Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trenerka000000000000000

Miesiąc temu zostałam zgwałcona, wrócę do normalnego zycia??

Polecane posty

Gość trenerka000000000000000

Jestem 21 letnia instruktorka fitnessu, bardzo dużo poświęcam czasu w ruchu to jest to co kocham. W deszczowa chłodna noc około 21 wybrałam na bieganie wybrałam trasę na około 10km, 2 km od domu zostałam napadnięta, zgwałcona na początku broniła dostałam od niego w twarz wyciągnął nóż zagroził, mówił ze jak będę grzeczna nic mi się nie stanie, wtedy nawet nie broniła czekal aż skończy i mnie zostawi. W nocy budzę się z krzykiem, mam teraz wyszkolonego psa, który śpi ze mna, straciłam ochotę prowadzeniu zajęć,. Kilka razy dziennie trzymam coś ostrego żeby skończyć z sobą, ale wtedy myślę o moim ukochanym psie, mój pokój zamienił w jeden wielki syf pełno naczyń nie mam siły sprzątać, nie mam siły na nic jak mam dalej żyć? Postanowiłam tutaj napisać żeby to z siebie wyrzucić, do tej pory boje zgłosić na policje wstydzę się. Proszę nie piszcie ze sama jestem sobie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się aż ciśnie na usta :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko sex byl przeciez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjaciółka jak została zgwałcona przez kolegę swojego brata, to się nie zamknęła w sobie, wręcz przeciwnie, jeszcze większą ochotę na męskie członki miała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednaola
powinnaś udać się do specjalisty. Nasze wypowiedzi na forum Ci nie pomogą, jedynie dodadzą otuchy. Na policji byłas ? Zgłosiłaś sprawę ? Możesz mieć zaburzenia psychiczne a jak widać już masz, lęki, strach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiłaś wszystkie możliwe badania w tym HIV? Bo to też pewnie jest strasznie dołujące, męczące.Gwałt to jak wypadek, nie mam w tym żadnej Twojej winy, nie szukaj przyczyn, bo ich nie zjadziesz, nie zadawaj sobie po 100 razy dziennie pytania, dlaczego i za co mnie to spotkało.Poszukaj pomocy psychologa. Pies ok, ale potrzebujesz czasu, już się pwenie z milion razy umyłaś, teraz tylko czas, akceptacja tego co się stało i powoli wrócisz do nas, ja gorąco trzymam za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś niczemu winna. No co Ty? Pewnie, że wrócisz do normalnego życia, potrzeba tylko trochę czasu. Jeżeli możesz. Zgłoś się do psychologa. Potrzebna Ci jest teraz pomoc i wsparcie. Jest wiele osób, którym się to przydarzyło i one w końcu zaczynają sobie radzić. Nie martw się większość złego w końcu minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłoś na policję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trenerka000000000000000
Co wy ku... mówicie sex, nie wierzę że takie ludzie są wśród nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyja666
Idz na policje. A nastepnie do psychologa. Nie ma czego sie wstydzic to on sie bedzie wstydzil jak go zlapia to jest blad musisz isc bo moga byc nastepne ofiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dojdziesz, choc wyglada na to, ze latwo nie bedzie. Jesli chcesz, podam ci maila, moze cos tobie pomoge, niestety co nieco wiem o tym zagadnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trenerka000000000000000
Wstydzę się iść na policje opowiadać o wszystkim. Przesłuchiwania itp. Miałam cudowny związek, życie które zostało całkowicie zniszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trenerka000000000000000
