Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

MIESZKANIE Z 2 KOTAMI

Polecane posty

Gość gość

hej, czy jest tu ktoś, kto mieszka z dwoma kotami? Chciałabym mieć dwa koty ale nie wiem czy to dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dwa koty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2 koty i dobrze mi z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mieszkacie sami/same z tymi kotami czy sa jeszcze inni domownicy? czy koty maja 1 kuwetę czy kazdy swoja? jak z miskami na jedzienie i na wodę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 33
Mieszkam sama. Kuweta jest jedna, zwir silikonowy wymieniam co ok 7 dni. Miske z woda maja jedna ale wieksza, osobne miski do jedzenia mokrego ale i tak kazdy patrzy drugiemu do miski. Oprocz tego zawsze maja miske z chrupkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkanie z 2 kotami niewiele się różni od mieszkania z 1 kotem. Kuweta wspólna, miska z wodą też, na żarcie może być ewentualnie osobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasciwie to lepiej miec 2 niz jednego kota bo jak mnie nie ma w domu dluzej to wtedy one nie czuja sie samotne, bawia sie ze soba, razem spia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje koty mają 1 kuwte ale mało z niej korzystają, często wychodza z domu. Miski wspólne . Poza mną i kotami w domu są jeszcze 4 osoby. Koty są cudowne i cieplutkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam z mezem. mamy 3 koty, 3 kuwety (uwazam, ze o jedna za malo, 3 kuwety mialy do tej pory 2 koty, ale niedawno jednego przygarnelam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam 8 miesiecznego kotka ale wczoraj musialam go uspic. to bylo straszne. nie sadzialam, ze smierc zwierzatka moze tak bardzo bolec. w domu jest tak cicho i pusto :-(. pomyslalam, ze przygarne dwa kotki, w razie gdyby jeden umarl to zostałby jeszcze drugi :-(. moj kotek nie wychodzil. nowe kotki tez bylybu domowo-balkonowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koty sa fałszywe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jestes fałszywa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat mam jedną kocicę, ale mój kolega ma dwa koty. I napiszę jak jest u niego. Ma dwie kuwety, bo tak "życzyły" sobie jego koty. Jeśli chodzi o miski to do mokrego każdy ma swoją a wspólną miskę mają do wody/mleka. Kolega mieszka z żoną i synkiem. Koty są rodzeństwem i od początku wychowują się razem. U mnie teraz by nie przeszedł inny kot. Kocica ma 9 lat i w domu samej jej dobrze. Wystarczą jej kocie sąsiadki które widuje jak wychodzi na godzinkę pobiegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chcę przygarnąc dwie małe kotki zeby od małego były razem. Tylko nie wiem czy to dobry pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z poprzednim kotkiem mieszkalysmy tylko we dwie. Byłam dla niej calym swiatem. Boje sie tego, ze jesli wezme 2 kotki to one beda zajmowaly sie soba i same sobie wystarcza a ja bede tylko "dodatkiem" dla nich :-(. Nie bede ich calym swiatem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakim trzeba byc debilem zeby miec koty i nie wypuszczac ich tylko zamykac w ciasnym mieszkaniu i na balkonie co za kretynka jeszcze w klatace je zamknij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jesteś debilem jak ktoś mieszka w miescie, w bloku to jak ma wypuszczac takiego kota? dobrze ze ma swój dom a nie jest w schronisku, taki kot siedzi sobie na parapecie, spi i bawi się z domownikami i wcale nie musi wychodzić na spacr ważne ze ma dobry cieply dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koty sa wredne- wez pieska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwa koty, mieszkam w sumie sama bo narzeczony tylko dojeżdża na weekendy z powodów zawodowych. Najpierw miałam jednego ale wzięłam 2 że względu na to by nie był sam. Z perspektywy czasu żałuję że od razu nie wzięłam dwóch że schroniska lub rodzeństwa bo moje kotki się lubią ale do miłości im daleko. Nie jest tak ze bawią się ze sobą. Więcej śpią niż się bawią jak to koty. Ale obydwa mnie kochają, przychodzą, tula się, miziaja. Koty jak to koty do niczego ich nie zmusisz ale szansa jak masz dwa że którys chce się bawić lub tulic z Tobą w danym momencie jest większa. Kuwete mają jedną, po prostu częściej sprzątam, miskę do jedzenia każdy osobną a do wody jedna. I od kiedy mam dwa koty mam mniej zniszczeń w domu. Kotki się razem bawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serminka
Mielismy z mężem dwa kochane koty, było super, aż urodził się synek. Koty oszalały, stały się zazdrosne, wszystko psuły, mimo że nie zapominaliśmy o nich, miałczały, były okropne, nie do zniesienia, oddaliśmy je znajomym na wsi, znowu się uspokoiły, stały się kochane, a teraz im urodziło się dziecko i zaczęły się problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościuffa
My mamy dwie male kotki, siostry. Jedna kuweta, jedna miska z woda dwie na mokra karme. Bawia sie eazem, spia razem. Sa kochane, nic nie psuja i nie drapia. Szkolimy je przez trening klikania i w ten sposob nauczyly sie podawac lapke, robic czlowieczka czy na komende zajac swoje miejsce i zostac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciuffa - nigdy nie slyszalam o trenowaniu kotow, mozesz napisac o tym cos wiecej? coraz bardziej przekonuje sie do tego zeby wziac dwie kotki :-) moja Rameczka umarla w piatek i czuje taka wielka pustke w sercu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koty sa falszywe, mowie wam!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociarka kociarka
weź dwa. To praktycznie nic więcej zajęć a dwa razy więcej zabawy i miłości. Ja moje dwa kotki uwielbiam. Z narzeczonym nie raz godzinami patrzymy jak one się bawią i gonią. Lepsze niż tv. O trenowaniu też nie słyszałam. Koty raczej są mało skłonne do tresury ale chociaż jak kochają to wiesz ze kochają cie bo na to zasługujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam z jednym od niedawna i polecam zwierza. Rozpycha się trochę gdy śpi, zawsze włazi między mnie i jednorazową, weekendową świnie i chyba na kończą się jego wady. Jest bardzo mądry:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj tez spal ze mna :-) ale w piatek musialam go uspic- to tak bardzo boli. dlatego teraz chce przygarnac dwa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 3 koty- samce, wcale za sobą nie przepadają, nawet rzadko spią w jednym pokoju: dom podzieliły sobie na rewiry, jeden rezyduje w salonie, drugi w sypialni, trzeci na piętrze. rzadko wszystkie razem są w kuchni, kuweta jedna, ale raczej jako toaleta awaryjna, bo koty wola wychodzic,każdy je co innego, bo są wybredne i rozpuszczone i jeden lubi tylko karmę X inny takie a takie mięso..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od malego razem mieszkaly? ja troszke obawiam sie mieszkania z dwoma kociakami- ze beda baaaardzo brykac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze w nocy, jak bede spac, to jeden sie obudzi i obudzi tego drugiego i razem beda halasowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zdarzy się, że będą brykać w nocy z wiekiem im to przechodzi mam dwie sterylizowane kocice, jedna kuweta, jedna woda, dwa żarcia śpią ze mną w pokoju, jedna na łóżku, druga na fotelu, albo obydwie na łóżku, albo jedna na szafce, druga na fotelu - różnie druga była dobrana, kiedy pierwsza miała 4 lata teraz obydwie mają po 6 lat nie kochają się, ale i nie tłuką specjalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×