Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalona21

Moje małżeństwo się wali ....Co robić:(

Polecane posty

Gość kalona21

Zacznę od tego, że jestem z mężem po ślubie 4 lata, wcześniej w związku 6 lat. Mamy małe dziecko 4 letnie. Od samego początku mąż był w stosunku do mnie bardzo nieufny, ciągle mnie sprawdzal, telefon, komputer ciągłe podejrzenia o zdrade...Jakoś to znosiłam, chodź mnie to bolało. Nie wierzył nawet, że nasze dziecko należy do niego i chciał robić testy DNA:( po ślubie dowiedziałam się, że przez cały okres naszego związku był hazardzista i przegrywał na maszynach pieniądze, a nie inwestował w naszą przyszłość, którą ja cały czas planowałam. Po ślubie również czułam, że odsunał się ode mnie, był dla mnie oschły, w nocy odwracał się plecami gdy potrzebowałam przytulenia, nie miał ochtoty na sex również:( Noi stało się, że miałam chwile ogłupienia i zatraciłam się na moment tylko raz pewnym facetem, ale trwało to dosłownie minutę i opamiętałam się. Czułam wyrzuty sumienia, ze źle zrobiłam i przyznałam się mężowi, bo w kłamstwie żyć nie umiem. Mąż teraz cierpi, ale mówi że będzie dobrze, że będziemy mieć jeszcze dziecko i zobaczymy co będzie i że mnie nie zostawi....Powiedzcie czy widzicie jakąs nadzieje, że moje małżeństwo stanie na nogi?czy tylko kwestia czasu aż się rozpadnie. Proszę o nieocenianie mnie, gdyż wiem że zdrady nic nie tłumaczy. Ale moje cierpienie w tym wszystkim też jest spore. Z góry dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro to na minutę i się opamiętałaś to lepiej było nie mówić, nie chodzi o życie w kłamstwie, bo to nie regularny romans i okłamywanie latami... myślę, że szansa jest, ale czy nie wypomni przy byle okazji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale uważam, że udawać że to się nie stało bym nie umiała:( poza tym mąż mogłby się dowiedzieć z innych źródeł a to by było gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potępiam Cię, dziwi mnie dlaczego wyszłaś za niego za mąż? Jeśli 21 to Twój wiek to... cóż. Popełniłaś ogromny błąd bo tak naprawdę nie znałaś go, znałaś tylko pobieżnie. Jeśli jest tak zaborczy, to ZAWSZE kończy się źle, w końcu będzie tak, że będzie Cię zamykał w domua Ty go i tak będziesz tłumaczyć... Kochasz go więc jesteś slepa na to, że tacy ludzie się nie zmieniają. Nie zmienisz go płaczem, groźbami i prośbami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka zdrada? wynika ze opisu, ze co najwyzej pocalunek. ale i tak wydaje mi sie, ze nie w tym lezy problem. skoro szukalas czulosci u innego mezczyzny w twoim zwiazku juz dawno nie bylo dobrze. z drugim dzieckiem na pewno bym sie jeszcze wstrzymala. postarajcie sie oboje i zobaczysz co z tego wyniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie trwała w takim zwiazku sam fakt ze szukałas pocieszenia u innego swiadczy o tym ze to przyszłosci nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham go bardzo naprawdę i będe walczyła o ten związek, tylko boję się, że właśnie on będzie mi to wypominał i boli mnie to, że on nie widział, że ja cierpie w tym wszystkim a mówiłam mu o tym, Pytałam dlaczego wciąz nie ma do mnie zaufania po tylu latach;/ do swojej zony...i wkoncu nie wytrzymalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje
Ja uważam,że mąż cie zdradził lub zdradza. TO facet, potrzebuje sexu a skoro go nie chce od ciebie to dostaje go od innej kobiety. Sama szukałaś tego u innego, ponieważ od męża nie miałaś... Małżeństwo w zyciu nie przetrwa,kwestia czasu i sie rozpadnie a on stwierdzi, że to z twojej winy, po czasie dowiesz się ze cie zdradzał. Jest z toba no bo co ma zrobić? Zostawić kobiete w ciąży, to nie wypada. Współczuję ci, ale pomyśl sama czy nie mam racji. Mój mąż mówi mi ze wszytko ma w domu, że romanse nie sa mu potrzebne. Przytula, kocha w sypialni jest wspaniale w życiu też, gdyby zaczeło się to zmieniac od razu będę wiedzieć ze kogoś ma (ale to się nie zdarzy) nie przetrwacie, on teraz wcale się do ciebie nie zblizy. Odezwij się i napisz jak wygladają sprawy. A zapytaj męza czy nie uwaza iż lepiej bedzie jak się rozstaniecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko , że mamy małe dziecko i chcemy zawalczyć dla niego, tylko czy to się uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie wydaje ze Ty go nie kochasz tylko to jest przyzwyczajenie do tego macie dziecko. Po co Ci zycie z kims kto Cie kontroluje watpie zeby byl tego wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli zostaniecie razem bo macie małe dziecko, mimo tego, ze on traktuje cię tak jakby cie nie było? on bedzie z toba