Co nie co czyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerazajace te wypowiedzi, wiem, ze malo kto naprawde tak mysli, pisza, zeby sprowokowac, ale nawet do tego trzeba miec wrazliwosc ameby. Prosze, odezwij sie, bo serce mi sie kraja jak o tobie mysle teraz, zwlaszcza, ze sytuacj***ardzo podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz proponuje zacząć od posprzątania pokoju i powrotu do pracy. Abyś o tym nie myślała a potem idź na policję i zrób sobie badanie krwi na choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praktycznie to samo, z tym, ze mnie duzo latwiej bylo sobie z tym poradzic. W zwiazku z tym uwazam, ze jest szansa, ze pogadanie ze mna mogloby ci pomoc, bo wtedy na wlasne oczy zobaczylabys, ze mozna to przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja praca to nie jest siedzenie, tylko ruch praca z ludźmi musze być uśmiechnięta radosna, musze mieć dużo siły itp. teraz jestem wykończona cały czas myślę o odebraniu sobie życia jakby nie pies to dawno bym to zrobiła. Wiecie co jak ja leżę na łóżku płacze przychodzi do mnie liże mnie po buzi rękach, wychodzi na łóżko robie tzw przytulanki krok w krok chodzi za mną ja ide do łazienki on za mną siedzi przy umywalce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsurbdsj
ja zostałam zgwałcona w lutym przed maturą, teraz minęło już kilka lat. zgwałcił mnie kolega z ,,paczki'' znajomych ze szkoły, na imprezie u mojego chłopaka w domu. połowa szkoły stanęła za nim murem i uważała, że próbuję się wykręcić ze zdrady, on tak to opisał. mój kumpel go wtedy pobił, wyrzucił z domu, ja płakałam i wymiotowałam całą noc. zaatakował mnie jak spałam sama w jednym z pokoi, poszłam spać pierwsza, inni się jeszcze bawili. i wiesz co? było źle, było źle tak jak z tobą. nie chodziłam do szkoły, nie chciałam zdawać matury, myślałam, że umrę, czułam się jak totalne g****o. jakoś poszłam na tę maturę. jakoś minęły wakacje w tej męce. miałam wsparcie przyjaciółki, siedziałam u niej całe dnie patrząc w ścianę, a ona robiła mi herbatę i mówiła, że jest ze mną i wszyscy są. i że jeśli chcę to oni się z nim rozprawią, jej znajomi, ale ja się bałam, że pójdą do więzienia. i jakoś powoli, bo powoli, ale wróciłam do normy. naprawdę. rzuć się w coś, wciągnij, nie w pracę, praca to praca. mnie na szczęście odrobinę pochłonęły studia, przyjaciółka zaciągnęła mnie na dodatkowe zajęcia z tańca, wyciągnęła mnie na tydzień nad jezioro. potem kiedy już miałam nowych znajomych to coraz mniej już wracałam w myślach do tego tematu. i jest dobrze. powiem ci coś, co powiedziała mi wtedy przyjaciółka i co powtarzałam sobie w gorszych momentach. czy chcesz się załamać, dać się zgnoić? przecież tego chciał ten s******l, prawda? a ty możesz mu pokazać, że kawał baby z ciebie, i dasz sobie radę, chociaż on by chętnie cię oglądał na dnie. będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsurbdsj
i idź na policję... pomyśl, on może zrobić to drugiej, trzeciej, dziesiątej dziewczynie. pomóż im. ja tego nie zrobiłam, nie miałam odwagi, nie chciałam tego opowiadać nikomu, czułam się jak najgorsza i wszystkiemu winna, ale po roku bardzo tego żałowałam. powinien był dostać za swoje. ale nie dostał. i tego żałuję. przebadaj się na hiv, hpv, chlamydię... wpisz sobie 'anonimowe badania hiv' i twoje miasto w wyszukiwarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jsurbdsj, w imieniu autorki dziekuje za twoj post. Chcialabym tylko zwrocic uwage na jedna kwestie, bo wydaje mi sie, ze w przypadku autorki twoja ostatnia rada moze nie byc najlepsza - dla mnie stanowczo by nie byla. U ciebie to co innego, skoro facet zrzucil wine na ciebie, rozumiem taki bunt. Ale nie sadze, zeby taki przykladowy gwaliciciel z parku naprawde chcial ja ogladac na dnie. To po prostu byl chory czlowiek, ktory nie potrafil utrzymac swoich chorych rzadzy w ryzach. Moze nie kazdemu to pomoze, wiem, ze jestem beznadziejnie dobra, ale mnie bylo tego gwaliciela zal, bo wiedzialam, ze zrobil to dlatego, ze cos jest z nim nie tak. Nie myslcie tylko, prosze, ze usprawiedliwiam g***** bynajmniej, uwazam tylko, ze skupianie sie na nienawisci do oprawcy nie pomaga ofierze. Trenerko, jsurbdsj dobrze mowi, skup sie na sobie, olej prace na ile mozesz, skoro nie czujesz sie na silach. Masz kogos, w kim mozesz miec oparcie? Kogos, kto cie wyciagnie na basen? Taka osoba faktycznie moze duzo pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawiczku tylko żeby ci do tego chorego dekla nie przyszło to zrealizować bo spędzisz wiele lat w pierdlu. 1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsurbdsj
