Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ElżBieTaa_

Moje postanowienie~~ schudnę przynajmniej10kg do maja 2014

Polecane posty

Gość ElżBieTaa_

Witajcie. Mam 164cm wzrostu i ważę 67 kg. Niedawno urodziłam trzecie dziecko. Moim marzeniem jest stracić na wadze przynajmniej 10kg :) Nie zamierzam wprowadzać żadnej diety. Po prostu będę zdrowo się odżywiała i całkowicie zrezygnuję ze słodyczy. Postaram się wprowadzić do swojego dość napiętego grafiku jakieś ćwiczenia :) Mam nadzieję,ze mi się uda. Chcę udowodnić,że dam radę przede wszystkim sobie..ale nie tylko ;) Jeśli ktoś się zdecyduje to zapraszam :) Razem może być raźniej.. A dodatkowa motywacja osób trzecich też by się przydała 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z Toba dziewczyno!!!!!!!!!!!!!!!! Ja chce 10 kg w 3,5 m-ca zalatwic- myslisz ze sie uda???? Super! Zaczynamy! Ja mam do zrzucenia w ogole min 25 kg ale stawiamy realne cele- prawda?????? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka77
Ja również planuję zrzucić 10kg na początek :-) Bardzo chętnie do Was dołączę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewna fiki miki
ech... a ja 100kg /180cm :(( zaczynam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Cieszę się,że nie będę sama :D Lexi - Myślę,ze bardzo rozsądnie jest stawiać sobie mniejsze cele :D Powolutku byle do przodu :) Ja dopiero zaczęłam swój dzień, Najpierw zmyję naczynia potem zjem jakieś śniadanie.. Jeszcze nie wiem co ;) hehe Tak naprawdę to ja w ogóle śniadań nie jadam. Chociaż wiem,że to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Tak więc zbieram swoje cztery litery i zabieram się za działanie :D Miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) ja mam lekkiego doła ponieważ w czerwcu ważyłam 65kg i fajnie się już czułam, straciłam 11kg w 3 miesiace.Jednak głupota doprowadziła mnie do wagi 74kg. Planuję 1200kal i rower stacjonarny plus ćwiczenia z Chodakowską raz w tygodniu.Pól roku temu się udało to i teraz się pewnie uda, ale szkoda mi tamtych straconych kilogramów. Chciałabym znowu cieszyć się swoim widokiem przed lustrem :-) Może każdego dnia wieczorem będziemy pisały raport co jadłyśmy i czy był jakiś ruch ?Miłoby było się trochę powspierać i razem iść do tego maja ze spadającymi kilogramami :-) Miłego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę Wam jak schudłam 11kg w 3 miesiące, stosowałam metodę mojej koleżanki, która schudła 35kg w rok :-) pozazdrościłam jej bardzo i zaczęłam odchudzanie. Przestrzegałam jedzenia co 3-4 godziny w międzyczasie picie wody lekko gazowanej.Pieczywo tylko rano 2 kromki plus wędlina, albo jajko, zamiast masła majonez ketchup.na drugie śniadanie jogurt lub kefir,czasem owoc.Obiad to zawsze 2 ziemniaki lub 1/2 szklanki kaszy lub ryżu plus mięsko i warzywa.Na kolację z reguły nabiał, jajka i ryby.Starałam się nie jeść więcej jak 1300kalorii na dzień.Ćwiczyłam 3 razy w tygodniu po godzinie i najczęściej był to rower plus 20minut z Chodakowską :-) W październiku zaczęłam jeść na potęgę czekolady,batony .. miałam trudny okres w pracy i po prostu wpadłam w nałóg jedzenia słodyczy .. waga zaczęła iść w górę w listopadzie. No nic tyle o moim odchudzaniu.Mam wielką nadzieję, że uda się nam razem do maja zrzucić 10kg :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryyssiiaa
ja mogę polecić dobry ranking środków wspomagających odchudzanie rankingtableteknaodchudzanie(kropka)pl, akurat w tym są sprawdzone środki, które przy diecie i aktywnośc***oprawią efekty. zgadzam się też, że acaiberry jest na 1 miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOśćM
Witajcie dziewczyny my od wczoraj z narzeczonym zaczeliśmy dietę Ducana proteinową... zobaczymy co z tego wyjdzie... mam troche nadwage, nawet nie troche..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem czy dukan to dobry pomysł...może lepiej iść do dietetyczki albo po prostu zniejszyć ilośc węgli i zrezygnować z pszenicy. Ja jem makarony z mąki kukurydzianej i kupuje pieczywo bezglutenowe (1 kanapka dziennie bez masła a z sałatą), lubię np salaty z pomidorem czerwoną cebulą i łososiem/grillowanym kurczakiem /indykiem + oliwa z oliwek i cytryna, z oliwa warto nie przesadzać 90 kckl w 1 łyżce, zapiekanki warzywne np.: ziemniaki, cebula czosnek i pieczarki, polane oliwą i posolone (pyszne0 a do tego kefir, codziennie jem sałate z pomoidorami bo po prostu to uwielbiam. Fasolę czerwoną z mięsem mielonym, papryką, cebulą i ryżem (przy odchudzaniu brązowy max 3 łyzki) . i powoli spada mi waga, do tego moje minimum dzienne to 25 min na stepperze. Na początek wystarczy moim zdaniem. Jeśli nabiał Wam nie szkodzi to mozna jakiś chudy twaróg z warzywami na 2 śniadanie zjeść, albo banana zmiksować z mlekiem sojowym/ kokosowym/ gotowana dynią i dodać płatki (oby bez cukru). Nie bawcie sie pls w te diety dziwne, po prostu zdrowo się odżywiajcie. Generalnie nie mam czasu na gotowanie, dlatego cieszy mnie moja patelnia grillowa, bo na niej mięsko i warzywa można szybko i smacznie zrobić. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny i witamy kolejne ochotniczki Nie chce tu niczego narzucac ale tu chyba nie bedzie miejsca na diety cud bo ona nie dzialaja jak wszystkie wiemy. Tu nie chodzi o wyscig kto schudnie najwiecej czy najszybciej ale najtrwalej. Ja probowalam Dukana i po wieludniowych zaparciach i ogolnym zlym samopoczuciu dalam sobie spokoj. Jedno dziala napewno, kalorie do 1800 dziennie i jakis ******Czy to spacery czy to gimnastyka z Chodakowska, zalezy kto co lubi i jakie ma mozliwosci. Czy mam racje dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny, musimy dzielic sie przepisami. Ja mialam powazny problem aby zrobic sobie cos do zjedzenia. Chcialam sie zapchac mandarynkami ale niestety po godz. mega glodna. Wiec przejzalam lodowke i nic ciekawego nie znalazlam oprocz, salaty rucoli, ogorka, pomidorkow, marchewki i krewetki. Z pomidorkow zrezygnowalam bo slyszalam ze raczej nie powinnismy laczyc z ogorkiem wiec: na salatke pokroilam ogorka do tego marchewka we wstazkach, posypalam tymiankiem i pestkami z dyni i polalam oliwa z avokado. Do tego krewetki z zalewy. Bylo naprawde pyszne!!!!!! Nie ruszylam soli ani chlebka- sukces!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Miło,że jest nas więcej :) Ja nie zamierzam wprowadzać żadnej diety. Po pierwsze nie mam na to czasu ;) A po drugie karmię piersią wiec taka typowa dieta odpada:D Po porostu będę się kontrolować. Myślę ,ze u mnie problem leży w złym odżywianiu się, Tzn.ilość jedzenia+jakość+czas spożywania posiłków. Zawsze robiłam tak,ze nie jadłam śniadania,obiad od czasu do czasu a wieczorem byłam już taka głodna,że sięgałam dosłownie po wszystko.Bez umiaru. Potrzebna mi przede wszystkim samodyscyplina i silna wola.Bo motywacja jest ogromna :D Choć sama motywacja też nic nie da;) Zjadłam dzisiaj bułkę na śniadanie. Potem w ciągu dnia wypiłam kawkę rozpuszczalną(cukrowana mimo wszystko;) ), na obiad spaghetti. Jakiś czas temu wsunęłam jabłko. Myślę,ze tak za godzinę-półtora zjem 2 kromki chleba z pomidorem. i to będzie na tyle. Oczywiście w ciągu dnia piłam wodę niegazowaną. Zamierzam wprowadzić do mojego codziennego menu 2 kubeczki jogurtu naturalnego :) Zobaczymy jak to będzie :)) Pozdrawiam serdecznie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaskierka napisz proszę jak tego dokonałaś. Mój dzisiejszy raport: -2 kromki razowca, 2 jajka na twardo, 1/4 papryki i do tego sos jogurtowo -majonezowo czosnkowy 400kal -jogurt naturalny 100kal -kotlet mielony (bez bułki z indyka)1 ziemniak,buraki na zimno 400kal -mandarynki 3szt 100kal -ser biały,1/3puszki sardynek bez oleju,natka,pół papryki czerownej 250kal Nie ćwiczyłam dziś bo miałam lenia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam na mój topik" schudłam jedenaście i pół kilograma w 34dni" tam jest wszystko opisane .Ja napiszę tak w skrucie nie jem słodkiego nic,nie używam zwykłego cukru tylko trzcinowy lub brązowy ale to sporadycznie, piję codziennie 3litry niegazowanej wody,nie używam soli jak musze cos doprawic to tylko odrobinke morską, mąka tylko razowa ,i jem 5posiłków dziennie jakby co to pisać odpowiem na wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaskierka cudnie :-) gratuluję !Napisz co ćwiczylaś i jak często. Witajcie, dziś planuję jeść: 2 kromki razowca z szynką i papryką czerwoną jogurt naturalny mandarynka piers pieczona na grillowej patelni z pieczarkami jaja z majonezem na kolację i troche salatki gyros :-) Miłego Sylwestra !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitta65
Ja też mam w planie zrzucić nieco ponad 10 kilogramy. Więc dietę i ćwiczenia będę stosować systematycznie. A jeśli nie dam rady do wiosny zrzucić tej nadwagi, to postanowiłam wesprzeć się tymi kapsułkami wspomagającymi odchudzanie - www.skracaj.com/8c24.html . Opinie mają dobre, więc chyba dobrze zrobię, jeśli je zastosuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz sie dzis najadlam jak glupia wiec poczekam na koniec tego cholernego roku i zaczne normalnie. Nie moge sie odchudzac siedzac w domu z lodowka!!!!!! Ciagle po cos siegam, a to maz chce zjesc a to co innego i ja jem z nimi. 2 stycznia ide do pracy i wezme jedzenie ze soba tylko to co powinnem. Jakbym tak siedziala w domu rok to chyba by mi dupsko rozerwalo!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zła.. na siebie.. staram sie nie jeść słodkiego ale mi to nie wychodzi.. Sięgnęłam dzisiaj po 3bita i zjadłam kawałek..Potem miałam wyrzuty sumienia. Niedawno zjadłam 3 kinder czekoladki :/ Prawie cały dzień omijałam słodycze wielkim łukiem..aż w końcu nie wytrzymałam.. :( Masakra:/ Ale mam nadzieje,że jutro bedzie lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana Olaaa
Witajcie. Pozwólcie, że do Was dołączę, bo wyraźnie potrzebuję wsparcia. Mam 26 lat, jestem żoną, matką 1,5 rocznego dziecka, pracuję w korporacji, studiuję. Wszystko powinno być idealne, a nie jest. Chcę odmienić swoje życie. Chcę w końcu schudnąć. Chcę zadbać o siebie i wyglądać tak, jak przed ciążą. Mam 165 cm wzrostu, ważę ok. 90 kg. W trakcie ciąży przytyłam do 100 kg...A przed było 70... Jak można się tak zapuścić? Wstyd... Zawsze miałam tendencję do tycia, ale to już przesada...Moim celem jest schudnąć 25 kg w rok. Chcę zacząć się zdrowo odżywiać i ćwiczyć...Pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! :)) Czwarty dzień trwam w moich postanowieniach xD Jestem JUŻ z siebie dumna :)) Serio! :) Oby tak dalej :D Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fachowa
Zdesperowana Olaaa mam identyczną sytuacje. Podaj mi do siebie namiary, moze razem damy radę:) Ja zdecydowanie potrzebuje kogoś komu się powyżalam ,kto mnie zmotywuje.... Jestem z miasta Łodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodzianka
Chcialam dolaczyc ale watek sie chyba urwal;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirq
A może go podbijemy razem? Dziewczyny, strasznie chcę schudnąć - mam cel 18 kg. Może podzielicie się doświadczeniami i poradami jak to osiągnąć? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszam wszystkie panie które chcą schudnąć nie katując się 532-555-252 lub strefazmian@onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×