dla dziecka nie dla was, nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprzedniczka z długiego posta madrze napisała. To nie przetrwa a mąż na pewno kogoś ma. Nie ufa Ci bo sam Cię zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On sie zarzeka, że nigdy mnie nie zdradził i że był dumny z tego, że mnie ma. Ale nigdy mi nie ufał od samego początku. Nigdy nigdzie nei zabierał ani do kina czy restauracji, nigdy kwiatów nigdy zadnych wakacji, nic. Przyzwyczaiłam się do tego z czase i myslalam, ze tak ma byc i patrzyłam jak inni maja szczesliwe związki a ja no coz...tylko ciagla nieufnosc i zgrzyty :( ale naprawde go kocham czuje to i becze juz od tygodnia bo jestem tym wszystkim zalamana. Pytalam meza czy chce sie rozstac, powiedzial ze mnie nie zotawi i robi to dla dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, jakie ładne określenie na kobiecą zdradę - zatraciłam się. Od razu zamiast dla faceta to współczucie rodzi się dla tej biednej, zatraconej sierotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko napisz co to byla za zdrada? bo mi sie wydaje, ze nic strasznego sie nie stalo, a ty przezywasz nie wiadomo po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co takiego to wasze dziecko wyniesie z takiego chorego domu myslisz ze dziecko nie widzi nie czuje ze cos jest nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W to, że mnie zdradza nie wierze. Widzę po nim że on cierpi przezywa to bardzo. Gdyby zdradzał nie meczyłoby go to tak. Tak pwoeidzial wprost ze zostaje dla dziecka...ale chce miec kolejne też moze on mnie juz nie kocha?pytalam go o to . Powiedział że nie wiem, że na ten moment chyba nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz, robi to dla dziecka!!!!!!!!!!!! ty go już nie interesujesz, tylko dziecko się liczy? że co?????? ze on ci nie robi prezentów, o jacie, wspolczuje,co za gbur,to komu je robi??? mnie sie to w głowie nie mieści. Kobieto ty wegetujesz... to nie jest zycie... on to robi dla dziecka- matko dla dziecka, rozumiesz????????? jak ci to wytłumaczyć? może jakaś kuracja u psychologa? no nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam słow na ciebie, nie wiem po co tkwisz w tym czyms,co nawet nie jest zwiazkiem. On przezywa to ze macie dziecko, on ma romans i co dalej? jak to taki sknerus to nie pozwoli ci odejsc bo da sobie włosy na dupsku ogolic byle alimentow nie płącil i kasy nie wydawał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dotykanie, pocałunki ale przerwałam to. Ale mąż tego nie może przeboleć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze powiedział ze chyba cie nie kocha :o ogarnij się, wez zacznij się pakować i zobacz jak on się zachowa, może czeka na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż uważa że dawał mi wszystko, że o mnie dbał itd. twierdzi że uraziłam jego dumę i go to boli. Jak nie myśli to jest ok. A jak sobie przypomni to czuje się tragicznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale ci się nie dziwie. Mając tak nieczułego meza nie ma co sie dziwic ze szukałaś szczescia u boku innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi to wyglada na toksyczny zwiazek. twoj maz ma wladze nad toba i dobrze o tym wie. jesli masz gdzie sie wyprowadzic, zrob to. jesli naprawde miedzy wami jest jeszcze uczucie, on bedzie walczyl o rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on cie uraza cały czas! nie robi ci prezentow,nie chce czulości- niech spojrzy na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brawo, tez uwazam, że powinna się spakować a jak jemu zacznie zalezec bedzie kochajacym mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkamy u mnie w domu. Mówiłam mu że jeśli uważa że to koniec żeby odszedł, nie zrobił tego. Kazał mi zajmować się i dbać o dziecko i zobaczy się co będzie:( czuje się troche jak przedmiot który nie ma uczuć dla niego :( czuje że moje cierpienie go nie obchodzi:( Ale czuje że go bardzo kocham....Boże co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on w ogole ma gdzies sie wyprawadzic np do rodzicow? a jak z zarobkami, masz wlasne pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakim jest w ogole ojcem? dba o dziecko, zajmuje sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mąż zawsze miał górę nade mną. Mama zawze mi mówiła, że mąż mnie źle traktuje a ja wmawiałam sobie, że dlatego że to ja jestem zła:( za taką mnie zawsze uważał za tą złą. Może to dlatego że ja byłam jego pierwszą kobietą w życiu i jedyną i on nie ma doświadczenia z kobietami tak mnie traktował, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×