Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana anka

Mój mąż zostawił mnie samą z dwutygodniowym synkiem

Polecane posty

Gość załamana anka

i pojechał sobie na wodstok. nie wiem co o tym myśleć? Jesteśmy małżeństwem od pół roku. Niedawno urodził nam się synek, a on pojechał sobie na wodstok. 2 miesiące temu stracił pracę. jest na zasiłku ja nie pracuję. Zabrał pieniądze, zostawił mi 30 zł i powiedział że wyjeżdża na kilka dni. Nie chciał najpierw powiedzieć dokąd. Dopiero gdy nalegałam powiedział że jedzie z kolegami na wodstok. Zostawił mnie samą. Nie mam nikogo kto mógłby mi pomóc. Cały czas ryczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to nie prowo to wpsółczuję, ale po co płaczesz? Pakuj torby, jedź do rodziców i składaj papiery rozwodowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci... duze dzieci z niczego nie robia problemu bardzo odpowiedzialny facet na twoim miejscu wyprowadzilabym sie do rodzicow, niech sobie z kolegami zycie uklada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężczyźni mają inne pojmowanie świata są normalni inaczej ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana anka
Jak mam jechać do domu, za 30 zł, zresztą już mam tylko 12, resztę wydałam w sklepie. Do domu mam prawie 150km. Jestem tu sama jak palec. Jego rodzice mieszkają blisko, ale z nimi nie mam dobrych relacji. Co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1/10 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz zrobić? Przestań pier'dolić takie bzdury bo dostaniesz wpier'dal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli to nie provo to do jego starych możesz iść po kase , powiedz że nie masz ma pieluchy i na jedzenie , jacy by nie byli to się wściekną że wnuczek głodem przymiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehlin
idz do nich i spytaj czy moglabys pozyczyc pieniadze na bilet, bo nie masz, a chcesz jechac juz na zawsze do swoich rodzicow...wspomij, ze buc zostawil ci 3 dychy i pojechal taplac sie w blocie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwon do matki i popros o pomoc zeby wyslala c****eniadze na bilet do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można być takim je'bniętym debilem żeby uwierzyć w takie bzdury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana anka
Właśnie zadzwonie do mamy, ale się boje trochę bo już dawno z nią nie rozmawiałam i mama z tatą nigdy nie lubili Tomka. Znowu bedzie to samo A nie mówiłam. Do jego rodziców nie mam co iść, bo powiedzą, że to moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No sorry, ale należy Ci się, bo najwyraźniej rodzice mięli rację, że ten facet to jakaś porażka życiowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej tego dziada przyznaj racje swoim rodzicom bierz nogi za pas i uciekaj od takiego nieodpowiedzialnego czlowieka bo cale zycie bedziesz cierpiec ostatni grosz na impreze pusci....ehhh czemu niektórzy faceci maja tak nasrane we lbie wspolczuje ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile wy macie lat wogole? bo koles sie zachowuje jak smarkaty gówniarz jaki dojrzaly facet zostawilby swoje dziecko i zone bez jedzenia i srodkow do zycia i pojechal na woodstok co wy kur*a dzieci kwiaty do ch*ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana anka
Jak mam od niego uciec? to mój mąż. Mogę na jakiś czas pojechać do domu, ale on po mnie na pewno przyjedzie i jeszcze zrobi awanturę, że pojechałam bez jego zgody i rodzicom że się wtrącają do małżeństwa. Już raz im to powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaa fajne masz myslenie... gratulacje... u mnie to by bylo krotko i na temat mam glodowac bo to moj maz? no ja pieprze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się rozwiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niechaj robi co chce niech jezdzi po woodstokach nastepnym razem zostawi ci 5zl ale przeciez to twoj maz... nikt sie nie moze w to wtracac... to po ch*j sie na forum zalisz jak to ci zle bo pojechal na woodstok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana anka
