Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż nie wrócił

Polecane posty

Gość gość

Mój mąż rzekomo dostał dziś wolne, wyszedł rano ok 7.30 miał do załatwienia 2 sprawy i do tej pory go nie ma. Telefon wylaczony. Myślę że jest u kolegów, pewnie gra i dobrze się bawi. Ryczeć mi się chce, to chyba koniec małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze nie chce abyś mu przeszkadzała podczas stosunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwie ci sie ja mialam podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21,36 jak nie masz nic madrego do powiedzenia to s********j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wzięłam lek na uspokojenie bo mam dość, jak można być takim bydlakiem? Mamy małe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było do mnie czy koło mnie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troluś
Autorko przesadzasz i dramatyzujesz. Jest u kolegów, gra i się bawi? A co ma robić? Iść do biedronki i kupować płatki? Daj facetowi trochę luzu, przeciez krzywdy Ci nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę czy nie napisać do żony jednego z nich ale czy ten człowiek jest tego warta? Boże jedyny co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję. Pewnie wcześniej była jakaś mała awanturka i się koleś wkurzył... ale takie zachowanie jest chamskie z jego strony, pajac i tyle. Z rugiej strony... oby był cały i zdrowy bo mimo wszystko byłoby chyba żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem czy on tam jest to moje przypuszczenia. Od rana się nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mowię, Ci na pewno z kimś teraz się gździ po kątach bo to nie jest normalne aby nie odbierał telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie w weekend wszystko ok, bez kłótni itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej idź spać, bo przy dziecku jak jesteś sama to sobie nawet piwka raczej nie wypijesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gowniarskie zachowanie, mogl przeciez miec wypadek, a ty sie martwisz; jesli jest z kolegami to zwykly cham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana - nie panikuj, przyzwyczaisz sie z czasem. Nawet do tego, ze wroci po kilku dniach ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu nie mwic...pewne jest jedno- facet sie z toba nie liczy, ma gdzies to co czujesz.. czy sie martwisz czy cos sie dzieje.. Facet potrzebuje czasem wyjsc, ok! Ale moj jak idzie to mowi gdzie i z kim... nie wydzwaniam do niego, nie sprawfzam. Ale sam mowi jakby sie cos dzialo zebym dzwonila ( wiec tel ma raczej wlaczony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam odrazu cham. Jak go trzyma na łańcuchu to sie chłopak zerwał i poszedł w tango. Moj ma wyjście raz na dwa tygodnie tak samo jak i ja. Czasem jak znajdziemy kogoś do opieki nad dzieckiem idziemy razem. To ze mamy dziecko nie znaczy ze mamy siedziec w domu jak ogórki zakiszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie teraz jakaś laska robi mu loda a ty tutaj ryczysz i myślisz ze u kolegów jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może... Choc wydaje mi się że raczej ma zapendy gejowskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postaraj się dowiedzieć, czy faktycznie tam jest. Jeśli tak, to będziesz "tylko" wściekła, ale nie będziesz się zamartwiać. Jeśli go tam nie ma, to skontaktuj się z jego kumplami, niech szukają. Oby nic mu się nie stało, różne rzeczy się ludziom przytrafiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn ciągle widzę go w otoczeniu facetów, w pracy faceci, pod tym względem dziwny jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam do tej dziewczyny, zobaczę co odpiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tej porze z kolegami? I co robia? Graja w karty czy tv ogladaja?? Caly dzien hm. Jakby nie mial nic do ukrycia to telefon by odebral

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cię autorko, pięć lata temu mój mąż też się tak zachowywał, znikał u kolegów, nie odbierał telefonów, pił w tym czasie alkohol i jednym słowem miał wszystko gdzieś a ja w domu z małym dzieckiem, wiele wieczorów przepłakałam. .. w końcu nie wytrzymałam, zabrałam synka i wyjechałam do rodziców, 200 km od niego... zrozumiał, zmienił się i wróciłam. Mija pięć lat i jesteśmy szczęśliwi... może i u ciebie wszystko się z czasem ułoży, czego z całego serca ci życzę bo wiem jak to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To koniec prawda? ;( czemu mnie to spotyka, co złego zrobiłam? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech ktoś pobędzie zemną jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałas do kolegów czy coś wiedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten facet to jakiś egoista,ja bym takiego olała... Kłótnia kłótnią, ale nikt normalny nie będzie narażał swojej partnerki czy partnera na takie niepokoje, nie dając znaku życia przez cały dzień! On cię chce szantażować emocjonalnie chyba, to czysta tresura! Czy pozwolisz sobie na bycie tresowaną jak nie powiem, co? Bo ja bym nie chciała... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×