed ślubem rozmawialiśmy na temat dziecka i sam mąż stwierdził, że o dziecku pomyślimy jakieś 2 lata po ślubie. Ta rozmowa odbyła się kilka miesięcy temu, więc całkiem nie dawno - tuż przed ślubem. Dlatego właśnie na początku pomyślałam, że mój mąż sobie żartuje, bo inaczej mówił wcześniej. Dopiero po fakcie zaczęłam inaczej o tym myśleć i inaczej interpretować intencja męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:37- sorry, ale to Ty jesteś mocno pieprznięta! jeśli Twoim jedynym celem w życiu jest posiadanie dziecka, to nic tylko Ci współczuć. I hamuj trochę z tymi emocjami! Czy to dziwne, że młode małżeństwo chce sobie pobyć razem bez dziecka przez jakiś czas- nacieszyć się sobą, poimprezować, czegoś się dorobić, podróżować, czy whatever... a za jakiś czas pomyśleć o dziecku? To takie niemoralne wg Ciebie? Strasznie wąskie masz horyzonty, dziewczyno! Ja nie widzę nic złego w takim podejściu, zluzuj majty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja pierniczę, co za pieprzone podchody pechowiec.gif nie możesz z nim usiąść i porozmawiać jak dorośli ludzie? wzięłaś z nim ślub, a nie macie ustalonych oczekiwań? Będzie siedziała teraz tydzień i zastanawiała się "a może tak,a może nie" pechowiec.gif Nie chcesz mieć dzieciaka, to mu to powiedz, proste jak drut. Skończą się przynajmniej problemy z du/py" ustalone przez nas oczekiwanie były trochę inne i to nie jest tak, że nie chcę dziecka, po prostu zaskoczył mnie mąż. Teraz wiem, że ciężko będzie z niego wyciągnąć jak było na prawdę, bo jest on niewylewny i chyba jeszcze do tego uraziłam go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:50 popieram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu nie zgadzaj się na dziecko jeśli tego nie chcesz i nie słuchaj tych kwok.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ja bym dała żeby być na tWoim miejscu. Mój nawet o dziecku nie chce słyszeć. Doceń co masz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to, ze ona zdecyduje sie na dziecko nie przyspieszy decyzji twojego meza czy tam partnera:O w ogole co to za podejscie "ja nie moge tego miec to ty to miej bo skoro mnie to uszczesliwiloby to ciebie tez musi":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia jesteś jak jeszcze się zastanawiasz. Twój mąż ewidentnie chce dziecka i lepiej je mu daj, bo jak nie, to innaa mu urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś alez droga moja niech sie bawia, niech imprezuja , mnie nic do tego - ale niech dorosna . skoro sie powiedzialo ,,a,, to trzeba tez powiedziec ,,b,, nie jest i nie bylo moim jedynym celem w zyciu posiadanie dziecka. bo tyle co ja osiagnelam w zyciu majac dzieci , to ty tylko mozesz sobie pomarzyc. mnie dzieci nie przeszkadzaly w osiaganiu celow materialnych. dzieci mnie inspirowaly i dawaly sile do zabawy i do spraw powaznych. niech autorka przestanie tutaj jeszcze wdawac sie w dyskuje z piszacymi i pisac wyjasnienia, co ona chciala a czego nie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"alez droga moja niech sie bawia, niech imprezuja , mnie nic do tego - ale niech dorosna . skoro sie powiedzialo ,,a,, to trzeba tez powiedziec ,,b,, nie jest i nie bylo moim jedynym celem w zyciu posiadanie dziecka. bo tyle co ja osiagnelam w zyciu majac dzieci , to ty tylko mozesz sobie pomarzyc. " Ależ Ty durna, aż żal czytać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:44 idiotko skąd Ty możesz wiedzieć co ma tamta? Może ma jeszcze więcej niż Ty? Tępa prostaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:44- och i ach nad Twoją "mądrością", "zaradnością" i oczywiście "dojrzałością" (to o czym ja mogę tylko pomarzyć, to oczywiście Ty doskonale wiesz, nie?:D- ciekawa jestem skąd niby takie informacje na mój temat?) I powiem tak- sama mam dzieci, sama trochę w życiu osiągnęłam (zapewne do Twoich osiągnięć się to nie umywa, ale jednak:D) i wiem, że dzieci a/ograniczają, b/ do pewnego wieku zabierają tą beztroskę, c/ cieszenie się w pełni swoim partnerem, podróżami, imprezami jest również niemożliwe mając dzieci do pewnego wieku, więc rozumiem autorkę. A Tobie polecam przestać patrzeć na życie niekoniecznie tylko przez pryzmat swoich osiągnięć, doświadczeń i oczekiwań:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na bank chce dziecka, mój też robił takie "podchody" zanim powiedział wprost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro sie powiedzialo ,,a,, to trzeba tez powiedziec ,,b,, - czyli jeżeli zdecydowali się na małżeństwo to teraz od razu muszą sobie machnąć dzieciaka? Niby z jakiej racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×