ja mam 19 niedługo będę miała 20 urodziny. a Tomek 21 lat skończył w lipcu. Ja skończyłam liceum ale na studia już nie poszłam. Tomek jest fachowcem ale ma problem z pracą bo szef go oszukiwał i się musiał zwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest, jak się sprawy od dupy strony załatwia najpierw wpadka, potem bezsensowny ślub zachowujecie sie jak dwoje gówniarzy jedno jedzie sobie z koleżkami pochlać i pociupciać, drugie martwi się, co mamusia powie skąd sie takie durne biorą? podrzuć wnusia teściom a sama wracaj do rodziców i pisz pozew i zacznij żyć od nowa, tylko tym razem używaj mózgu podczas podejmowania WSZYSTKICH decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo wczesniej uzyla chyba psity :P hehe a tak na powaznie to tak to wlasnie jest jak dzieci maja dzieci i bez sensu slub biora bo tak ksiundz w kosciołku nakazał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana anka
I powiedzą że porzuciłam dziecko, zresztą nie mogłabym Miłoszka zostawić bo go karmię piersią. Tak bardzo się staram być dobrą żoną a nie wiem czemu to się tak źle nam układa. Co źle robię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE TA POKRYWKA DO TEGO GARCZKA OT CO I TYLE, wez sie dziewczyno zastanow koles nie ma do ciebie za grosz szacunku i jest nie odpowiedzilanym imbecylem zostawil swoje dziecko bez jedzenia juz nie mowiac o tobie pozalowal dziecku a sam pojechal sie bawic czy ty cos myslisz czy masz niedojeba*ie mozgowe level 100?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
B jak mozna byc takim prymitywem jak autorka. ty jeszcze w dzisiejszych czasach sie zastanawiasz co zrobic? tyle jest pomocy,tyle mozliwosci... rozumiem jakby to było 20 lat temu gdzie myslenie było podobne jak twoje "jak moge go zostawic-to moj mąż..." a w h**a ci taki mąż? a co to maż to pępek swiata? jakas wyrocznia szczescia i spełnienia? wolisz zeby synek wlasne dziecko ktore rodzilas ktore ma teraz pierwszenstwo w piramidzie potrzeb przymierało głodem i srało w powietrze jak skoncza się pieluchy? a moze go porzucisz w pokrzywy jak ta z Iławy bo przeciez maż wazniejszy. sory pisze anonimowo bo normalnie to tak nie klnę. ale sorry az trudno uwierzyc ze sa jeszcze takie głupie pipy jak ty!! autorko jesli to prawda to ja się pytam wazniejszy jest twoj maz bo slub i takie tam trelemorele? czy potrzeby dziecka? i ty się jeszcze zastanawiasz co robic? a czemu wogole pozwoliłas na taka sytuację. chyba swiezo upieczona matak powinna miec jakis zapas jakies zabezpieczenie wrazie czego,finansowe i materialne. kazda matka instynktownie tak ma. idz do mopsu-oni dadzą ci zasilek celowy i poradzą co mozesz jeszcze otrzymac jaka pomoc. a męzulka w*******l w p**du! i spawe o alimenty mu załóż od razu. podkul ogon i wracaj do rodziców-widac mieli rację. albo sie męcz dalej i udawaj fałszywe szczescie przed swiatem. poza tym co ja się tak oburzam-przeciez to zwykłe wątpliwej jakości prowo napisane pewnie przez jakiegos nieudacznika. przeciez w realu nie ma takich załosnych idiotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie robisz źle, związałaś się z nieodpowiednim człowiekiem - niedojrzałym smarkaczem. Doskonale Cię rozumiem, bo przytrafiło mi się coś podobnego - mój mąż po urodzeniu córki wypłynął sobie w rejs, wbrew mojej woli i zostawiając mnie ze wszystkim samą (dziecko chorowało). Wyniosłam się do mamy - Tobie radzę to samo. Niestety, takie sytuacje źle rokują: mimo moich starań małżeństwo nie przetrwało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×