Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość menżata

maz chce zamieszkac w budynku w którym byl dom pogrzebowy;(

Polecane posty

Gość menżata

Sytuacja jest taka:jestesmy mlodym malzeństwem, dostalismy kredyt na mieszkanie, jednak nie starczy nawet na najskromniejsze mieszkanie w miejscu w ktorym sobie wymarzyliśmy, on jest mechanikiem ja nauczycielka kokosów nigdy nie bedzie. Mąż znalazł jak twierdzi fajne miejsce w samym centrum miaste ( ale boczna uliczka) rzeczywiscie miejsce dobre, pokoje duze jak za taka cen szok!, ale jest problem, jeszcze rok temu był tam dom pogrzebowy z pokojem do pozegnan to byłaby jadalnia), taką funkcje pełnił 5 lat. Potem wlasciciel zmarł a jego dzieci sa za granica i postanowily sprzedać budynek. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż... Nie umiem jakoś wyrazić swojego zdania na ten temat. Cena niska, mieszkanie duże, nikt go nie chce, bo było tam to co było. Być może będzie straszyć, może nie, ale urojenia i tak będziesz miała. Pomyśl, jesz obiad w jadalni i wiesz, że tam leżeli zmarli. Kiepska sprawa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi by to nie przeszkadzało. Gdzie ta chałupa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
no, jabym i za darmo tego nie chciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka cena?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to chyba nie mam uczuc. Bralabym bez mrugniecia okiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menżata
dokładnie, obok mieszkajastarsi ludzie, którzy najpierw nie chcieli miec na podwórzu domu pogrzebowego a potem im to nie przeszkadzalo i teraz jak ogladaliśmy miejsce patrzyli się na nas jak na czuby z okien. Myślę, że bedziemy tym malzenstwem z domu pogrzebowego. Duzo osób kojarzy ta ulice tekstem ' a...tam co jest dom pogrzebowy' No i schizy, niby wiem, że wszystko bedzie odnowione, ale tam mylizwłoki.....tam były potworne emocje, niektórzy wierza ze budynki pochłaniaja je jak gąbka, dlatego sapomieszczenia w których dzieja się złe rzeczy np. samobójstwa. Ale jeszcze jedno mnie dobiło, tam jest podpiwniczenie taka komorka i jest jakieś drewno jakby z zepsutych trumien, maż powiedział, że tego pomieszczenia nie bedziemy odnawiac bo szkoda kasy wiec kafelki itp. zostaja. On jest zdecydowany, ladne miejsce, duze pokoje, własny kąt w innej dzielnicy moglibyśmy mieć kawalerkę a tu az 4 pokoje! wysokie okna... ja jednak nie czuję tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menżata
Płock, cena 180 000. Lokalizacja samo centrum, blisko sklepy szkoly, parki a nawet wisła -z domu czuc zapach rzeki;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nie chciałabym :( Jakie tam były pomieszczenia? Pokój pożegnan.. co jeszcze? Lodowki też były?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to w ogóle jest możliwe, zeby z domu pogrzebowegi gdzie myto zwłoki zrobić mieszkanie? Przecież to trzeba konkretnie odkazic ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodziłabym się. Porozmawiaj z mężem, taka decyzja jest poważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skomplikowana decyzja, bo jak potem będą problemy to nikt od Was tego ie odkupi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewentualnie na biuro to ok. Pod warunkiem jeszcze,ze tynk zdarty bylby Do cegly,podlogi takze i jakies odkazenie. Pomysl,ze moze byc i tak,ze nikt was nie bedzie chcial odwiedzic,wiedzac Co tam bylo. A dzieci w przyszlosci tez moga miec ciezko z rowiesnikami,taka nowina sie roznosi szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja też bym tam nie chciała zamieszkać... a co jak zacznie Was coś straszyć?? Kredyt już będzie wzięty,za chatę już będzie zapłacone i co wtedy??? I po ptokach... bo co? Pójdziesz do banku i zaczniesz im tam płakać,że nie chcesz kredytu,ani domu bo tam straszy??? Dziewczyno Twój mąż jest chyba nawiedzony... poza tym jak już ktoś pisał...skoro tam myto zwłoki to od bakterii aż kipi pewnie... fuuuujjjjjjj.... ja i za dnia bym tam nie weszła... Miłego pomieszkiwania życzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio na ID oglądałam program o młodym małżeństwie, które kupiło dom, w którym też był kiedyś zakład pogrzebowy ... Wiem jedno, ja bym tam mieszkać nie poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to nie problem, przecież kiedyś nie było domów pogrzebowych. Na wsiach do tej pory czuwa się przy zmarłym w domu. Ja nie widzę w tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym kupiła gdyby trafiła się taka okazja,ale jestem trochę nienormalna,kiedyś chciałam pracować w zakładzie pogrzebowym lub prosektorium,lubię te klimaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajniw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet za komuny było lepiej
Ludzie, lokum zawsze można odkazić. To raczej nie jest problem. Jak coś ich zacznie nawiedzać to zgłoszą się do egzorcysty albo medium. Dobrze by było jakby to zrobili odrazu, nie czekając aż coś ich odwiedzi. Trochę luzu... Co? Mają się gnieździć w kawalerce jak mają możliwość mieszkania w mieszkaniu cztero pokojwym? Bez jaj... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nigdy, nawet jakby mi za darmo dali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybyś napisała że był tam dom pogrzebowy 20 lat temu, to może bym uwierzyła, kiedyś nie było takich wymogów odnośnie przechowywania zwłok jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas maz zabil zone w nowo wybudowanym domu, wczesniej maltretowali i g****icli z kolegami, zmarla w salonie a jednak kupili ludzie ten dom tez okazyjnie i mieszkaja. a jak developer wyremontuje i komus sprzeda to mieszkanie to i tak nowi wlasciciele kupia je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mi.sie wydaje,ze zmyslona,No ale takie przypadki Sa. Jak moze napisac...nauczycielka slowo ...menzata?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby w duchy i takie tam nie wierzę, ale... za darmo bym tam nie mieszkał :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet za komuny było lepiej
może to nauczycielka matematyki! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz zamieszkać ale nie żdziw sie jak bedzie jak w amerykańskim filmie nie żebym cie straszyla ale .... moze ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie ale masz męża i nie będziesz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj a to tylko trumny i wieńce tam sprzedawali? czy zmarłych myli? ubierali? bo to różnica zostają tzw. złe fluidy i tego się nie pozbędziesz! złe prądy, to ma wpływ na mieszkańców, może cię spotkac tragedia, dzieci chorują,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×