gwałciciele często nienawidzą kobiet. jakby nie mógł powstrzymać chuci to by poszedł do prostytutki albo poderwał chętną dziewczynę w klubie. oni lubią gwałcić, bo gwałt niszczy ofiarę psychicznie, i o to w tym chodzi. i nie uważam aby byli chorzy... są zwyczajnie źli. i nie ma dla nich wytłumaczenia. nie wiem czy powinno się nad nimi litować. ja się nie lituję. ale też nie upajam się swoją nienawiścią. po prostu jeśli trzeba im współczuć... to czy nagle oni nie stają się ofiarą? a zgwałcona - sprawcą? trzeba uważać na takie pułapki myślenia. żałuję, że nie otrzymują wszyscy kary, tylko znikomy procent. i że kary są tak śmieszne. ale wierzę w karmę, i jak to mówi moja siostra - ,,pewnego dnia się potknie i upadnie twarzą w g****o''. to takie żartobliwe już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie zostalo zgwałconym to najlepiej siedzieć na forum przez 48 godzin, po tym czasie twoja pamiec zresetuje się sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zostalam zgwalcona przez huliganow jakies 10 lat temu. Jeden mnie zwabil do kamienicy, do mieszkania, zostalam zamknieta na klucz z agresywnymi, nacpanymi, sterydowymi polglowkami. Tak sie balam ze nawet sie nie bronilam. Balam sie nawet ruszyc. Tylko plakalam zeby mnie puscili. Wypuscili mnie po 14 godzinach. Nigdy sobie nie wybacze ze polazlam za tym gnojkiem. Bylam bardzo mloda i glupia. Do glowy mi nie przyszlo ze to sie tak skonczy. Potem to potworne poczucie winy i wstydu, bo przeciez dalam sie nabrac ze wchodzimy tylko na chwile po kolege. Dlugo mi zajelo dojscie do siebie po tym. Odzyskanie rownowagi seksualnej zajelo mi prawie 10 lat. Przez cale mlode lata po tym wydarzeniu nie mialam zadnej przyjemnosci z seksu. Sypaly mi sie zwiazki. Teraz mam meza i dzieci i jestem wreszcie szczesliwa. A najbardziej sie ciesze ze w ogole przezylam, bo nie wszystkie ofiary maja tyle szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''to czy nagle oni nie stają się ofiarą? a zgwałcona - sprawcą? trzeba uważać na takie pułapki myślenia'' I wlasnie w nia wpadasz. To nie jest takie prote, ze jedna osoba jest ofiara, a druga sprawca. Podam ci przyklad w innej dziedzinie zycia: rodzic, ktory katuje swoje dziecko, jest sprawca, ale jesli jego rodzice tez go katowali, jest rowniez ofiara. Ale zaden idiota nie powie, ze to dziecko jest sprawca, i o ofiarach g****u tez nie mozna tak mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsurbdsj
oj... wybacz, nie psychologizujmy przesadnie (chociaż studiuję psychologię). popełniasz zbrodnię to ją popełniasz. nieważne, że miałeś ciężkie dzieciństwo, tępe kredki czy kot ci zjadł chomika. gwałciciel gwałci, bo taką podjął decyzję i on jest winny w 100%. nikt go do tego nie namówił prawdopodobnie. a nawet jeśli - czyż nie każdy ma swój rozum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsurbdsj
i jeśli rodzic katuje dziecko to jest sprawcą. nieważne dlaczego to robi. i nieważne, że kiedyś był ofiarą. miał dużo czasu, żeby wyciągnąć właściwe wnioski. KAŻDY ma swój rozum i dokonuje wyborów. i nic nie usprawiedliwia złych. NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja widze swiat troche inaczej, ale nie polemizuje, bo wiem dobrze, ze jestem w mniejszosci. Ale nie zaprzeczysz, ze mam sporo racji, bo taka postawa pomogla mi sie uporac z tym wszystkim bardzo szybko, rowniez moje zycie seksualne nie ucierpialo znacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsurbdsj
no wiadomo, każdy dobiera metodę odpowiednią dla siebie. i tak powinno być. ja daję rady od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×