Miałeś operowany wyrostek robaczkowy? Wypowiedz się

Jak się o tym dowiedziałeś? Kiedy to było ile miałeś lat? Czy miałeś powikłania? Czy wyrostek rozlał się? Czy zgnił i miałeś stany zapalne innych organów? Opowiedz o tym...

podbijam bo ważne

A po co ci to. Jak ci dokucza to prawdopodobnie wylądujesz jutro, albo za 2 dni na stole :). 1. Normalnie. Lekarz, badanie przez przyciskanie brzucha, w szpitalu USG. Wcześniej ból brzucha, wysoka gorączka, wymioty. 2. 13-15, nie pamiętam, w gimnazjum. 3. Nie. 4. Tak, zwlekaliśmy 2-3 dni i o ile wiem doszło do zakażenia... Czy tam perforacji otrzewnej i podobno miałam kawałek jelita usuwany. Ale nie wiem, bo byłam dzieciakiem i nie znam historii choroby, wtedy rodzicie odpowiadali za mnie. 5. jw, ale nic innego mi nie "zgniło", poza może tym teoretycznym kawałkiem jelita ;)

Interesuję się tym tematem. Zastanawiam się która szkoła była lepsza. Stara która wycinała wyrostki robaczkowe profilaktycznie, czy nowa zaniechania tego. Stara która głosiła że organ ten nie spełnia żadnej funkcji(może z wyjątkiem Eskimosów żyjących w iglo i jedzących surowe ryby złowione w przeręblu) Czy nowa, która głosi że, jednak organ też jakieś funkcje spełnia (zapomniano jednak ustalić jakie) Proszę piszcie o swoich doświadczeniach!